Pisaliśmy niedawno o urlopie na żądanie. Czytelnik spytał nas, czy jeśli jest zatrudniony na pół etatu, to przysługuje mu tylko połowa wymiaru tych dni, czyli dwa. Innego pracownika interesuje, ile godzin potrwa jego urlop na żądanie, jeśli jego dniówka robocza może wynosić od czterech do 12 godzin, bo jest zatrudniony w równoważnym systemie.
Urlop na żądanie to szczególny przywilej pracownika polegający na wzięciu wolnego w wybranym przez niego terminie. Tak stanowi art. 167
2
k.p. Co do zasady szef musi tego urlopu udzielić, jeśli pracownik uprzedzi go o nim najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia. Z takiego uprawnienia może skorzystać najwyżej na cztery dni w roku kalendarzowym.
milczy w sprawie tego, czy uprawnienie to można umniejszyć wobec zatrudnionych w niepełnym wymiarze. Wymiar urlopu na żądanie określono poprzez przyznanie pracownikowi czterokrotnej możliwości powiadomienia o korzystaniu z tego prawa.
Skoro nie ma przepisu ograniczającego przywileje niepełneoetatowców, to im tak samo jak innym zatrudnionym przysługuje on tyle samo razy w roku. Nie oznacza to jednak, że będzie to zawsze cztery razy po np. osiem godzin. Jeśli bowiem półetatowiec jest zatrudniony przez pięć dni w tygodni po cztery godziny, to jego urlop na żądanie obejmie tylko czas jego dniówki. Osiem godzin będzie miał natomiast ten półetatowiec, którego np. wymiar pracy w danym dniu, kiedy korzysta z tego nagłego wolnego, tyle by wynosił.
Także pracownicy zatrudnieni w równoważnym systemie czasu pracy mają prawo cztery razy w ciągu roku skorzystać z przywileju nagłego wolnego. – Nie ma podstaw prawnych, aby obniżyć tym pracownikom wymiar urlopu udzielanego na żądanie – podkreśla Główny Inspektorat Pracy w stanowisku z 29 maja 2009 (GPP-110- 4560-38/09/PE/RP).
To oznacza, że jeśli pracownik wystąpi o niego np. na dzień, kiedy jego praca wynosi 12 godzin, tyle będzie trwało wolne na żądanie. Innym razem, kiedy jego grafik opiewa na cztery godziny, nagły urlop będzie tyle liczył.
Zobacz więcej w serwisie:
»
»
»
