Czas pracy to czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy. O takim stanie możemy mówić, gdy jest on gotów do świadczenia pracy, czyli znajduje się w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę jako miejsce, w którym praca ma być wykonywana. Czy podczas wyjazdu integracyjnego pracownik jest w pracy? To pytanie często zadają czytelnicy GPP.
[srodtytul]Przerwy w wykonywaniu zadań[/srodtytul]
Kwestia zakwalifikowania lub nie wyjazdu integracyjnego do czasu pracy nie została w kodeksie pracy uregulowana. Dlatego wyjaśnienia tego problemu należy dokonywać, bazując na ogólnych przepisach odnoszących się do czasu pracy. Jest to bowiem istotny element stosunku pracy, a jego przestrzeganie należy do głównych obowiązków pracowniczych.
Do czasu pracy wlicza się także przerwy w pracy – jeżeli przepisy prawa tak stanowią. Dotyczy to np. okresowych szkoleń BHP czy też przerwy na karmienie piersią. Przepisy milczą jednak w kwestii kwalifikacji okresu wyjazdu integracyjnego.
Udział w takim wyjeździe jest dobrowolny i nie powinien być rozpatrywany jako polecenie służbowe. A z uwagi na jego charakter i cel świadczenie pracy na rzecz pracodawcy podczas wyjazdu jest w zasadzie niemożliwe. Dlatego pracownik nie pozostaje ani w dyspozycji pracodawcy, ani w gotowości do świadczenia pracy.
W konsekwencji za udział w wyjeździe integracyjnym pracownikowi nie należy się dodatkowe wynagrodzenie. Nie są także wypłacane diety, bo nie jest to podróż służbowa. Skoro zaś udział jest swobodną decyzją pracownika, nie narusza też jego uprawnienia do okresu odpoczynku gwarantowanego przez kodeks pracy.
[srodtytul]Za szkolenie trzeba płacić[/srodtytul]
Sprawa nie jest już tak jednoznaczna, gdy wyjazd ma charakter integracyjno-szkoleniowy. Dość powszechne jest już bowiem stanowisko ekspertów, że szkolenie, na którym pracownik zdobywa konkretne umiejętności przydatne do wykonywania zajmowanego aktualnie stanowiska, powinien być zakwalifikowany do czasu pracy. W szczególności chodzi o sytuacje, gdy udział w szkoleniu wynika z polecenia służbowego. Nie jest wykluczone, że część pracodawców potraktuje odmowę w udziale w takiej imprezie jako niewykonanie polecenia służbowego – czyli naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego.
Jednak nie wynika to wprost z przepisów prawa pracy, lecz jedynie z interpretacji przepisów regulujących czas pracy. W praktyce oznacza to, że poglądów jest wiele i zwykle różnią się od siebie – w zależności od tego, czy prezentuje je ich pracodawca czy też pracownik.
Tu jednak pojawia się kolejny kłopot. Chodzi o termin, w jakim organizowane są takie wyjazdy. Pół biedy, jeśli chodzi o wyjazd typowo integracyjny zorganizowany w sobotę lub niedzielę, które dla konkretnego pracownika są akurat dniami wolnymi od pracy.
Ale może się zdarzyć i tak, że wyjazd będzie zawierał w swoim programie elementy szkolenia, a jego termin przypadnie na dzień, który jest dla pracownika dniem pracy. Sytuacja może się skomplikować jeszcze bardziej, gdy pracownik odmówi udziału w takim wyjeździe albo wyjazd z elementem obowiązkowego szkolenia będzie miał się odbyć w dzień wolny od pracy.
W poruszanym zagadnieniu więcej jest pytań niż odpowiedzi, których ze względu na brak jednoznacznej regulacji w przepisach nie sposób udzielić. Również w orzecznictwie problem ten nie zajął istotnego miejsca.
[b]Dlatego należałoby wyjazdy integracyjne (jako nieobowiązkowe) organizować w dni wolne od pracy, a szkoleniowe w dni pracy.[/b]