Przedsiębiorcom papierowe legitymacje wydaje i potwierdza ZUS, a pracownikom – pracodawca. Tym drugim poświadczyć podleganie ubezpieczeniom może zarówno szef, jak i ZUS.
Zakład wyjaśnia, że jego decyzja nie powinna wpłynąć na korzystanie z opieki zdrowotnej. Dowodem ubezpieczenia są bowiem inne dokumenty, np. druk ZUS RMUA. Pracodawcy przekazują go swym pracownikom co miesiąc. Dla prowadzących działalność gospodarczą potwierdzeniem jest druk zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego i dowód opłacenia składek. ZUS twierdzi, że informacje umożliwiające stwierdzenie, czy dany pacjent jest objęty ubezpieczeniem, przekazuje do NFZ elektronicznie. Raz w tygodniu przesyła deklaracje zgłoszenia do ubezpieczenia i wyrejestrowania z niego. Raz w miesiącu – informacje o należnych i opłaconych składkach.
– Dane te wystarczają do ustalenia prawa do korzystania ze świadczeń zdrowotnych. Nie ma potrzeby dublować ich na papierze – tłumaczy Mirosława Boryczka, członek zarządu ZUS.
Przypomnijmy, że sejmowa komisja "Przyjazne państwo" przygotowała projekt nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=160EB0903203C3117E85928F800EC1AE?id=184677]ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych[/link], który zakłada, że RMUA płatnicy przekazywaliby raz na kwartał. W takim wypadku pracownikom trudniej byłoby dowodzić, że mają prawo do świadczeń medycznych, szczególnie jeśli do tego czasu nie zostaną wprowadzone elektroniczne karty ubezpieczenia zdrowotnego.