Nowy pracodawca nie wlicza do okresu wyczekiwania na prawo do chorobówki pracownika dni, za które ZUS wypłacił mu zasiłek chorobowy po ustaniu poprzedniego zatrudnienia. Nie oznacza to jednak, że jeśli chory nie uzbiera 30 dni ubezpieczenia chorobowego, musi czekać na prawo do świadczenia.

- Od 1 marca br. zatrudniamy 38-letniego pracownika. Po rozwiązaniu z 31 grudnia 2011 r. stosunku pracy z wcześniejszym pracodawcą, przebywał on na zwolnieniu lekarskim do 12 lutego br. i dostawał zasiłek z ZUS. Ponieważ jednak zachorował jeszcze w trakcie poprzedniego zatrudnienia (od 10 grudnia 2011 r.), to pobierał najpierw wynagrodzenie chorobowe. Od 15 marca pracownik ten przedłożył zwolnienie lekarskie na 38 dni. Czy to, że zachorował już w 15. dniu zatrudnienia, oznacza, że nie ma prawa do świadczenia za czas zwolnienia? A jeśli ma, to do wynagrodzenia chorobowego czy zasiłku?

– pyta czytelnik.

Pracownik niezdolny do pracy wskutek choroby lub odosobnienia w związku z chorobą zakaźną zachowuje prawo do wynagrodzenia za okres do 33 dni w roku kalendarzowym (art. 92 kodeksu pracy). Jeżeli nie później niż w roku poprzedzającym powstanie niezdolności do pracy ukończył 50 lat, świadczenie to dostaje tylko za pierwsze 14 dni absencji chorobowej w danym roku.

Okres, za który należy się wynagrodzenie chorobowe, ustala się przez sumowanie liczby dni choroby pracownika w roku kalendarzowym, bez względu na długość występujących między nimi przerw. Chorobę pracownika zlicza się do tego 33- lub 14-dniowego limitu także wtedy, gdy pracownik w danym roku zmienił pracodawcę lub podjął dodatkowe zatrudnienie. Wlicza się wszystkie okresy wypłaty tego świadczenia w każdej firmie, w której w danym roku był zatrudniony pracownik.

Wynagrodzenie chorobowe przysługuje jednak wyłącznie za okresy choroby trwającej w trakcie zatrudnienia. Gdy choroba trwa po rozwiązaniu umowy o pracę, były pracownik może nabyć prawo do zasiłku chorobowego wypłacanego przez ZUS. Nie ma znaczenia, czy w danym roku otrzymał wynagrodzenie chorobowe za odpowiednio 33 lub 14 dni.

L-4 na przełomie roku

Jeżeli pracownik choruje na przełomie roku kalendarzowego, a 31 grudnia ma prawo do wynagrodzenia chorobowego, to od 1 stycznia nadal przysługuje mu to wynagrodzenie. Wówczas okres 33/14 dni, za który w nowym roku kalendarzowym przysługuje wynagrodzenie, należy liczyć od 1 stycznia.

Przykład

28-letni pracownik, pan Adam, po raz pierwszy w 2011 r. zachorował 2 grudnia 2011 r. Jego niezdolność do pracy trwała nieprzerwanie do 1 lutego 2012 r.

Prawo do wynagrodzenia chorobowego przysługiwało mu nie tylko za okres od 2 do 31 grudnia 2011 r. (30 dni), ale również od 1 stycznia do 1 lutego 2012 r., czyli właściwie za cały okres zwolnienia lekarskiego.

Wynika to z faktu, że 31 grudnia był uprawniony właśnie do tego świadczenia, więc od 1 stycznia kolejnego roku przysługiwało mu ono nadal, ale limit był liczony od nowa. W 2012 r. pan Adam wykorzystał 32 z 33 dni limitu wypłaty wynagrodzenia chorobowego.

Inaczej jest, gdy nieprzerwana niezdolność do pracy przypada na przełomie roku kalendarzowego, ale 31 grudnia pracownik ma prawo do zasiłku chorobowego.

Wówczas także od 1 stycznia kolejnego roku ma prawo do zasiłku chorobowego. I otrzymuje go za cały okres nieprzerwanej choroby – odpowiednio do wyczerpania okresu zasiłkowego lub do przerwy w niezdolności do pracy (po której może uzyskać prawo do wynagrodzenia chorobowego).

Ważny okres wyczekiwania

Prawo do wynagrodzenia chorobowego ustala się na zasadach dotyczących zasiłku chorobowego, czyli w myśl przepisów ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 77, poz. 512 ze zm.). Zgodnie z jej art. 4 ust. 1, aby uzyskać uprawnienie do jednego z tych świadczeń, konieczne jest posiadanie tzw. okresu wyczekiwania. Jest to okres podlegania ubezpieczeniu chorobowemu, który w przypadku pracowników objętych tym ubezpieczeniem obowiązkowo nie może być krótszy niż 30 dni.

Do okresu wyczekiwania zalicza się również poprzedni czas trwania ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi nie przekracza 30 dni albo była spowodowana urlopem wychowawczym, bezpłatnym lub odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego.

Licząc okres wyczekiwania, na równi z ubezpieczeniem chorobowym należy traktować okresy zwolnień lekarskich przypadających w czasie zatrudnienia, na podstawie których pracownik nie ma prawa do świadczeń chorobowych. W okresie tym nie uwzględnia się natomiast zasiłku chorobowego pobieranego po ustaniu tytułu ubezpieczenia (np. zatrudnienia).

