Aktualizacja: 27.09.2018 06:30 Publikacja: 27.09.2018 06:30
Foto: Fotolia.com
Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w wyroku z 18 grudnia 2013 r. (III APa 9/13).
Powód w okresie od 3 marca 2008 r. do 31 grudnia 2010 r. był zatrudniony na stanowisku elektromonter, pomocnik operatora otaczarni. 13 kwietnia 2010 r. uległ wypadkowi przy pracy, na skutek którego doznał obrażeń ciała. 10 maja 2010 r. pracodawca zatwierdził protokół powypadkowy, w którym to zdarzenie zostało uznane za wypadek przy pracy. Po wypadku poszkodowany leczył się w szpitalu. Postępowanie karne prowadzone przez prokuraturę rejonową zostało umorzone wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas