Program „Innowacyjna gospodarka” ma za zadanie wspierać najlepsze i najbardziej innowacyjne pomysły polskich przedsiębiorców. Początkowo zakładano, że o dotacje będą mogły walczyć wszystkie firmy, zarówno te duże, jak i najmniejsze. W czwartkowej „Rz” Jarosław Pawłowski, wiceminister rozwoju regionalnego, zapowiedział jednak, że obejmie on jedynie małe i średnie podmioty.

[srodtytul]Wsparcie dla wybranych...[/srodtytul]

Środki unijne są rozdzielane w Polsce z tzw. programów operacyjnych. Mogą z nich korzystać samorządy, organizacje pozarządowe, fundacje, stowarzyszenia, a także przedsiębiorcy. W przypadku tych ostatnich pieniądze mają służyć rozwojowi firmy, podniesieniu jakości wytwarzanych towarów bądź świadczonych usług. Powinny poprawiać konkurencyjność przedsiębiorców zarówno na lokalnym oraz krajowym rynku, jak i w skali ogólnoświatowej.

O ile jednak w programach regionalnych konkurują ze sobą firmy prowadzące działalność w danym województwie, o tyle z programu krajowego, jakim jest „Innowacyjna gospodarka”, mogą korzystać wszyscy na równych zasadach. Jego zaletą jest również możliwość realizacji i uzyskania dotacji na duże projekty, czyli takie, których wartość przekracza 8 mln zł. W programach regionalnych firmy muszą ograniczać budżety inwestycji, aby nie przekroczyć tej kwoty. Dlatego też zainteresowanie konkursem, podobnie jak miało to miejsce w poprzednich edycjach, na pewno będzie bardzo duże. Z tego zaś powodu kryteria wyboru projektów są bardzo ostre, aby wyłonić, przynajmniej teoretycznie, najlepsze pomysły.

Przedsiębiorcy, którzy już startowali w konkursach w zakresie działania 4.4 i nie udało im się uzyskać dotacji, muszą się przygotować na to, że w tym najbliższym część z tych kryteriów uległa zmianie. W tym te odnoszące się do najważniejszego elementu, czyli oceny innowacyjności. Dlatego nie można w prosty sposób wykorzystać przygotowanego wcześniej wniosku i złożyć go ponownie bez dokonania odpowiednich modyfikacji. Ponadto od razu trzeba zaznaczyć, że nie każdy projekt, który poprzednio mógł się ubiegać o wsparcie, teraz będzie się do niego kwalifikował (o nowych kryteriach piszemy dalej).

[srodtytul]... i większych projektów[/srodtytul]

Szanse na wsparcie z opisywanego działania mają tylko duże projekty. Suma tzw. wydatków kwalifikowanych musi wynieść co najmniej 8 mln zł. Z drugiej strony nie mogą one przekroczyć wartości 160 mln zł. Natomiast całkowita wartość projektu nie może przekraczać 50 mln euro. Jak z tego wynika, w grę wchodzi finansowanie naprawdę dużych inwestycji. Jeżeli bowiem wydatki kwalifikowane muszą wynieść 8 mln zł, to realnie trzeba się liczyć z przygotowaniem inwestycji o wartości co najmniej 10 – 11 mln zł (jeśli w grę wchodzi zakup nieruchomości na potrzeby inwestycji, to może to być jeszcze większa kwota). Wynika to z tego, że nie wszystkie wydatki zalicza się do grupy kwalifikowanych (np. VAT, koszt przygotowania wniosku o dotację).

[srodtytul]Możliwe są zaliczki[/srodtytul]

Do niedawna fundusze unijne dla przedsiębiorców opierały się na refundacji wydatków. Innymi słowy firma najpierw musiała zainwestować środki własne (kredyt, pożyczka), a dopiero po zakończeniu całej inwestycji mogła się ubiegać o zwrot części wydatków. Na szczęście teraz także przedsiębiorcy mogą się starać o zaliczki >patrz ramka „Wypłata z góry”.

Co więcej – aż do kwoty 10 mln zł jej zabezpieczeniem może być weksel własny in blanco. Dopiero powyżej tej sumy wymagane są dodatkowe zabezpieczenia (np. hipoteka). Jednak, co bardzo istotne, koszty ustanowienia takiego zabezpieczenia będą mogły stanowić koszty kwalifikowane. Innymi słowy, tak jak zakup maszyn lub urządzeń stanowiących meritum projektu, można je będzie włączyć do budżetu (stosowne zmiany prawa, które to umożliwią, powinny wkrótce wejść w życie).

