Kilka miesięcy temu przejęliśmy część innej firmy i jej pracowników. Z dotychczasowym pracodawcą zawarliśmy pakiet socjalny, który obiecywał transferowanym osobom gwarancje zatrudnienia przez dziesięć lat, a w razie ich złamania - odszkodowanie. Z dwiema z nich szybko się rozstaliśmy: z pierwszą za porozumieniem i wypłatą 75 proc. odszkodowania, z drugą - dyscyplinarnie (daliśmy jej też naganę). Zwolnieni wystąpili do sądu, żądając odpowiednio pozostałych 25 proc. odszkodowania i przywrócenia do pracy. Twierdzą też, że za jedno przewinienie nie można zwolnić z pracy i jednocześnie ukarać naganą. Czy mają rację?
- pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Pakiet socjalny to, co do zasady, umowa cywilnoprawna, którą zawiera inwestor -przyszły nabywca spółki, z działającymi w niej związkami zawodowymi albo z samym pracodawcą. Zabezpiecza interesy pracowników. Inwestor albo pracodawca zobowiązują się do realizacji praw pracowniczych, które często wykraczają poza katalog uprawnień kodeksowych. Poza stałym zatrudnieniem pakiety gwarantują przykładowo podwyższenie wynagrodzeń, wypłatę zwiększonych odpraw za zwolnienia czy premie prywatyzacyjne.
Gwarancje zatrudnienia z pakietu socjalnego nie chronią jednak przed zwolnieniem dyscyplinarnym. Wyjątek, gdy takie zastrzeżenie wynika bezpośrednio z pakietu (w praktyce zdarza się to bardzo rzadko). Powództwo zwolnionego dyscyplinarnie jest raczej bezzasadne. To samo dotyczy kary nagany. Z kodeksu pracy wynika bowiem, że za jedno przewinienie nie można nałożyć kilku kar porządkowych. Wolno natomiast łączyć inne sankcje. Przykładowo: za jeden czyn dać naganę i odebrać premię. Pracownik musiałby więc udowodnić, że pracodawca zwolnił go dyscyplinarnie niezgodnie z prawem. Wątpliwości budzi też roszczenie drugiego pracownika o wypłatę pozostałych 25 proc. odszkodowania z pakietu. Wszystko dlatego, że zgodził się na rozwiązanie umowy na takich warunkach. Musiałby zatem wykazać przed sądem, że porozumienie zostało wymuszone.
Jeżeli sąd oceni, że zwolniony dyscyplinarnie nie naruszył podstawowych obowiązków służbowych, to pracodawca będzie musiał przyjąć go z powrotem. To jednak nie wszystko. Poza przywróceniem zatrudniony może się też domagać odszkodowania, które przewiduje pakiet socjalny. Przysługuje ono zwykle w wysokości wynagrodzenia za okres, do kiedy miała trwać gwarancja zatrudnienia. Podjęcie pracy na dotychczasowych warunkach oznacza, że zatrudnionemu ponownie przysługują prawa wynikające z umowy o pracę i z pakietu socjalnego. Sąd pracy może alternatywnie orzec o odszkodowaniu za niegodne z prawem rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia (art. 58 k.p.). Ale uwaga, nie przysługuje ono będącym w ciąży, na urlopie macierzyńskim i innym pracownikom objętym szczególną ochroną przed zwolnieniem (np. przedemerytalną). Oni zawsze zostaną przywróceni do pracy.