Wynika on wprost z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1288079C8A806B4039D19A8B496CF333?id=76037]kodeksu pracy[/link]. Co jednak oznacza? Jakie informacje mogą narazić firmę na szkodę? Czy można zabezpieczyć się przed niekorzystnymi działaniami pracowników? A co robić, gdy do naruszeń dojdzie? Zobaczmy, co mówią obowiązujące przepisy.
[srodtytul]Niedozwolona rywalizacja[/srodtytul]
O tajemnicy handlowej słyszy się wiele. Jednak takiego terminu nie znajdziemy w przepisach prawa. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=170546]Ustawa z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (tekst jedn. DzU z 2003 r. nr 153, poz. 1503 ze zm.)[/link] posługuje się pojęciem tajemnicy przedsiębiorstwa. Zgodnie z art. 11 ust. 4 ustawy przez taką tajemnicę rozumie się nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności.
Tajemnica handlowa jest w tym kontekście „inną informacją posiadającą wartość gospodarczą”.
- Przykładowo są to listy klientów, kalkulacje cen, technologie wyrobów, szczególnie nowych produktów, umowy handlowe w całości lub w części – wyjaśnia Jarosław Cholewa, prawnik z kancelarii KKPW.
[b]Naruszenie tajemnicy handlowej polega na jej przekazaniu, ujawnieniu lub wykorzystaniu albo nabyciu od osoby nieuprawnionej, jeżeli zagraża lub narusza interes przedsiębiorcy[/b] – dodaje Cholewa.
[srodtytul]Ani słowa przez trzy lata[/srodtytul]
Odnosi się to również do osoby, która świadczyła pracę na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku prawnego – przez okres trzech lat od jego ustania, chyba że umowa stanowi inaczej albo ustał stan tajemnicy. Mówi o tym art. 11 ust. 2 ustawy.
Do przestrzegania takiej tajemnicy pracownik jest zobowiązany także zgodnie z art. 100 § 2 pkt 5 kodeksu pracy. Podstawowym obowiązkiem pracowniczym jest również dbanie o dobro zakładu pracy, chronienie jego mienia oraz zachowanie w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę oraz przestrzeganie tajemnicy określonej w odrębnych przepisach.
Informacje, które dotyczą nowych produktów czy pomysłów, stanowiące tajemnicę handlową, mogą zostać opatentowane i chronione prawem autorskim. Trzeba przy tym pamiętać, że opatentowanie wzoru czy wyrobu wymaga zastosowania szczególnych procedur.
A co z pracownikami, którzy z racji wykonywanych obowiązków służbowych na co dzień mają przecież dostęp do różnego typu poufnych wiadomości? Przede wszystkim powinni oni wiedzieć, co należy zachować w tajemnicy. [b]O tym, co dla przedsiębiorcy jest ważne, decyduje on sam. Do najpoufniejszych informacji nie musi dopuszczać wszystkich podwładnych.[/b] Praktykuje się przekazywanie takich danych tylko tym pracownikom, którzy muszą je znać, po to aby pracować, i tylko na czas wykonywania przez nich takich zadań. Sprawdza się także uświadamianie pracownikom wagi informacji, a także pouczanie, jaką szkodę może firma ponieść w przypadku ujawnienia. Warto wskazać, jakie konsekwencje grożą podwładnym.
W uzasadnionych przypadkach szef może podpisać z podwładnymi stosowną umowę o zakazie konkurencji.
[srodtytul]Dodatkowa umowa...[/srodtytul]
Mowa o umowie wymienionej w art. 101[sup]1[/sup] kodeksu pracy. Zgodnie z tym przepisem w zakresie określonym w odrębnej umowie pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też świadczyć pracy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność (zakaz konkurencji). Taka umowa musi mieć formę pisemną. Powinna określić, jakiej działalności nie może pracownik prowadzić w czasie trwania stosunku pracy. Nie wolno mu także zawierać umowy o pracę na konkurencyjnym stanowisku. Im dokładniejsze będzie wyliczenie niedozwolonych zachowań pracownika, tym łatwiejsze może być rozwiązanie ewentualnego sporu.
Natomiast pracodawca, który poniósł szkodę wskutek naruszenia przez pracownika zakazu konkurencji przewidzianego w takiej umowie, może dochodzić od pracownika wyrównania tej szkody. Podwładny ponosi odpowiedzialność za szkodę w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę i za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła taka strata. Z kolei pracodawca jest zobowiązany wykazać okoliczności uzasadniające odpowiedzialność pracownika oraz wysokość powstałej szkody.
[srodtytul]... także po zakończeniu angażu[/srodtytul]
Ponadto możliwe jest zawarcie pisemnej umowy o zakazie konkurencji po ustaniu zatrudnienia. Przy czym w odróżnieniu od lojalki obowiązującej w trakcie trwania angażu ta umowa nie będzie mogła mieć zastosowania do każdego pracownika. Jest ona dopuszczalna w odniesieniu do podwładnych, którzy mają dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Tak wynika z art. 101[sup]2 [/sup]kodeksu pracy. W takiej umowie określa się także okres obowiązywania zakazu konkurencji oraz wysokość odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy. Trzeba bowiem pamiętać, że [b]warunkiem skuteczności obowiązywania umowy antykonkurencyjnej po ustaniu zatrudnienia jest wypłacanie byłemu podwładnemu odszkodowania przez czas trwania umowy[/b]. Jego wysokość określają strony, ale dolną granicę wyznacza kodeks pracy. To 25 proc. wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu. W razie sporu o odszkodowaniu orzeka sąd pracy.
Zakaz konkurencji po ustaniu zatrudnienia przestaje obowiązywać przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa w razie ustania przyczyn uzasadniających taki zakaz lub niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania.
[ramka][b]Uwaga [/b]
Odmowa podpisania zakazu konkurencji może stanowić podstawę wypowiedzenia umowy o pracę.[/ramka]
[ramka][b]Z nieuczciwością można walczyć[/b]
[b]Komentuje Andrzej Załęski, radca prawny w BMSP[/b]
W przypadku naruszenia zakazu pozyskiwania i wykorzystywania tajemnicy handlowej, zgodnie z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji przedsiębiorca może zażądać m.in. zaniechania niedozwolonych działań, naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych (tj. według przepisów kodeksu cywilnego), wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści. Na przedsiębiorcy spoczywać będzie ciężar udowodnienia przesłanek odpowiedzialności osoby, która, jego zdaniem, dopuściła się tego czynu. Roszczenia z tego tytułu przedawniają się z upływem trzech lat.
Ponadto ustawa, obok ochrony cywilnoprawnej, przewiduje również sankcję karną za delikt wykorzystania informacji handlowej. [/ramka]
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=s.gortynska@rp.pl]s.gortynska@rp.pl[/mail][/i]