Nie wystarczy ogłosić się likwidatorem spółki, aby uniknąć odpowiedzialności za to, że nie odprowadza się składek do ZUS należnych w trakcie przeprowadzania likwidacji spółki przewidzianej dla członków zarządu spółek kapitałowych.

[b]Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 8 lipca 2008 r. (II UK 341/07).[/b]

Sąd stwierdził, że [b]odpowiedzialność związaną z bezskutecznością egzekucji składek na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych należnych w czasie likwidacji spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ponosi także były członek zarządu ustanowiony jej likwidatorem[/b].

Odpowiednie regulacje zawiera art. 116 § 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176376]ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (tekst jedn. DzU z 2005 r. nr 8, poz. 60 ze zm.)[/link] w związku z art. 31 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184677]ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 11, poz. 74 ze zm.)[/link].

Wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku stanowisko nakazuje uznać, że skoro do likwidatorów stosuje się przepisy dotyczące członków zarządu, to nie mogą oni uwolnić się od odpowiedzialności za to, że nie odprowadzali składek ZUS, jeśli nie udowodnią, że wykazali się taką starannością, jaką przepisy nakazują zachować członkom zarządu. Zatem jeśli likwidator spółki w trakcie jej likwidowania zatrudnia pracowników, musi odprowadzać do ZUS składki.

Zdaniem SN [b]nie byłoby sprawiedliwe uwalnianie od odpowiedzialności likwidatora spółki[/b]. Gdyby to było możliwe, członkowie zarządu mogliby decydować o postawieniu spółki w stan likwidacji i od tego momentu byliby zwolnieni z konieczności odprowadzania składek społecznych. Obowiązek ten niesłusznie byłby przerzucony na fundusz tworzony ze składek innych podmiotów.

W tym samym duchu, zrównującym obowiązki likwidatora i członka zarządu, wypowiedział się [b]Sąd Najwyższy w uchwale z 28 lutego 2008 r. (III CZP 143/07).[/b] Stwierdził w niej, że odpowiedzialność związaną z bezskutecznością egzekucji określonego zobowiązania wobec spółki z o.o. ponoszą na podstawie art. 299 kodeksu spółek handlowych osoby będące członkami jej zarządu lub likwidatorami w czasie istnienia tego zobowiązania.

[ramka][b]Przykład[/b]

Pan Marian był jedynym członkiem zarządu spółki z o.o. i jej jedynym wspólnikiem. Gdy spółka popadła w tarapaty finansowe, zwlekał jakiś czas, aby w końcu zdecydować o rozwiązaniu i likwidacji spółki. W czasie, w którym był likwidatorem spółki, nie odprowadzał składek do ZUS. Uznał, że jako likwidatora nie dotyczą go przepisy przewidujące, że członek zarządu ponosi odpowiedzialność za te zobowiązania w razie bezskuteczności egzekucji z majątku spółki. Jednak wobec stanowiska Sądu Najwyższego pan Marian będzie musiał uregulować zaległości wobec ZUS, ponieważ nie zgłosił wniosku o upadłość swojej spółki ani nie był w stanie udowodnić, że za taki stan nie ponosi winy. Nie wskazał również żadnego mienia spółki, z którego byłaby możliwa egzekucja.[/ramka]

[ramka][b]Kiedy władze nie odpowiadają [/b]

Ordynacja podatkowa w związku z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych przewiduje, że za zaległości ze składek na ubezpieczenia społeczne spółki z o.o., spółki z o.o. w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu

1) nie wykazał, że:

- we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe) albo

- niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego) nastąpiło bez jego winy;

2) nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części.

Ta odpowiedzialność obejmuje zaległości ze zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez członków obowiązków w zarządzie.[/ramka]

[i]Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego[/i]