Dobra wiadomość dla firm, które od 1 lipca muszą się stosować do nowych przepisów o elektronicznych kontrolach. Minister finansów złagodził wymogi dotyczące ewidencjonowania dokumentów księgowych.

O obawach przedsiębiorców związanych z Jednolitym Plikiem Kontrolnym (nowa, elektroniczna postać ksiąg i dokumentów) pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" z 26 lipca.

Najwięcej kontrowersji budził wymóg rozpisywania zakupów na poszczególne pozycje. Księgowi alarmowali, że przy wielu fakturach, np. na nabycie materiałów biurowych, budowlanych czy artykułów spożywczych, nowy obowiązek spowoduje dużo dodatkowej pracy.

W odpowiedzi na pytanie „Rzeczpospolitej" minister finansów zapewniał, że zna sprawę i że w ciągu kilku dni ją wyjaśni. Słowa dotrzymał. Na stronie internetowej Ministerstwa Finansów ukazał się komunikat, że firmy nie będą miały obowiązku przesyłania faktur VAT dokumentujących zakupy w formacie jednolitego pliku.

– To rozwiązuje problem, skoro bowiem faktur zakupowych nie trzeba w ogóle wykazywać w JPK, to tym bardziej nie musimy ich rozpisywać na poszczególne pozycje – mówi Marcin Madej, doradca podatkowy prowadzący portal opliku.pl. Dodaje, że takie faktury muszą wykazywać firmy przesyłające fiskusowi ewidencje VAT, ale bez rozbijania na pozycje.

Przypomnijmy, że obowiązki związane z nowym modelem elektronicznych kontroli dotyczą na razie tylko dużych firm (przykładowo takich, które zatrudniają przynajmniej 250 osób). Dane z ewidencji VAT za lipiec muszą przekazać fiskusowi już do 25 sierpnia. Dane z innych struktur, np. ksiąg rachunkowych, mają udostępniać skarbówce tylko na jej żądanie. W następnych latach wymagania sprawozdawcze obejmą także mniejsze przedsiębiorstwa.

Formę i strukturę JPK określa minister finansów. Zamieszcza również na stronie internetowej resortu odpowiedzi na pytania dotyczące zasad raportowania danych. Pojawiła się już ich trzecia część.

– Warto zwrócić uwagę na przerzucenie obowiązku sporządzania jednej ze struktur JPK „Wyciąg bankowy" na banki – mówi Marcin Madej.