Z indeksu przedsiębiorczości opracowanego przez Tax Care wynika, że co czwarty pracownik zatrudniony obecnie na etacie deklaruje, że w ciągu najbliższych 24 miesięcy otworzy własną firmę. Z ankiety przeprowadzonej przez Tax Care wynika zaś, że na założenie firmy najszybciej decyduje się mężczyzna mieszkający w dużym mieście.
– Nie sądzę, aby faktycznie wszyscy, którzy deklarują założenie firmy, zdecydowali się na ten krok, ale nadal powinniśmy się spodziewać dalszego przyrostu osób rozpoczynających działalność gospodarczą – mówi Adam Głos, prezes zarządu Tax Care.
Takie osoby muszą zdecydować, w jakiej formie chcą być opodatkowane: liniowo czy na zasadach ogólnych według skali podatkowej, a także czy opłaca się im rozliczać VAT.
W tym zagadnieniu nie ma prostych odpowiedzi. Wszystko zależy od wielkości działalności i tego, czy przedsiębiorca będzie korzystać ze wspólnego rozliczenia z małżonkiem. W VAT dużo zależy od tego, czy przedsiębiorca będzie kupował materiały do wykonywania działalności.
Eksperci Tax Care jako niewystarczające oceniają zachęty rządu do zakładania firm.
– Zwolnienie ze składek ZUS prowadzących działalność gospodarczą ma marginalne znaczenie – zauważa Adam Głos. – Przedsiębiorcy najbardziej potrzebują źródeł finansowania rozwoju swoich firm. Rozwiązaniem, które bardzo dobrze się sprawdziło przed kilku laty, był system poręczeń kredytów przez BGK. Umożliwił udzielanie pożyczek przez banki przedsiębiorcom bez doświadczenia, którzy inaczej nie mieliby na to szans.