Ponadroczny okres nauki, wyjaśniania i poprawiania prawa zamówień publicznych już się zakończył. O obawie i strachu przed tym co nieznane świadczy ogromna liczba ogłoszeń zamieszczanych w ostatnich dniach 2020 roku, „pod starą PZP". Nadszedł czas praktycznych rozstrzygnięć. Z dreszczykiem emocji, bo każda z decyzji może być warta nawet kilka czy kilkanaście milionów. Przepisem, który może budzić niepotrzebne kontrowersje w nowej PZP, jest jedna z fakultatywnych przesłanek wykluczenia wykonawcy z postępowania, określona w art. 109 ust. 1 pkt 7. Stanowi ona: „Z postępowania o udzielenie zamówienia zamawiający może wykluczyć wykonawcę, który, z przyczyn leżących po jego stronie, w znacznym stopniu lub zakresie nie wykonał lub nienależycie wykonał albo długotrwale nienależycie wykonywał istotne zobowiązanie wynikające z wcześniejszej umowy w sprawie zamówienia publicznego lub umowy koncesji, co doprowadziło do wypowiedzenia lub odstąpienia od umowy, odszkodowania, wykonania zastępczego lub realizacji uprawnień z tytułu rękojmi za wady". Przesłanka ta, oczywiście w innym brzmieniu, istniała w dotychczasowych przepisach. I też budziła wątpliwości, nierzadko prowadząc strony do Krajowej Izby Odwoławczej.