Tym, które to zrobiły, ZUS zwróci pieniądze. Abolicja będzie dotyczyć nie tylko okresu przebywania na zasiłku macierzyńskim, ale też na urlopie wychowawczym – od 1 stycznia 1999 r. To jedna ze zmian wynikających z jednogłośnie przyjętej dziś przez Sejm procedowanej w trybie pilnym ustawy o zmianie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8174837F808E662CEEB0BA89B7ED8F1C?id=184677]ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych[/link] oraz [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=380DA712F4718C8F3148FF6197971747?id=165971]ustawy – Prawo bankowe[/link]. Z abolicji skorzysta ok. 46 tys. osób.
Zainteresowane będą mieć na złożenie wniosku w tej sprawie 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy. Ponadto na kontach dorabiających do końca 2012 r. zostaną zaewidencjonowane składki emerytalne i rentowe obliczone od zasiłku macierzyńskiego. Zasada ta nie będzie dotyczyła przebywających na urlopie wychowawczym. Z dobrodziejstwa abolicji nie skorzystają te kobiety, które składki z dodatkowej działalności opłaciły i z tego tytułu pobrały świadczenia z ubezpieczeń społecznych.
Poprawi się też sytuacja ubezpieczeniowa dorabiających rodziców. Te osoby, które podczas urlopu macierzyńskiego prowadzą działalność gospodarczą, zawierają zlecenia, umowy agencyjne lub o pracę nakładczą, będą miały opłacone składki z tytułu zasiłku macierzyńskiego (sfinansuje je budżet państwa, tak jak nieaktywnym zawodowo), a dobrowolnie będą mogły je opłacić z innego tytułu.
Teraz odprowadzają obowiązkowo składki emerytalne i rentowe, jeśli dorobią choćby na jednym zleceniu i nie zawieszą prowadzonej działalności.
Sejm poszerzył dostęp do dobrowolnego ubezpieczenia emerytalnego i rentowego. Teraz osoba, która była obowiązkowo ubezpieczona i straci ten tytuł,w ciągu 30 dni może ubezpieczyć się dobrowolnie i z własnej kieszeni opłacać składki. Zmiana polega na tym, że zniesiony będzie ów 30-dniowy termin. Zainteresowany będzie mógł się zgłosić do ubezpieczeń w każdej chwili, wystarczy, że po 1999 r. był ubezpieczony obowiązkowo.
Przedsiębiorca zamierzający zawiesić działalność, który płaci składki wyłącznie za siebie, nie będzie musiał składać deklaracji rozliczeniowej ani opłacać składek w tym okresie (dziś przepis jest nieprecyzyjny,bo nie uwzględnia, że zawieszający może być także płatnikiem składek za zleceniobiorców).
Ostatecznie nie zmienią się zasady podlegania ubezpieczeniu wypadkowemu zleceniobiorców. Zgodnie z rządowym projektem, składki wypadkowe miały być obowiązkowe także dla tych, którzy wykonywali pracę poza siedzibą zleceniodawcy.