W tej chwili wysokość składek społecznych zmienia się co trzy miesiące, a minimalna podstawa ich wymiaru to 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale. Począwszy od tych należnych za styczeń, będzie to minimum 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Prawdopodobnie wyniesie ono 3193 zł (chodzi o płacę wskazaną w ustawie budżetowej na 2009 r. przyjętej przez Sejm 5 grudnia 2008 r.). Podstawa wymiaru zatem to 1915,80 zł (60 proc. z 3193 zł).
[srodtytul]Ile w styczniu[/srodtytul]
Z prognostycznego wyliczenia wynika, że przedsiębiorca zapłaci za styczeń 2009 r. następujące składki: emerytalną (19,52 proc.) – 373,96 zł, rentową (6 proc.) – 114,95 zł, chorobową (2,45 proc., dobrowolna) – 46,94 zł, wypadkową (zryczałtowana wysokość 1,8 proc.) – 34,48 zł, na Fundusz Pracy (2,45 proc.) – 46,94 zł. W sumie o 43,39 zł więcej niż za grudzień.
Składki społeczne w takiej wysokości będzie płacić cały rok.
– Stabilizacja jest korzystna, nawet jeśli oznacza nieco większe obciążenie. Liczy się spokój i pewność rozliczeń. Zresztą w rocznym rozrachunku, biorąc pod uwagę inflację, może się okazać, że przedsiębiorcy na tej zmianie zyskają – twierdzi Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.
Nowelizacja nie przewiduje jednak analogicznego rozwiązania dla składki zdrowotnej, choć są takie plany (zob. ramka). Dziś jej minimalna podstawa wymiaru to 75 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw z poprzedniego kwartału i zmienia się ona co trzy miesiące. Za grudzień, styczeń i luty wynosi 215,35 zł. Gdyby doszło do nowelizacji, to w 2009 r. byłaby ona o kilkanaście groszy wyższa. Płacą ją wszyscy prowadzący działalność, a jest ich około miliona, więc jej ustabilizowanie ma jeszcze większe znaczenie.
Tymczasem przedsiębiorcy muszą uważać, aby odprowadzić składki w prawidłowej wysokości: społeczne i zdrowotna za grudzień są nieco wyższe niż za listopad, a za styczeń społeczne są wyższe od grudniowych, ale zdrowotna się nie zmienia.
[srodtytul]Dłużej na emeryturę[/srodtytul]
Od przyszłego roku o prawie 10 tys. zł wzrośnie limit, powyżej którego przestajemy płacić na emeryturę i rentę (to tzw. kwota ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek, która jest 30-krotnością prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia). Wyniesie ona 95 790 zł. [b]Oznacza to, że ubezpieczeni (dotyczy to tych o wysokich dochodach) będą dłużej płacić składki emerytalne i rentowe. Mimo to w kieszeni zostanie im więcej pieniędzy.[/b]
– Osoba zarabiająca 8 tys. zł brutto przekroczy roczną kwotę ograniczenia podstawy wymiaru składek dopiero w grudniu 2009 r. W tym roku osiągała go w listopadzie, ale już w sierpniu zaczynała płacić 30-proc. podatek. Tymczasem przez cały przyszły rok będzie płacić 18-proc. podatek. Choć dłużej będzie płacić składki, to w związku ze zmianą skali podatkowej w ciągu roku zyska prawie 4 tys. zł netto – wyjaśnia Anna Misiak, doradca podatkowy z MDDP.
Zmiany te wynikają z wchodzącej w życie 27 grudnia [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=292338]nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (z 17 października 2008 r., DzU nr 220, poz. 1417)[/link].
[ramka] [b]Zdrowotna też będzie równa[/b]
Posłowie Platformy Obywatelskiej z inspiracji Ministerstwa Zdrowia złożyli u marszałka Sejmu projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Przewiduje on ujednolicenie także składki zdrowotnej.[b] Po zmianach podstawą jej wymiaru ma być kwota nie niższa niż 75 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego[/b], tego samego, co przy ustalaniu składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Składka w nowej, niezmieniającej się jak obecnie co trzy miesiące, wysokości obowiązywałaby od 1 stycznia do 31 grudnia danego roku. Ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Projekt będzie rozpatrywany w trybie pilnym, ale prawdopodobnie nie znajdzie się w porządku obrad najbliższego posiedzeniu Sejmu. Nie zdąży więc wejść w życie przed początkiem roku.
—mrz[/ramka]
[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail][/i]