[srodtytul]Najmniej w Warszawie[/srodtytul]

I wreszcie najważniejsze pytanie dla każdego przedsiębiorcy: na jaką dotację może liczyć projekt. Poziom wsparcia w tym działaniu zależy od dwóch czynników. Przede wszystkim od miejsca realizacji inwestycji (w jakim województwie) i od wielkości firmy. I tak może ono wynieść:

- 30 proc. na obszarze Warszawy,

- 40 proc. na obszarze województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego, śląskiego i mazowieckiego,

- 50 proc. na obszarze województw: lubelskiego, podkarpackiego, warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, świętokrzyskiego, opolskiego, małopolskiego, lubuskiego, łódzkiego i kujawsko-pomorskiego.

Wskazane poziomy dotacji mogą zostać zwiększone o 10 pkt proc. w przypadku firm średniej wielkości i o 20 pkt proc. w przypadku mikro- i małych firm. Tym samym rozpiętość udzielanej refundacji może się wahać od 30 do nawet 70 proc. Dlatego też warto dokładnie rozważyć, w jakim miejscu realizować nową inwestycję i, jeżeli jest to możliwe, przenieść ją do tego województwa, które oferuje wyższy poziom wsparcia. Warto jeszcze zaznaczyć, że podane poziomy dotacji wynikają z tzw. mapy pomocy regionalnej ustanowionej w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=85B75EFE3AD3625B3E88A011F7AE45DB?id=183680]rozporządzeniu Rady Ministrów z 13 października 2006 r. (DzU z 2006 r. nr 190, poz. 1402)[/link] i odnoszą się tylko do tzw. wydatków kwalifikowanych.

[ramka][b]Przykład [/b]

Firma średniej wielkości realizuje innowacyjną inwestycję w województwie pomorskim. Na jej potrzeby musi dokupić nieruchomość, rozbudować i doposażyć halę produkcyjną, zainwestować w oprogramowanie i nabyć dwa patenty.

Dzięki temu zacznie wytwarzać nowy (innowacyjny) produkt. Jednocześnie musi przeszkolić kilku pracowników w zakresie obsługi nowych maszyn oraz oprogramowania. Całkowite koszty, jakie poniesie, to prawie 10,2 mln zł. Dotacja dla firmy tej wielkości na Pomorzu wynosi 50 proc. Czy zatem może ona liczyć na nieco ponad 5 mln zł pomocy? Niestety nie, ponieważ nie wszystkie wydatki uznaje się za kwalifikowane, a inne można włączyć do budżetu tylko w pewnym zakresie. Dlatego realna dotacja będzie mniejsza.

Ponieważ VAT nie będzie kosztem kwalifikowanym, do tych wydatków można wliczyć tylko pozycje netto. Ponadto opłaty poniesione na rzecz firmy doradczej przygotowującej wniosek także nie mogą być do nich zaliczone.

Stąd wysokość wydatków kwalifikowanych to 8,330 mln zł. Poziom dofinansowania dla średniej firmy na Pomorzu stanowi 50 proc. dla wydatków inwestycyjnych i 45 proc. dla szkoleń. Jednak w tej sytuacji należy pamiętać, że koszty nabycia nieruchomości, podobnie jak szkolenia, nie mogą przekroczyć 10 proc. wszystkich wydatków kwalifikowanych.

Dlatego do rozliczenia trzeba przedstawić następujące wielkości:

- grunty 758 888,89

- środki trwałe 2 500 000

- roboty i materiały budowlane 3 500 000

- wartości niematerialne 800 000

- szkolenia 30 000

Ostateczna wysokość dotacji dla tak podstawionych kosztów wyniesie 3 779 444,44 zł dla części inwestycyjnej oraz 13 500 zł dla części szkoleniowej, czyli łącznie 3 792 444 zł. Innymi słowy poziom dotacji w stosunku do wszystkich rzeczywistych kosztów ponoszonych przez przedsiębiorcę stanowi w tym przykładzie ok. 37 proc.

