Work-sharing polega na okresowej redukcji czasu pracy pracowników, najczęściej za zgodą ich samych, co pozwala uniknąć masowych zwolnień. Może być sposobem na dostosowanie się do realiów rynku pracy w wypadku trudności gospodarczych pracodawców.
System ten jest także korzystny z punktu widzenia polityki społeczno-gospodarczej, gdyż zapobiega bezrobociu bez angażowania środków z budżetu państwa. Pracownicy objęci skróconą formą czasu pracy w przeciwnym razie zasililiby szeregi bezrobotnych i zyskali uprawnienia do zasiłków.
W praktyce, opierając się na przepisach kodeksu pracy, [b]work-sharing można zastosować poprzez zawarcie porozumienia zmieniającego lub dokonanie wypowiedzenia zmieniającego, zmniejszając wymiar czasu pracy i wynagrodzenie.[/b] Jako przyczynę uzasadniającą pracodawca może wskazać mniejsze obciążenie pracą wymagające zmniejszenia wymiaru czasu pracy.
Nie można bowiem wymagać od pracodawcy, by w dalszym ciągu zatrudniał pracownika w pełnym wymiarze czasu pracy, jeżeli nie uzasadnia tego zakres jego obowiązków, a pracodawca nie ma możliwości powierzenia dodatkowych zajęć odpowiadających jego przygotowaniu zawodowemu[b] (wyrok SN z 17 lutego 2000 r., I PKN 542/99).[/b]
W ocenie Sądu Najwyższego nie można pozbawiać pracodawcy możliwości zracjonalizowania istniejącego u niego stanu zatrudnienia. Po ustaniu trudności pracodawca oczywiście może powrócić do bardziej korzystnych warunków pracy i płacy poprzez porozumienie zmieniające. Wypowiedzenie zmieniające i porozumienie stron powinny mieć formę pisemną.
[b]Dla pracodawców zastosowanie systemu work-sharing pozwala na utrzymanie dotychczasowej kadry, często wykwalifikowanych specjalistów. [/b]Pozwala też uniknąć negatywnych sytuacji związanych z redukcją zatrudnienia, połączonych nie tylko z niezadowoleniem pracowników, ale także z koniecznością wypłacania im należnych odpraw pieniężnych.