Inaczej jest z limitem 33/14 dni, za które pracownik ma prawo do wynagrodzenia chorobowego. Do tego limitu nie należy wliczać dni choroby przypadających:

- w okresie wyczekiwania na prawo do świadczenia,

- w okresie urlopu bezpłatnego, wychowawczego i w okresie tymczasowego aresztowania lub odbywania kary pozbawienia wolności (za które nie przysługuje prawo do świadczenia),

- po ustaniu tytułu ubezpieczenia, za które przysługuje prawo do zasiłku chorobowego.

Ustalenie uprawnień

Pracownik, o którym mowa w pytaniu, korzystał z wynagrodzenia zgodnie z art. 92 k.p. z tytułu zatrudnienia u poprzedniego pracodawcy od 10 do 31 grudnia 2011 r. (22 dni). Mimo że 31 grudnia miał prawo do wynagrodzenia chorobowego, to ze względu na rozwiązanie umowy o pracę z końcem 2011 r., od 1 stycznia 2012 r. uzyskał prawo do zasiłku chorobowego płatnego przez ZUS. Za okres niezdolności do pracy przypadającej po ustaniu zatrudnienia, przysługuje bowiem zasiłek chorobowy, niezależnie od tego, czy pracownik wykorzystał limit 33/14 dni wynagrodzenia chorobowego.

Pracownik chorował do

12 lutego br., a od 1 marca br. podjął zatrudnienie w nowej firmie. Na podstawie przedłożonego zwolnienia lekarskiego od 15 marca br. (na 38 dni, tj. do

21 kwietnia br.) w pierwszej kolejności należy sprawdzić, czy posiada on wymagany 30-dniowy okres wyczekiwania. Okazuje się, że nie. Między ustaniem poprzedniego zatrudnienia (z 31 grudnia 2011 r.) i objęciem ponownie ubezpieczeniem chorobowym (od 1 marca br.) przerwa jest bowiem dłuższa niż 30 dni. W związku z tym poprzedniej pracy nie można wliczyć do okresu wyczekiwania (nie wolno tu uwzględnić pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu zatrudnienia).

W następnej kolejności należy jednak ustalić, czy osoba ta ma wcześniejszy co najmniej 10-letni okres obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego/ubezpieczenia społecznego (przed 1 stycznia 1999 r.). Jeżeli tak, to prawo do wynagrodzenia chorobowego miałaby już od pierwszego dnia zatrudnienia >patrz ramka.

Przykład

Pan Arkadiusz, który pobierał do 31 grudnia 2011 r. zasiłek dla bezrobotnych, podjął pracę od 1 kwietnia br. Już 3 kwietnia br. zachorował i trafił do szpitala.

Nie ma 30 dni ubezpieczenia chorobowego (okresu wyczekiwania), ale złożył świadectwa pracy w celu udokumentowania swoich uprawnień do urlopu wypoczynkowego.

Na tej podstawie pracodawca ustalił, że ma on 24 lata pracy na podstawie umowy o pracę, trzy lata wykonywał pracę na zlecenie, a przez rok pobierał zasiłek dla bezrobotnych.

Ponieważ okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę to staż obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego, pan Arkadiusz ma prawo do wynagrodzenia chorobowego już od pierwszego dnia zwolnienia lekarskiego.

Nieudokumentowanie 10-letniego ubezpieczenia będzie natomiast skutkować tym, że pracownik uzyska prawo do wynagrodzenia chorobowego dopiero od 31. dnia podlegania ubezpieczeniu chorobowemu w nowym zakładzie pracy,tj. od 31 marca br. do 21 kwietnia br. (22 dni).

Dni choroby przypadającej w okresie wyczekiwania (od 15 do 30 marca br.) nie należy przy tym wliczać do limitu 33 dni, za które pracownikowi będzie przysługiwało wynagrodzenie chorobowe w 2012 r.

Bez względu na okres ubezpieczenia

Nie każda osoba musi się martwić tym, że zachorowała przed upływem okresu wyczekiwania. Są przypadki, kiedy wynagrodzenie chorobowe/zasiłek chorobowy przysługują od pierwszego dnia ubezpieczenia chorobowego. Prawo to nabywają:

- absolwenci szkół lub szkół wyższych, którzy zostali objęci ubezpieczeniem chorobowym lub przystąpili do ubezpieczenia chorobowego wciągu 90 dni od dnia ukończenia szkoły lub uzyskania dyplomu studiów wyższych,

- posłowie i senatorowie, którzy przystąpili doubezpieczenia chorobowego wciągu 90 dni od ukończenia kadencji, a także

- objęci obowiązkowym ubezpieczeniem chorobowym (np. pracownicy), którzy mają wcześniejszy co najmniej 10-letni okres tego obowiązkowego ubezpieczenia,

- osoby, których niezdolność do pracy powstała w związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową.

Sprawdzając przedostatni wariant (10 lat ubezpieczenia), należy uwzględnić okresy obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego od 1 stycznia 1999 r., a także okresy obowiązkowego ubezpieczenia społecznego przed tą datą, które uprawniały do świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.

Trzeba zliczać wszystkie te okresy, niezależnie od tego, jak długo trwały przerwy między nimi. Nie zalicza się natomiast tutaj m.in. okresów urlopu wychowawczego i bezpłatnego, okresów pozostawania zarejestrowanym jako bezrobotny, a także okresów pobierania zasiłku chorobowego, świadczenia rehabilitacyjnego lub zasiłku macierzyńskiego przysługujących po ustaniu tytułu ubezpieczenia.

10-letni staż ubezpieczeniowy nie zwalnia jednak z obowiązku posiadania okresu wyczekiwania osoby, która obecnie objęta jest dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym (np. przedsiębiorcy czy zleceniobiorcy), jak również kogoś, kto wykaże wiele lat ubezpieczenia chorobowego, ale nie uzbiera 10 lat opłacania na nie obowiązkowej składki.