[link=http://grafik.rp.pl/grafika/364095]Zobacz tabelę[/link][/ramka]

[srodtytul]Co włączyć do budżetu[/srodtytul]

Zakres wydatków jest szeroki. W praktyce można np. od początku wybudować nową halę produkcyjną, wyposażyć ją w niezbędny sprzęt (maszyny, linie technologiczne) oraz komputery i oprogramowanie. Do kosztów kwalifikowanych wolno bowiem zaliczyć:

- koszty zakupu budynków (przy czym trzeba wykazać, że są one niezbędne do realizacji inwestycji),

- robót budowlanych (materiały, koszty robocizny),

- zakup środków trwałych lub koszty ich wytworzenia,

- koszty wartości niematerialnych i prawnych w formie patentów, licencji, know-how lub nieopatentowanej wiedzy technicznej (jednym z warunków jest, aby były one wykorzystywane wyłącznie na cele dofinansowanej inwestycji).

Teoretycznie w projekcie można również uwzględnić koszty zakupu gruntu, ale trzeba pamiętać, że:

- koszty z tym związane mogą stanowić tylko 10 proc. całkowitych wydatków kwalifikowanych,

- ziemia jest niezbędna do realizacji projektu,

- przedsiębiorca przedstawi opinię rzeczoznawcy majątkowego potwierdzającą, że cena nabycia nie przekracza wartości rynkowej gruntu określonej na dzień nabycia,

- w okresie siedmiu lat poprzedzających datę zakupu grunt nie był nabyty z wykorzystaniem środków publicznych krajowych lub pochodzących z funduszy unijnych.

Ponadto, wprowadzając nowe technologie do produkcji, możemy część środków przeznaczyć na szkolenie pracowników. Podobnie jak przy zakupie nieruchomości wydatki kwalifikowane nie mogą w tym przypadku przekroczyć 10 proc. całkowitych wydatków kwalifikowanych. Wolno je przeznaczyć m.in. na zatrudnienie kadry szkoleniowej, podróże wykładowców i uczestników szkolenia oraz zakup materiałów dydaktycznych.

[ramka][b]Wypłata z góry[/b]

Zaliczki mogą stanowić 95 proc. przyznanej dotacji. Przekazywane są one w transzach, przy czym pierwsza z nich stanowi do 30 proc. przyznanego wsparcia. Kolejne wypłaty mogą być udostępniane co dwa do sześciu miesięcy, zgodnie z przyjętym harmonogramem realizacji projektu. Wypłata każdej kolejnej kwoty jest uzależniona od prawidłowego rozliczenia co najmniej 70 proc. wcześniej uzyskanych środków. Przekazanie pierwszej płatności zaliczkowej następuje po wniesieniu stosownego zabezpieczenia oraz złożenia wniosku o taką płatność.[/ramka]

[ramka][b]Gdzie szukać informacji[/b]

Przygotowując wniosek, warto zajrzeć do:

- programu operacyjnego „Innowacyjna gospodarka”,

- tzw. uszczegółowienia PO IG (szczegółowego opisu priorytetów),

- wytycznych ministra rozwoju regionalnego w zakresie kwalifikowania wydatków,

-[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4094061A489516BBD948AD811D558659?id=269025] rozporządzenia ministra rozwoju regionalnego w sprawie udzielania przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości pomocy finansowej w ramach PO IG (DzU z 2008 r. nr 68, poz. 414 ze zm.)[/link]

Wszystkie wymienione dokumenty można pobrać ze strony [link=http://www.poig.gov.pl]www.poig.gov.pl[/link].[/ramka]

[ramka][b]Kiedy ruszy konkurs[/b]

Zgodnie z obowiązującym harmonogramem realizacji programu „Innowacyjna gospodarka” konkurs dla działania 4.4 rozpocznie się 14 września, a zakończy 30 października. [/ramka]

[srodtytul]TYLKO MAKSYMALNA PUNKTACJA DAJE GWARANCJĘ WYGRANEJ[/srodtytul]

[b]Zdobycie dotacji wymaga od przedsiębiorcy spełnienia niemal wszystkich wymogów merytorycznych, zarówno tych obligatoryjnych, jak i fakultatywnych[/b]

Utrata nawet jednego lub dwóch punktów przyznawanych w trakcie oceny wykonywanej przez ekspertów może pogrzebać szanse na uzyskanie dotacji. Aby się o tym przekonać, wystarczy prześledzić listy rankingowe firm, które zostały wybrane do wsparcia w wyniku poprzednich konkursów. Zwycięzcy uzyskiwali nawet 98 pkt na 100 możliwych, czyli właściwie maksymalną liczbę. Te dwa ostatnie punkty były bowiem zarezerwowane dla firm, które mają nagrodę lub wyróżnienie uzyskane w konkursie „Polski Produkt Przyszłości” (w praktyce takich firm w kraju jest niewiele).

