Odsetki to świadczenie pieniężne należne z tytułu przekroczenia przez dłużnika terminu płatności. Jest to swoiste wynagrodzenie dla wierzyciela za kredyt, jakiego udziela dłużnikowi, tolerując jego opieszałość. Nie ma jednak w tej mierze całkowitej dowolności. Odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy wynika to z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu (art. 359 kodeksu cywilnego).

Podstawowa reguła jest taka, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi (art. 481 k.c.). W razie zwłoki dłużnika wierzyciel może też żądać naprawienia szkody na zasadach ogólnych. Podkreślmy, że chodzi tylko o świadczenia pieniężne, a nie wszystkie. Jeśli więc dostawca spóźnia się z dostarczeniem towaru, żadnych odsetek nie można się od niego domagać. Nie oznacza to oczywiście, że nie należą się jakieś inne świadczenia. Druga strona musi się liczyć chociażby z obowiązkiem zapłaty odszkodowania.

Pamiętajmy, że od zaległych odsetek odsetki nie są naliczane. Jest to możliwe dopiero od dnia wytoczenia o nie powództwa.

Spółka od 14 lutego 2008 r. zalega indywidualnemu przedsiębiorcy z zapłatą 15 000 zł. Strony nie zastrzegały odsetek umownych. Ponieważ nalegania przedsiębiorcy nie przyniosły skutku, 6 maja wystąpił on przeciw spółce do sądu o zapłatę. Na należną od niej kwotę składa się 15 000 zł długu podstawowego plus 386,47 zł odsetek za okres od 14 lutego do 6 maja (15 000 zł x 11,5 proc. x [82 dni: 366 dni]). Dlaczego 82 dni? Na liczbę tę składa się 16 dni lutego, 31 dni marca, 30 dni kwietnia i 5 dni maja. Oprócz tego przedsiębiorca może zażądać od spółki odsetek od 15 386,47 zł (15 000 + 386,47 zł). Liczy się je od dnia wytoczenia powództwa.

O tym, jak obliczać odsetki za 2008 r., pisaliśmy m.in. 5 lutego 2008 r. w artykule „Rok przestępny wpływa na wysokość odsetek”.

Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (art. 481 k.c.).

Wysokość odsetek ustawowych określana jest w kolejnych rozporządzeniach Rady Ministrów. Od 15 października 2005 r. ich stawka wynosi 11,5 proc. w stosunku rocznym >patrz tabela.

O czym pamiętać, zastrzegając odsetki umowne? Przede wszystkim o ich wysokości. Strony nie mają pełnej swobody kształtowania stawek odsetek umownych. Maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego (art. 359 § 21 k.c.). Są to tzw. odsetki maksymalne. Stawki tego oprocentowania można znaleźć na stronie internetowej NBP (www.nbp.pl).

Czy czynność, w ramach której strony zastrzegły wyższe oprocentowanie, będzie nieważna? Otóż nie. I tak jednak będą się wówczas należały odsetki maksymalne.

Wspomnieliśmy, że odsetki dotyczą tylko sytuacji, w której ze swoim świadczeniem zalega jedynie osoba zobowiązana do świadczenia pieniężnego. Czy stronom wolno jednak tę zasadę zmienić i postanowić, że odsetki za zwłokę będzie płacić również ten, kto spóźnia się ze spełnieniem świadczenia niepieniężnego?

Firma zalega kontrahentowi z dostawą towaru. W umowie zastrzeżono, że każda ze stron, która nie wypełni na czas swego zobowiązania, będzie płacić odsetki w wysokości 0,0005 proc. należnej za tę dostawę kwoty za każdy dzień zwłoki.

Takie postanowienie jest jak najbardziej dopuszczalne.