Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przygotowanego przez komisję „Przyjazne państwo”, który wpłynął do laski marszałkowskiej.
Informacje o opłaconych składkach płatnik ma przekazywać ubezpieczonemu do weryfikacji co najmniej raz na kwartał (obecnie – raz na miesiąc). Obowiązek ten będzie musiał wypełnić do 15. dnia miesiąca. Informacja ma być sporządzana w podziale na miesiące. ZUS RMUA można doręczyć w formie papierowej albo – za zgodą ubezpieczonego wyrażoną na piśmie – w formie elektronicznej.
[srodtytul]Drugi krok [/srodtytul]
Rzadsze przekazywanie ZUS RMUA ma ułatwić życie płatnikom składek, szczególnie tym, którzy obsługę dokumentacji zatrudnionych prowadzą samodzielnie.
W większych firmach co miesiąc rozdaje się setki takich raportów. Poprawę miała przynieść nowela ustawy systemowej obowiązująca od tego roku ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=292354]ustawa z 17 października 2008 r., DzU nr 220, poz. 1418[/link]), która dopuściła przekazywanie raportów w formie elektronicznej. Z tym że taka korespondencja musi być opatrzona bezpiecznym podpisem elektronicznym. Rozwiązanie okazało się nieskuteczne. Program Płatnik, w którym tworzy się raporty, nie zawiera funkcji umożliwiającej przesyłanie przez Internet RMUA bezpośrednio na pocztę internetową. Opatrywanie bezpiecznym podpisem pojedynczych przesyłek jest czasochłonne. Również odebranie zaszyfrowanej wiadomości przysparza kłopotów.
Możliwość elektronicznego przesyłania ZUS RMUA była ułatwieniem dla dużych firm, które mają odpowiednie systemy informatyczne, np. dla banków. Czy jednak za udogodnienia dla szefa nie zapłaci podwładny?
– Obawiam się, że rzadsze wydawanie ZUS RMUA spowoduje, że pracownicy będą mieć problem z uzyskaniem świadczeń z NFZ – zauważa Wiesława Taranowska z OPZZ.
[srodtytul]Karty ciągle nie ma[/srodtytul]
Zgodnie z art. 49 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=69556EBC65B290A73A16A9A5FC0EBB99?id=282315]ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych[/link] prawo do świadczeń opieki zdrowotnej potwierdza elektroniczna karta ubezpieczenia zdrowotnego (EKUZ). Z informacji uzyskanych z NFZ i Ministerstwa Zdrowia wynika, że do jej wprowadzenia jeszcze daleka droga. Placówki zdrowia żądają od pracownika ostatniego druku ZUS RMUA lub aktualnej legitymacji ubezpieczeniowej.
[b]– Wydawanie ZUS RMUA w odstępach kwartalnych przyniesie negatywne konsekwencje dla pracowników.[/b] Do czasu wydania EKUZ druk ZUS RMUA jest w praktyce jedynym dowodem objęcia go ubezpieczeniem zdrowotnym. Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej przewiduje 30-dniowy okres uprawnienia do świadczeń po ustaniu obowiązkowego ubezpieczenia (art. 67 ust. 3), musi więc być ono dokumentowane w odstępach miesięcznych – wyjaśnia Piotr Olechno, rzecznik MZ.
[srodtytul]Czy kompromis jest możliwy?[/srodtytul]
– W razie potrzeby firma wyda podwładnemu ZUS RMUA za ostatni miesiąc. Na wszelki wypadek można w ustawie zobowiązać płatnika do przekazywania miesięcznych informacji na żądanie pracownika – uważa Małgorzata Rusewicz, ekspert PKPP Lewiatan.
[ramka][b]Komentuje Anna Misiak, doradca podatkowy w kancelarii MDDP[/b]
Odciążenie pracodawców z comiesięcznego wydawania ZUS RMUA na rzecz kwartalnych raportów jest niewątpliwie korzystne. Im mniej dokumentów, zwłaszcza papierowych, tym lepiej. Taką informację można by przekazywać jeszcze rzadziej, nawet raz na rok, gdyby nie wymagania ze strony NFZ. Praktyka pokazuje, że pracownicy często gubią RMUA, a gdy okazuje się potrzebne – występują o ponowne jego wystawienie. Stąd lepiej byłoby, aby dokumenty były sporządzane za pewien okres w rozbiciu na kolejne miesiące, za które odprowadzono składki. Wprowadzając taką zmianę, należałoby rozważyć zagwarantowanie osobie, która kończy zatrudnienie, aby otrzymywała ZUS RMUA po miesiącu, w którym ustaje jej stosunek pracy. [/ramka]
[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail][/i]