[srodtytul]Kryteria obligatoryjne[/srodtytul]

Oprócz kryteriów formalnych, których spełnienie decyduje o tym, czy wniosek w ogóle będzie dalej oceniany, są też kryteria merytoryczne. Pierwszą grupę stanowią te obligatoryjne, punktowane w skali od 0 do 1. Niespełnienie jednego z nich powoduje odrzucenie wniosku. Druga grupa to kryteria merytoryczne, ale fakultatywne, oceniane według różnej punktacji (w praktyce również te kryteria ze względu na olbrzymią konkurencję można uznać za obligatoryjne).

[b]Uwaga![/b] W porównaniu z poprzednią rundą aplikacyjną (konkursem) kryteria uległy częściowej zmianie. Niektóre modyfikacje mają charakter redakcyjny, inne mogą jednak mieć ogromne znaczenie praktyczne.

Nadal podstawowe znaczenie ma to, aby nowa inwestycja polegała na zakupie lub wdrożeniu rozwiązania technologicznego, które jest stosowane na świecie nie dłużej niż przez trzy lata, bądź technologii, która jest stosowana dłużej niż trzy lata, pod warunkiem, że stopień jej rozprzestrzenienia na świecie w danej branży nie przekracza 15 proc.

Dodatkowo w wyniku realizacji projektu na rynek musi zostać wprowadzony nowy lub zasadniczo ulepszony produkt. Ponadto w nowych kryteriach obligatoryjnych pojawia się wymóg, aby ten nowy (ulepszony) produkt wykazywał użyteczność dla potencjalnych odbiorców. W poprzedniej wersji należało również dowieść, że projekt jest opłacalny pod względem finansowym. W nowej wersji kryteriów zapis ten pozostał, ale dodatkowo należy wykazać opłacalność wprowadzenia na rynek samego nowego wyrobu.

Nowe kryteria mówią także o tym, że wskaźniki produktu i rezultatu muszą:

- być obiektywnie weryfikowalne,

- odzwierciedlać założone cele projektu,

- być adekwatne do danego rodzaju projektu.

Podobnie jak w dotychczas obowiązującej wersji wnioskodawca powinien wykazać we wniosku lub przez załączone dokumenty (np. promesę kredytową), że ma zdolność finansową do realizacji projektu oraz że wszystkie wydatki ujęte w projekcie są kwalifikowane, uzasadnione, racjonalne i adekwatne do przyjętego zakresu i celów projektu.

[srodtytul]Światowainnowacja[/srodtytul]

Jednym z kryteriów fakultatywnych, bez którego projekt nie miał praktycznie szans na wsparcie, był zakup lub wdrożenie technologii znanej i stosowanej na świecie nie dłużej niż rok lub takiej, której stopień rozprzestrzenienia na świecie w danej branży nie przekracza 5 procent. Teraz wymagania się zmieniły. W nowych wytycznych do oceny wniosków nie ma znaczenia innowacyjność technologii, tylko produktu. Musi być on innowacyjny w skali światowej.

Ma to pozwolić uniknąć sytuacji, w której dotacje uzyskiwały firmy, które wprawdzie wdrożyły nowoczesne technologie, ale w praktyce nie wprowadzały nowego produktu, który mógłby się stać wizytówką polskiego przemysłu. A takie jest przecież założenie programu „Innowacyjna gospodarka”.

[srodtytul]Portal z informacjami [/srodtytul]

Za realizację działania 4.4, w tym organizację konkursu, odpowiada Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Dlatego na jej stronie można znaleźć informacje z tym związane ([link=http://www.parp.gov.pl]www.parp.gov.pl[/link]). Ponadto na potrzeby całego programu „Innowacyjna gospodarka” został stworzony portal, który można znaleźć pod adresem [link=http://www.poig.gov.pl]www.poig.gov.pl[/link].

