ZUS nie chciał wypłacić zasiłku chorobowego sprzedawczyni, bo uznał, że umowa o pracę zawarta w piątym miesiącu ciąży miała na celu obejście prawa. SN przyznał mu rację. Jolantę G. do pracy zatrudniła jej matka, która prowadziła kiosk Ruchu. Umowa o pracę była na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy, z pensją 1000 zł brutto. Sprzedawczyni, córka prowadzącej działalność gospodarczą, była jej pierwszym pracownikiem. Wcześniej jej matka Marianna K. nie zatrudniała nikogo do pomocy, bo pomagały jej dzieci - również Jolanta G. Gdy jej córka pracownik poszła na zwolnienie lekarskie, przy prowadzeniu kiosku pomagał jej mąż. Kiedy Jolanta G. wystąpiła o zasiłek chorobowy, ZUS odmówił jej do niego prawa. Uzasadnił, że nie podlegała ona ubezpieczeniom społecznym, ponieważ umowa o pracę zawarta między matką a córką w piątym miesiącu ciąży miała na celu obejście prawa.

Pracownica nie zgodziła się z tym i poszła do sądu. Sąd okręgowy uznał, że ZUS miał wszelkie podstawy przyjąć, że umowa o pracę miała na celu obejście prawa, a zatem w myśl art. 58 § 1 kodeksu cywilnego jest czynnością nieważną. Jolanta G. poszła więc wyżej. Sąd apelacyjny jednak oddalił jej apelację. Wskazał, że samo zawarcie umowy o pracę nie wystarcza, by stwierdzić, że rzeczywiście doszło do zatrudnienia. Nie jest możliwe nabycie prawa z ubezpieczenia społecznego tylko w wyniku tej czynności prawnej. Domniemanie stosunku pracy wynikające z zawarcia umowy o pracę może być obalone przez stwierdzenie, że pomimo to nie nastąpiło zatrudnienie pracownika i z tej przyczyny zgłoszenie do ZUS miało charakter fikcyjny. Tak też było z Jolantą G. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. On również nie przyznał racji Jolancie G. Stwierdził, że nie można uznać za czynność sprzeczną z prawem albo mającą na celu jego obejście dążenie kobiety ciężarnej do uzyskania przez umowę o pracę ochrony pracowniczej, jeżeli prowadzi ona do faktycznej realizacji zatrudnienia spełniającego cechy stosunku pracy.

Jednak w razie zgłoszenia do ZUS osoby niebędącej pracownikiem na drugim planie jest ważność umowy o pracę. Decydujący jest fakt niepozostawania przez nią w stosunku pracy w rozumieniu art. 22 § 1 kodeksu pracy. Dlatego SN oddalił skargę (wyrok z 6 marca 2007 r. sygn. akt I UK 302/06)