Dostanie go po siedmiu dniach. Gdyby sam wystąpił z propozycją porozumienia, zasiłek otrzymałby dopiero po trzech miesiącach.
Firma przyjęła bezrobotnego z pośredniaka i zawarliśmy z nim umowę o pracę. Po pół roku rozwiązała ją za porozumieniem stron z własnej inicjatywy. Zwolniony zarejestrował się ponownie w urzędzie pracy, a tam dowiedział się, że utracił prawo do zasiłku dla bezrobotnych na trzy miesiące. Czy urząd miał prawo tak postąpić?
– pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Odpowiedź zależy od tego, w jakich okolicznościach doszło do przerwania współpracy stron. Osoba zwolniona z pracy musi zwykle trochę poczekać na zasiłek dla bezrobotnych. Długość karencji warunkuje przyczyna rozwiązania stosunku pracę oraz strona, która wystąpiła z inicjatywą rozstania. Wynika tak z art. 75 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (DzU nr 99, poz. 1001 ze zm.).
Najdłużej na zasiłek poczeka ten, który sam złożył wypowiedzenie lub propozycję rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron w ciągu sześciu miesięcy poprzedzających zarejestrowanie w powiatowym urzędzie pracy. Wówczas nie dostanie pieniędzy przez 90 dni, licząc od rejestracji. Na tym jednak nie koniec. Okres, przez jaki urząd pracy wypłaca zasiłek, skraca się o trzy miesiące, przez które nie pobierał zasiłku po utracie pracy (90 dni).
Pracodawca likwiduje firmę. Jeden z pracowników zadeklarował, że sam odejdzie za porozumieniem stron. Nabywa on prawo do zasiłku dla bezrobotnych przez sześć miesięcy, ale okres ten skracamy o trzy miesiące karencji. W sumie będzie pobierał zasiłek przez trzy miesiące. Jeśli zarejestruje się w urzędzie pracy 1 kwietnia, ten naliczy mu zasiłek od 1 lipca br. i będzie go wypłacał do końca września.
Korzystniej będzie, gdy to pracodawca z własnej inicjatywy rozwiązuje umowę za porozumieniem stron. Pod warunkiem że przyczyną rozstania jest upadłość, likwidacja pracodawcy bądź spadek zatrudnienia z przyczyn leżących po stronie zakładu i takie informacje wynikają ze świadectwa pracy.
– Urząd pracy nalicza wtedy zasiłek już po siedmiu dniach od chwili rejestracji i wypłaca go przez całe sześć lub 12 miesięcy – wyjaśnia Joanna Nowak, zastępca kierownika działu obsługi interesantów w Urzędzie Pracy m.st. Warszawy.
Jak długo bezrobotny może pobierać zasiłek? Okres pobierania zasiłku zależy od stopy bezrobocia, jaka obowiązywała w powiecie zamieszkania uprawnionego 30 czerwca roku poprzedzającego dzień nabycia prawa do świadczenia. I tak, gdy wynosiła ona:
- nie więcej niż 125 proc. przeciętnej stopy bezrobocia w kraju – zasiłek przysługiwał przez sześć miesięcy,
- ponad 125 proc. przeciętnej stopy bezrobocia w kraju lub dla bezrobotnych, którzy przekroczyli 50 lat, z co najmniej 20-letnim stażem uprawniającym do zasiłku – przez 12 miesięcy,
- ponad 200 proc. przeciętnej stopy bezrobocia w kraju, a bezrobotny ma jednocześnie co najmniej 20-letni okres uprawniający do zasiłku bądź na utrzymaniu minimum jedno dziecko do 15 lat albo też bezrobotnego małżonka, który zakończył pobierać zasiłek – przez 18 miesięcy.
Tak wynika z art. 73 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.