[ramka][b]Kryteria fakultatywne[/b]

Liczy się, czy:

- innowacja produktowa stanowi innowację o znaczeniu światowym,

- projekt w znaczącym stopniu wykorzystuje elementy prowadzonych lub zakupionych przez przedsiębiorcę wyników prac badawczo-rozwojowych,

- dodatkowym elementem projektu jest wprowadzenie nowych rozwiązań organizacyjnych lub marketingowych prowadzących do poprawy produktywności i efektywności w firmie,

- procentowy udział przychodów z tytułu eksportu (w tym wywozu na rynek Unii Europejskiej) produktów (usług) wytworzonych w wyniku realizacji projektu w całkowitych przychodach z tytułu jego sprzedaży wyniesie powyżej 20 proc. w ciągu 30 miesięcy po zakończeniu inwestycji,

- w wyniku realizacji projektu nastąpi rozwój już istniejącego działu B+R, utworzenie takiego działu lub nawiązanie współpracy z jednostką naukową w zakresie rozwoju produktu,

- w wyniku realizacji projektu powstaną nowe miejsca pracy,

- wnioskodawca ma doświadczenie w opracowywaniu koncepcji produktów uznanych za innowacyjne, czego rekomendacją jest uzyskanie przez niego nagrody głównej lub wyróżnienia w konkursie „Polski produkt przyszłości” lub wprowadzenie na rynek produktu bądź wdrożenie technologii nagrodzonych w tym konkursie,

- firma lub podmiot posiadający w niej co najmniej 51 proc. udziałów (akcji) ma: patent na wynalazek lub prawo ochronne na wzór użytkowy, prawo z rejestracji wzoru przemysłowego bądź prawo z rejestracji topografii układów scalonych, jakie są stosowane w ramach projektu. Ewentualnie produkt (technologia) użyty w projekcie został objęty działaniami mającymi na celu ochronę własności przemysłowej,

- przedsiębiorca ma certyfikaty (zgodne np. z: ISO 9001, OHSAS 18001, PN-N-18001, ISO 14001),

- projekt ma pozytywny wpływ na politykę horyzontalną UE (równouprawnienie i niedyskryminacja, zrównoważony rozwój),

- działalność przedsiębiorstwa przyczynia się do zmiany wzorców produkcji i konsumpcji na sprzyjające realizacji zasad zrównoważonego rozwoju (m.in. udostępnianie informacji dotyczących celów oraz wyników realizacji takiej polityki, realizacja polityki równych szans w zakresie zatrudnienia, uwzględnianie kryteriów środowiskowych podczas realizacji zakupów oraz współpracy z podwykonawcami, uwzględnianie aspektów ochrony środowiska w rachunkowości).[/ramka]

[srodtytul]UNIA WSPIERA STARANIA O OCHRONĘ WYNALAZKÓW[/srodtytul]

[b]Przy wprowadzaniu nowych produktów warto pomyśleć o zabezpieczeniu swych praw. Tym bardziej że na zgłoszenie patentu również można otrzymać fundusze unijne[/b]

Umożliwia to działanie 5.4 programu „Innowacyjna gospodarka”, które przewiduje wsparcie dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorców na ochronę własności przemysłowej. Można je uzyskać zarówno na zarejestrowanie patentu, jak i jego ochronę w przypadku jego naruszenia przez inną firmę. Cały czas trwa konkurs do tego działania, co oznacza, że firmy mogą składać wnioski o dotacje. Tegoroczny budżet, przewidziany na udzielanie takiej ochrony, wynosi ok. 30 mln zł.

[srodtytul]Większe zyski[/srodtytul]

Coraz więcej firm w kraju zdaje sobie sprawę z korzyści, jakie daje uzyskanie patentu. Zwłaszcza gdy prowadzą badania przemysłowe i rozwojowe oraz wprowadzają nowe produkty. Chroniąc własność przemysłową, zwiększają opłacalność swej działalności. Mogą wtedy czerpać bezpośrednie korzyści z własnej innowacyjności przez pobieranie opłat licencyjnych.

[ramka][b]Przykład [/b]

Przedsiębiorca uzyskał już ochronę na rynku Unii Europejskiej lub jakiegoś wybranego kraju. Korzystając z dotacji, może zgłosić patent w większej liczbie urzędów, a tym samym rozciągnąć ochronę nawet na cały świat, a przynajmniej jego najważniejsze rynki.[/ramka]

[srodtytul]Większość środków wciąż w puli[/srodtytul]

Jak pokazują statystyki składanych wniosków, działanie 5.4 cieszy się największą popularnością wśród firm małej wielkości. Jednak od 2008 roku polscy przedsiębiorcy zgłosili tylko 40 wniosków o dofinansowanie na sumę ponad 3 mln zł. Nadal budżet tego działania jest zatem bardzo duży.

