Wskazanie w bezterminowym angażu dłuższego okresu wypowiedzenia niż wynikający z kodeksu pracy, choć ryzykowne, jest możliwe.

Nasz czytelnik, który chciałby zastosować takie rozwiązanie do swojego podwładnego, zastanawia się, czy może mu je narzucić. Otóż nie. [b]Zawsze pracownik musi wyrazić zgodę na dłuższy termin przewidywanego rozstania z firmą. [/b]

W tym przypadku art. 18 § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1288079C8A806B4039D19A8B496CF333?id=76037]kodeksu pracy[/link] nie będzie miał charakteru bezwzględnego. Wskazuje on, że postanowienia umów o pracę, które są mniej korzystne niż przepisy prawa pracy, należy uważać za nieważne. Jednak dotyczy to wyłącznie postanowień mniej korzystnych dla pracownika, a nie dla pracodawcy. Jeśli zatem wydłużenie okresu wypowiedzenia nie będzie negatywnie wpływać na sytuację zatrudnionego, to nie będzie z mocy prawa bezskuteczne.

[srodtytul]Tylko z korzyścią...[/srodtytul]

Wielokrotnie na ten temat wypowiadał się Sąd Najwyższy. W wyroku z 2 października 2003 r. ([b]I PK 416/02[/b]) stwierdził, że ustalenie dla obu stron w umowie o pracę okresu wypowiedzenia dłuższego niż przewidziany w kodeksie nie będzie uznane za nieważne, jeśli dłuższy okres wypowiedzenia będzie dla pracownika korzystny, np. ze względu na złą sytuację na rynku pracy.

Z kolei w uchwale z 9 listopada 1994 roku ([b]I PZP 46/94[/b]) SN zwrócił uwagę, że [b]ocena, czy dane postanowienie umowy jest korzystniejsze dla pracownika, powinna się odnosić do chwili, w której umowa o pracę została zawarta[/b], a nie do tej, w której następuje rozwiązanie stosunku pracy. Taka ocena wydłużenia okresu wypowiedzenia może się jednak wydawać o tyle dyskusyjna, że w pewnych okolicznościach wskazanie w umowie dłuższego okresu wypowiedzenia może utrudniać pracownikowi rozwiązanie umowy o pracę. W konsekwencji może być uznane za niekorzystne dla zatrudnionego, a tym samym za nieważne.

[srodtytul]... przy podpisywaniu umowy[/srodtytul]

Wskazanie dłuższego okresu wypowiedzenia umowy o pracę powinno nastąpić w momencie zawierania umowy o pracę. Jeżeli pracodawca chce wydłużyć podwładnemu okres wypowiedzenia już w trakcie trwania stosunku pracy, może to uczynić tylko w porozumieniu z pracownikiem. Może więc np. przedstawić mu aneks do umowy, na postanowienia którego podwładny musi wyrazić zgodę. W tym przypadku mamy bowiem do czynienia ze zmianą umowy, która wymaga zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika.

Oznacza to, że [b]pracodawca nie może jednostronnie przedłużyć okresu wypowiedzenia, np. dokonując wypowiedzenia zmieniającego w trybie art. 42 k.p.[/b] Nie jest to bowiem zmiana warunków pracy, a propozycję pracodawcy dotyczącą dłuższego okresu wypowiedzenia można rozpatrywać tylko w kategoriach oferty zmiany umowy o pracę. A tej pracownik nie musi przyjąć .

[ramka][b]Gdy powierzamy mienie[/b]

[b]Często propozycje wydłużenia okresów wypowiedzenia są przedstawiane pracownikom zatrudnionym na stanowiskach związanych z odpowiedzialnością materialną za powierzone mienie.[/b] Pracodawca i podwładny mogą ustalać w umowie o pracę dłuższy okres wypowiedzenia wynoszący:

- miesiąc, gdy pracownik jest zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż sześć miesięcy;

- trzy miesiące, jeżeli pracuje w firmie co najmniej pół roku. [/ramka]