[b]– Mój mąż jest prezesem spółki z o.o., która jest niewypłacalna. Czy jeśli jako żona nie mam nic wspólnego z działalnością męża, to wierzyciele będą egzekwować należności z majątku wspólnego? Jest tyle różnych zdań na ten temat, że już nie wiem, na czym się oprzeć[/b] – pyta czytelniczka DOBREJ FIRMY.

Mocne argumenty przemawiają za tym, że wierzyciele nie mogą sięgnąć do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską.

[srodtytul]Czy zobowiązanie wynika z czynności prawnej[/srodtytul]

Istota problemu sprowadza się do pytania, czy odpowiedzialność członków zarządu zbankrutowanej spółki z o.o. wobec jej wierzycieli jest „zobowiązaniem niewynikającym z czynności prawnej” w rozumieniu art. 41 § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8C0796B03220D4DE274A907A833FB0E9?id=71706]kodeksu rodzinnego i opiekuńczego[/link] normującego odpowiedzialność małżonków za długi. Przepis ten wyłącza bowiem możliwość ściągnięcia takich zobowiązań z majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską.

Do zobowiązań „niewynikających z czynności prawnej” należą m.in. kary i grzywny nałożone na małżonka w sprawie karnej (por. też art. 28 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6588A3288F9F9703C33B6A475669682B?id=75003]kodeksu karnego wykonawczego[/link]), odszkodowania i renty zasądzone od niego jako sprawcy wypadku na rzecz osoby czy osób poszkodowanych.

Zaliczyć też do nich trzeba zobowiązania członków zarządu niewypłacalnej spółki z o.o. wobec wierzycieli powstałe w wyniku uwzględnienia przez sąd żądań na podstawie art. 299 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2540AC6961783840E8B43D5A890C5EE3?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link]. Choć bowiem czynność prawna (umowa, jednostronne oświadczenie woli) wywołuje w myśl art. 56 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=354F94FA11FBB5F4720CE322C2B95238?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] nie tylko skutki prawne w niej wyrażone, lecz także te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, trudno byłoby wskazać czynność prawną prezesa spółki, z której wynika jego odpowiedzialność wobec jej wierzycieli.

Jej źródłem nie jest czynność prawna, ale czyn niedozwolony wyrządzający szkodę, czyli delikt. Odpowiedzialność ta ma taki sam charakter jak odpowiedzialność sprawcy zawinionego wypadku za szkody nim wyrządzone. Potwierdził to[b] Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z 7 listopada 2008 r. (III CZP 72/08)[/b].

[srodtytul]Z czego wierzyciel może egzekwować[/srodtytul]

Sprawa jest jasna w razie przyjęcia, że zobowiązanie członka zarządu spółki z o.o. zasądzone w wyroku wydanym na podstawie art. 299 k.s.h. to „zobowiązanie niewynikające z czynności prawnej”. W myśl bowiem art. 41 § 2 k.r.o. wierzyciel może żądać spłaty (zaspokojenia) takich zobowiązań tylko:

- z majątku osobistego małżonka, na którym to zobowiązanie ciąży,

- z jego wynagrodzenia za pracę lub dochodów uzyskanych z innej działalności zarobkowej, np. prowadzenia własnej firmy,

- z jego praw autorskich i pokrewnych (praw artystów wykonawców),

- z prawa własności przemysłowej (dochodów z wynalazków, wzorów przemysłowych, zdobniczych itd.) oraz innych praw uzyskiwanych przez niego jako twórcę.

Jeśli należność powstała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa, taki dług małżonka może być ściągnięty także z przedmiotów majątkowych wchodzących w skład tego przedsiębiorstwa, nawet gdy przedsiębiorstwo i te przedmioty były objęte wspólnością majątkową małżeńską, słowem należały do majątku wspólnego, dorobkowego.

Wyliczenie zawarte w art. 41 § 2 k.r.o. jest wyczerpujące. Skoro nie obejmuje innych przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólnego, oznacza to, że wierzyciele jednego z małżonków dochodzący od niego spłaty „zobowiązania niewynikającego z czynności prawnej” nie mają możliwości sięgnięcia do tego majątku.

Dodać trzeba również, że gdyby mąż, prezes niewypłacalnej spółki z o.o., prowadził jednocześnie działalność gospodarczą na własne imię, ale majątek tej firmy objęty był wspólnością majątkową małżeńską, to należności zasądzonych przez sąd na podstawie art. 299 k.s.h. wierzyciele z tego majątku ściągnąć też nie mogliby. Prezesowanie spółce z o.o. nie jest bowiem działalnością gospodarczą w rozumieniu przepisów prawa; ta musi być prowadzona na własny rachunek przedsiębiorcy. W tym wypadku zaś przedsiębiorcą jest spółka, a nie jej prezes czy inni członkowie zarządu.

Odrębnie unormowana jest odpowiedzialność członków zarządu spółek z o.o. i akcyjnej w ordynacji podatkowej (art. 116). Wchodzi ona w rachubę, jeśli egzekucja prowadzona przeciwko spółce okazała się bezskuteczna.

[ramka][b]Kiedy członek zarządu odpowiada za długi[/b]

W myśl art. 299 kodeksu spółek handlowych członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za zobowiązania spółki z o.o., jeśli egzekucja wobec niej okazała się bezskuteczna.

Członek zarządu może uwolnić się od tej odpowiedzialności, jeśli wykaże, że:

- we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości,

- we właściwym czasie wszczęto postępowanie układowe,

- nie był winny niezgłoszenia wniosku o upadłości lub niewszczęcia postępowania układowego,

- pomimo niezgłoszenia wniosku o upadłości lub niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody. [/ramka]