Trybunał Konstytucyjny, charakteryzując normę wyrażoną w art. 13 k.p., statuującą prawo pracownika do godziwego wynagrodzenia za pracę, wskazał, że przepis ten wyraża uniwersalną zasadę polskiego prawa pracy, zaś pojęcie „godziwości wynagrodzenia za pracę” ma charakter klauzuli generalnej i jej konkretyzacja wymaga uwzględnienia okoliczności każdego przypadku (wyrok TK z 26 listopada 1997 r., U 6/96, w odniesieniu do poprzedniego brzmienia art. 13 k.p. – wynagrodzenia za pracę odpowiedniego do jej rodzaju, ilości i jakości – zob. orzeczenie TK z 26 października 1993 r., U 15/92, orzecznictwo TK dostępne pod adresem https://ipo.trybunal.gov.pl).
Więcej wskazówek znajdujemy jednak w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który ocenił, iż wynagrodzenie godziwe to wynagrodzenie należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy, a ocena godziwości tego wynagrodzenia wymaga uwzględnienia okoliczności każdego konkretnego przypadku, zwłaszcza rodzaju, ilości i jakości świadczonej pracy oraz wymaganych kwalifikacji. Ocena tego, czy przyjęte w umowie wynagrodzenie pracownika nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, nie może nastąpić w oderwaniu od doświadczenia życiowego i założenia, że podmiot prowadzący działalność gospodarczą podejmuje decyzje racjonalne (wyrok SN z 24 lutego 2021 r., III USKP 33/21, orzecznictwo SN dostępne pod adresem www.sn.pl poza wyraźnie wskazanymi źródłami). W innym orzeczeniu SN definiował też godziwe wynagrodzenie za pracę jako m.in. słuszne (wyrok SN z 25 sierpnia 2010 r., II PK 50/10).
Czytaj więcej:
Przyjęto też, że z samego prawa do godziwego wynagrodzenia pracownik nie może wywodzić roszczenia o zapłatę wyższego (poza żądaniem wyrównania wynagrodzenia do poziomu minimalnego), ale za trafny należy uznać pogląd, iż art. 13 k.p. daje wskazówkę interpretacyjną przy tworzeniu i stosowaniu przepisów prawa o wynagrodzeniu za pracę (wyrok SN z 29 maja 2006 r., I PK 230/05). Stanowisko takie wyrażono też w innym rozstrzygnięciu, podnosząc, że art. 13 k.p. nie daje podstawy do żądania wyższego wynagrodzenia, a jego wysokość ustalają same strony – art. 78 k.p. Wyjątkiem jest kontrola wysokości wynagrodzenia z uwagi na instrumentalne lub intencjonalne zachowanie w celu nadużycia świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Ocena godziwości wynagrodzenia zyskuje wtedy dodatkowy walor aksjologiczny – w prawie ubezpieczeń społecznych istnieje znacznie mocniejsza niż w prawie pracy bariera działania oparta na wymagającym ochrony interesie publicznym i zasadzie solidarności ubezpieczonych (postanowienie SN z 24 listopada 2020 r., II UK 344/19, z odwołaniem się do wyroku SN z 20 czerwca 2018 r., I UK 166/17).
Wyjaśniano też, że ocena, czy ustalone przez strony umowy o pracę wynagrodzenie może być uznane za właściwe, tj. uwzględniające przesłankę ekwiwalentności zarobków do rodzaju i charakteru pracy oraz posiadanego przez pracownika doświadczenia i kwalifikacji zawodowych, nie powinna być oparta na subiektywnej ocenie charakteru pracy na danym stanowisku, lecz na obiektywnych wzorcach, które najbardziej obiektywnie pozwolą ustalić poziom wynagrodzeń za pracę o zbliżonym lub takim samym charakterze i będą uwzględniały również warunki obrotu oraz realia życia gospodarczego (w tym koniunkturę gospodarczą, opłacalność działalności w danej branży, miejsce wykonywania pracy, poziom bezrobocia na lokalnym rynku pracy, dostępność wykwalifikowanych kadr). Wzorzec godziwego wynagrodzenia, który czyni zadość ekwiwalentności zarobków do rodzaju i charakteru świadczonej pracy oraz posiadanych przez pracownika doświadczenia i kwalifikacji zawodowych, będzie uwzględniał m.in. obowiązującą u pracodawcy siatkę wynagrodzeń, średni poziom wynagrodzeń za taki sam lub podobny charakter pracy w danej branży, wykształcenie, obowiązki, odpowiedzialność materialną oraz dyspozycyjność. Nie można pomijać, iż na wysokość wynagrodzenia wpływ mają nie tylko kryteria wymienione w art. 78 § 1 k.p., ale i koniunktura gospodarcza, opłacalność, miejsce wykonywania pracy, relacja między popytem i podażą, stopa bezrobocia. Wielość czynników wymaga głębszej analizy przed stwierdzeniem, że kwestionowane wynagrodzenie nie jest ekwiwalentne (wyrok SN z 4 marca 2021 r., II USKP 24/21 z odwołaniem się do wyroku SN z 23 stycznia 2014 r., I UK 302/13, i wyroku SN z 20 czerwca 2018 r., I UK 166/17). Ponadto pojęcie wynagrodzenia godziwego należy rozpatrywać przez pryzmat czynności faktycznie wykonywanych, nie zaś czynności hipotetycznych, które można wykonywać w optymalnej dla pracodawcy sytuacji organizacyjnej i handlowej (postanowienie SN z 29 maja 2019 r., II UK 208/18).
