W trakcie zakończonego w piątek posiedzenia Sejmu w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu zmian w ustawie [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184677]o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw[/link].

Zakłada on m.in. wprowadzenie obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego dla osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą i osób z nimi współpracującymi.

Dziś ubezpieczenie to jest dobrowolne. Składkę odprowadza się od 2,45 proc. podstawy wymiaru (od tego roku jest to 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego przyjętego do ustalenia kwoty rocznej podstawy wymiaru składek ogłoszonego w Monitorze Polskim na dany rok kalendarzowy). Składka za grudzień wynosi 43,64 zł, a za styczeń 46,94 zł. Przedsiębiorcy uzyskują prawo do zasiłku po 180 dniach nieprzerwanego ubezpieczenia. Jeśli ktoś nie zapłaci całej składki, to musi ubiegać się w ZUS o zgodę na jej odprowadzenie po terminie, pod rygorem utraty prawa do świadczeń.

Obowiązkowe ubezpieczenie wyeliminowałoby ten problem. Autorzy projektu przekonują, że zmiany tej oczekują przedsiębiorcy.

Krytycznie oceniły go rząd oraz Konfederacja Pracodawców Polskich. KPP wskazała, że w obecnej sytuacji gospodarczej na przedsiębiorców nie należy nakładać kolejnych obciążeń finansowych. [b]Kwestię tę powinni rozstrzygać sami zainteresowani, którzy najlepiej zdają sobie sprawę z tego, co jest dla nich opłacalne.[/b] ZUS zwraca uwagę, że wprowadzenie obowiązkowej składki chorobowej spowoduje z jednej strony wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ale z drugiej – większe wydatki na zasiłki chorobowe, opiekuńcze, macierzyńskie i świadczenia rehabilitacyjne.