Najwięcej aplikacji zgłosiły osoby fizyczne prowadzące własne przedsiębiorstwa z województw: mazowieckiego, pomorskiego oraz śląskiego. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowiły firmy działające w sferach przemysłu wytwórczego oraz ochrony zdrowia. Jednak po dofinansowanie często sięgają także przedstawiciele takich branż, jak: budownictwo, edukacja, handel hurtowy i detaliczny, dystrybucja energii, gazu i ciepła, przemysł wytwórczy oraz związany z usługami medycznymi.

Działanie 5.4 PO IG składa się z dwóch tzw. poddziałań. Dla przedsiębiorców poszukujących ochrony własności intelektualnej przeznaczone jest to o numerze 5.4.1. Jego beneficjenci otrzymują wsparcie na uzyskanie oraz realizację ochrony własności przemysłowej. Można je wykorzystać na pokrycie kosztów związanych z przygotowaniem zgłoszenia wynalazku, wzoru użytkowego lub przemysłowego, opłat urzędowych za to zgłoszenie, reprezentacji pełnomocnika przed odpowiednim organem własności przemysłowej, postępowania w zakresie unieważnienia lub stwierdzenia wygaśnięcia patentu, prawa ochronnego na wzór użytkowy albo prawa z rejestracji. Z jednej strony jest to zatem szansa na aktywną ochronę własnego nowego wynalazku (zgłoszenie patentu), z drugiej – na ochronę takich dóbr w przypadku ich naruszenia przez inny podmiot. Natomiast poddziałanie 5.4.2 przeznaczone jest dla organizacji i instytucji, które zajmują się propagowaniem wiedzy z zakresu ochrony i zarządzania własnością intelektualną.

[srodtytul]Nawet 400 tys. zł[/srodtytul]

Dotacja na uzyskanie ochrony prawa własności przemysłowej może wynieść od 2 tys. zł do 400 tys. zł. Jednocześnie nie może ona przekroczyć ustalonych procentowo pułapów dofinansowania. A te zależą od tego, czy chroniony wynalazek lub wzór jest wynikiem badań przemysłowych czy prowadzonych prac rozwojowych. I tak wielkość dotacji nie może przekroczyć:

- 70 proc. wydatków kwalifikowanych, jeżeli wynalazek, wzór użytkowy lub wzór przemysłowy powstał w wyniku prowadzonych badań przemysłowych i obowiązuje w przypadku mikroprzedsiębiorstwa lub małego przedsiębiorcy,

- 60 proc. takich wydatków, jeżeli wynalazek, wzór użytkowy lub wzór przemysłowy powstał w wyniku prowadzonych badań przemysłowych, ale w przypadku średniego przedsiębiorstwa,

- 45 proc. wydatków kwalifikujących się do objęcia dofinansowaniem, jeżeli wynalazek, wzór użytkowy lub wzór przemysłowy powstał w wyniku prac rozwojowych prowadzonych przez mikro- lub małego przedsiębiorcę,

- 35 proc. wydatków, jeżeli wynalazek, wzór użytkowy lub wzór przemysłowy powstał w wyniku prowadzonych prac rozwojowych. Ten poziom dotacji dotyczy średniej wielkości firmy.

Przy dofinansowaniu na realizację ochrony własności przemysłowej dotacja także wyniesie od 2 tys. zł do 400 tys. zł, a jej wielkość nie może przekraczać:

- 45 proc. kosztów kwalifikujących się do wsparcia – dla mikroprzedsiębiorstwa lub małego przedsiębiorcy,

- 35 proc. takich kosztów – dla średniego przedsiębiorstwa.

[srodtytul]Z wnioskiem do PARP[/srodtytul]

Za nabór wniosków do tego działania odpowiada Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Dokumenty należy przygotować w odpowiednim generatorze wniosków (wersja elektroniczna) oraz po wydrukowaniu dostarczyć do siedziby PARP.

Konkurs rozpoczął się 13 marca i ma charakter otwarty. To znaczy, że agencja będzie czekać na dokumenty do wyczerpania budżetu lub najpóźniej do końca roku. Wszelkie niezbędne informacje o tym działaniu można znaleźć na stronie [link=http://www.parp.gov.pl]www.parp.gov.pl[/link].