SN zwrócił też uwagę, że chociaż przepisy prawa ubezpieczeń społecznych w ich warstwie literalnej odnoszą wysokość składek do wypłaconego wynagrodzenia, to faktycznie odwołują się do takiego przełożenia pracy i uzyskanego za nią wynagrodzenia na składkę, które pozostaje w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczenia, udzielanych z zasobów ogólnospołecznych, z czego wywiódł, iż ustalenie zbyt wysokiego wynagrodzenia za pracę może być uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych jego uczestników. Godziwość wynagrodzenia będąca jedną z zasad prawa pracy (art. 13 k.p.) w prawie ubezpieczeń społecznych zyskuje dodatkową wartość – na gruncie systemu ubezpieczeń istnieje silna potrzeba działania w granicach prawa wyznaczonych przez wymagający ochrony interes publiczny i zasadę solidarności ubezpieczonych. Odnosi się tu nie tylko do potrzeb pracownika, ale i do świadomości społecznej oraz ogólnej sytuacji ekonomicznej. Wobec tego nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika, które może odpowiadać swobodzie wynikającej z art. 3531 k.c., w prawie ubezpieczeń społecznych przypisuje się w konkretnych okolicznościach zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia. Istotne jest też, aby wynagrodzenie rażąco nie przewyższało wkładu pracy, a składka nie przekładała się na świadczenie w wysokości nienależnej (postanowienie SN z 8 czerwca 2021 r., I USK 205/21, zob. też wcześniejsze orzecznictwo powołane w jego uzasadnieniu). W innym orzeczeniu wyjaśniono, że zwiększenie wynagrodzenia bez faktycznego (realnego) zwiększenia obowiązków, jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bo powodowane tylko wyższymi świadczeniami z ubezpieczenia chorobowego w okresie ciąży i ocenione jako nieważne na podstawie art. 58 ust. 2 i 3 k.c. w zw. z art. 300 k.p., wyłącza badanie, czy było ekwiwalentne i godziwe – art. 13 k.p., art. 78 k.p. (wyrok SN z 8 czerwca 2021 r., I USKP 36/21).
Trudno jednak pominąć, że co do zasady nie jest rolą sądu pracy ocena przyznawania pracownikom wygórowanych świadczeń i niezbędne jest też przypomnienie, iż art. 13 k.p. nie reglamentuje górnej wysokości wynagrodzenia pracownika. Przyznanie mu świadczenia nienależnie wysokiego co do zasady nie powinno być przyczyną odmowy jego zasądzenia, czego wymaga bezpieczeństwo obrotu, zasada pacta sunt servanda oraz ochrona pracownika. Sięgnięcie po omawiany mechanizm korekcyjny jest dopuszczalne wyjątkowo, tj. gdy ustalona między stronami wysokość wynagrodzenia oczywiście jest niegodziwa, czyli jawnie kłóci się z fundamentem umowy o pracę (wyrok SN z 12 lutego 2020 r., II UK 278/18, z odwołaniem się do wyroków SN z 20 marca 2009 r., I PK 181/08, LEX nr 707849, z 5 maja 2009 r., I PK 279/07, LEX nr 509051). Co więcej, zasady prawa pracy nie stanowią same z siebie podstawy merytorycznego rozstrzygania o prawach i obowiązkach stron stosunku pracy, pełnią jedynie funkcję wskazówek co do wykładni norm prawa pracy lub określają prawidłowości regulowania tej dziedziny prawa. Dlatego rozstrzygnięcie w indywidualnej sprawie pracowniczej generalnie wynika z uregulowań innych niż zasady prawa pracy, które mogą być podstawą orzekania wyjątkowo – gdy inne normy nie mają w sprawie bezpośredniego zastosowania (wyrok SN z 2 lipca 2009 r., II BP 27/08, LEX nr 532129).
Autor jest radcą prawnym, doktorem nauk prawnych, wykładowcą Uczelni Łazarskiego w Warszawie