W ocenie WSA dowody świadczą o braku nowości polskiego wzoru i UP słusznie uznał je za podstawę unieważnienia (sygn. VI SA/Wa 485/08).
– Są dowody na to, że chiński producent, oferował wcześniej taki długopis, jak zastrzeżony wzór przemysłowy – orzekł wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny. Tym samym Sąd potwierdził słuszność decyzji UP o unieważnieniu tego wzoru.
W 2004 r. zgłosiła go firma Viva Plus II z Bytomia. Po uzyskaniu ochrony miała monopol na długopisy wg wzoru. Rejestracji tej sprzeciwiła się spółka Kania z Radzionkowa. Jej pełnomocnik (rzecznik patentowy) przedstawiła dowody, że takie długopisy były znane wcześniej.
– Identyczny długopis został zaprezentowany przez chińskiego producenta w 2002 r. na targach w Kantonie. Następnie w jednym z katalogów długopis ten okrzyknięto hitem 2003 roku – podała pełnomocnik, prezentując oryginalny katalog chińskiej firmy. – Spółka Kania zamierzała sprowadzać takie długopisy do Polski. Przedtem jednak w sondażowej ofercie zapytała handlowców, czy są tym zainteresowani. Wszystko to działo się przed zgłoszeniem spornego wzoru. Zatem w dacie zgłoszenia wzór nie był nowy, co pozbawia go ochrony – twierdziła pełnomocnik.
Wzór przemysłowy uważa się za nowy, jeżeli przed datą, według której oznacza się pierwszeństwo do uzyskania prawa z rejestracji, identyczny wzór nie został udostępniony publicznie przez stosowanie, wystawienie lub ujawnienie w inny sposób. Mówi o tym art. 103 Prawa własności przemysłowej. Kolegium orzekające ds. spornych UP na tej podstawie unieważniło prawo z rejestracji ww. wzoru. Uznało przedstawione dowody za wystarczające.
Kolegium zdecydowało o tym, mimo, że firma Viva Plus II w 2007 r. zrzekła się swojego prawa. Zgodnie z tym UP stwierdził wygaśnięcie wzoru z dniem 10 sierpnia 2007 r. – Unieważnienie rejestracji niweczy ochronę wzoru od początku. Zaś przy zrzeczeniu, ochrona trwała do dnia rezygnacji i w tym czasie można było dochodzić roszczeń z tytułu jego naruszenia – podkreśliło wówczas Kolegium (sygn. Sp. 108/06).
Firma Viva Plus II zaskarżyła się Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zakwestionowała dowody na wcześniejsze ujawnienie takiego długopisu. Twierdziła, że część z nich jest nieprawdziwa, że chiński katalog nie zawiera daty wydania.
WSA oddalił skargę. – Targi w Kantonie odbyły się w 2002 r. i długopis został na nich zaprezentowany. Temu skarżąca nie zaprzeczyła. Jest też oryginalny katalog, który mówi, że w 2003 r. długopis ten sprzedawał się najlepiej na chińskim rynku – podała w ustnych motywach sędzia Pamela Kuraś-Dębecka (sprawozdawca).
Wyrok nie jest prawomocny, firma z Bytomia może wnieść jeszcze skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.