Kontrolę przejazdu autobusu linii regularnej Kielce–Tarnobrzeg przeprowadzili pracownicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego. Odbyli podróż i stwierdzili, że podczas kursu kierowca nie zatrzymał się aż na 22 przystankach wymienionych w rozkładzie jazdy.
Kierowca odmówił jednak podpisania protokółu kontroli. W autobusie siedzieli bowiem – obok kontrolerów – również dwaj pracownicy Wojewódzkiego Zarządu Transportu, prowadzący inne badanie – tzw. potoki pasażerów. A protokół kontroli podpisał inspektor, który współuczestniczył w badaniu potoków. Kierowca oświadczył, że skoro nie wie, czy protokół dotyczy potoku pasażerów czy kontroli drogowej, nie może go podpisać.