Tak wynika z wyroku [b]WSA w Poznaniu z 6 lutego 2009 r. (I SA/Po 1304/08)[/b].
[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]
Firma pobrała od wypłacanych pracownikom płac podstawowych zaliczki na podatek dochodowy. Z list płac kierowców zatrudnionych przez firmę wynikało zaś, że oprócz płac podstawowych pracownikom wypłacano również kwoty nazwane dietami, które nie zostały opodatkowane podatkiem dochodowym. W ich skład wchodziły limit za noclegi w hotelu, dodatek za rozłąkę oraz ekwiwalent za używanie własnej odzieży i obuwia (zamiast odzieży roboczej). Urząd skarbowy wydał zatem decyzję określającą wysokość niepobranego i niewpłaconego podatku dochodowego od osób fizycznych. Decyzję tę utrzymała w mocy również izba skarbowa, mimo że firma złożyła wniosek o stwierdzenie jej nieważności. Bezskutecznie. W efekcie sprawa trafiła do WSA.
[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie [/srodtytul]
Sąd ustalił, że zaskarżona decyzja została wydana w trybie przewidzianym dla stwierdzenia nieważności. Bada się w nim wyłącznie istnienie albo nieistnienie jednej z wad wymienionych w art. 247 § 1 ordynacji podatkowej. Firma sformułowała dwie przesłanki, które – jej zdaniem – uzasadniają wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji urzędu skarbowego. Po pierwsze – wydanie decyzji bez podstawy prawnej (zdaniem WSA w tym wypadku tak nie było). Po drugie – wydanie decyzji z rażącym naruszeniem prawa. Zdaniem sądu w takim przypadku firma powinna wykazać, że decyzja pozostaje w wyraźnej i oczywistej sprzeczności z treścią przepisu prawa i że charakter tego naruszenia powoduje, iż taka decyzja nie może być akceptowana.
[wyimek]Izba skarbowa powinna przeanalizować zarzut rażącego naruszenia prawa[/wyimek]
Urząd skarbowy stwierdził, że istotą pracy kierowców są stałe wyjazdy do różnych miejscowości (zarówno w kraju, jak i za granicą), niezależnie od wskazanego w umowie o pracę miejsca jej wykonywania. Wyjazdy te nie mogą być traktowane jako podróż służbowa. Wypłacone im diety należy zatem potraktować jako składnik wynagrodzenia i opodatkować. Tymczasem izba skarbowa stwierdziła, że nie zachodzi przypadek rażącego naruszenia prawa, bo firma nie udokumentowała wysokości wydatków, które określiła jako diety. W decyzji nie było jednak mowy o dokumentowaniu wydatków, przez co izba wykreowała nowy stan faktyczny. Postąpiła więc nieprawidłowo.
Skoro obowiązujące przepisy nie dają podstaw do odmowy wypłacania pracownikom zatrudnionym w charakterze kierowcy należności z tytułu diet za podróże służbowe, to rzeczą organu rozpoznającego wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji wymiarowej była ocena prawidłowości stanowiska urzędu skarbowego przesądzającego zasadę, że kierowcom nie należą się diety za podróż służbową, bo takiej podróży nie odbywają. Ocena ta powinna być powiązana z zarzutem rażącego naruszenia prawa polegającego na tym, że urząd skarbowy przesądził, iż kierowca zatrudniony u prywatnego pracodawcy nie może odbywać podróży służbowych, a w konsekwencji nie może otrzymywać diet za te podróże.
Odmienny pogląd organu odwoławczego wyrażony w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, oparty na argumentacji niewynikającej z decyzji, powoduje jej uchylenie.