Zalegamy ze składkami ZUS od sierpnia 1995 r. do lutego 1996 r. na 1163,58 zł. W listopadzie 2004 r. ZUS przysłał pismo, że zadłużenie z odsetkami za zwłokę wynosi 3795 zł, a w 2005 r. zabezpieczył należności hipoteką. W 2007 r. zawarliśmy umowę o rozłożenie należności na raty (składki 1141 zł + odsetki 3883 zł), a obecnie wpłacamy już ósmą ratę. Czy ZUS robi to zgodnie z prawem i czy możemy liczyć na umorzenie tej sprawy? Czy przynajmniej mamy szansę starać się o umorzenie samych odsetek i jak o to wystąpić?

– pytają czytelnicy DOBREJ FIRMY.

Jeśli bieg terminu przedawnienia nie został przerwany, to działania ZUS są bezprawne, bo zobowiązania czytelników wygasły.

W czasie powstania zaległości obowiązywała ustawa z 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 1989 r. nr 25, poz. 137 ze zm.). Zgodnie z jej art. 35 ust. 3 należności ze składek na ubezpieczenia społeczne przedawniały się po pięciu latach, licząc od dnia, w którym składka stała się wymagalna.

Pewne wątpliwości dotyczą tego, czy po wejściu w życie ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 11, poz. 74 ze zm., dalej ustawa o sus) jej przepisy stosuje się także do należności sprzed 1 stycznia 1998 r. Podobnie nie jest przesądzone, czy na podstawie art. 109 ustawy o sus, zgodnie z którym składki na ubezpieczenia społeczne i zasiłki oraz zasiłki rodzinne i pielęgnacyjne należne do 31 grudnia 1998 r. płatnicy składek muszą rozliczać i opłacać na podstawie przepisów dotychczasowych, stosuje się starą ustawę. Sprawa ta nie ma jednak wielkiego znaczenia, bo i stara, i nowa ustawa (do 1 stycznia 2003 r.) przewiduje pięcioletni okres przedawnienia.

Obecnie do należności ze składek stosuje się art. 59 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (tekst jedn. DzU z 2005 r. nr 8, poz. 60 ze zm.), wcześniej art. 26 ustawy z 19 grudnia 1980 r. o zobowiązaniach podatkowych (tekst jedn. DzU z 1993 r. nr 108, poz. 486 ze zm.). Oba przepisy przewidywały, że zobowiązania wygasają m.in. wskutek przedawnienia.

Nie ulega zatem wątpliwości, że składki czytelników przedawniły się w 2001 r., a wezwanie ZUS z listopada 2004 r. było bezprawne, bo przedawnione należności wygasły. Oczywiście to rozumowanie jest prawidłowe, jeśli wcześniej nie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia. Jak jednak wynika z listu, pierwsza czynność, jaką ZUS podjął, to zawiadomienie przesłane w listopadzie 2004 r., czyli już po wygaśnięciu zobowiązań. Również zabezpieczenie hipoteczne ustanowione zostało bezprawnie, bo po tym, gdy zobowiązania wygasły.

Opłacone przez czytelników składki stają się w tym momencie nienależnymi składkami i podlegają zwrotowi. Zgodnie z art. 24 ust. 7 ustawy o sus zwrotu od ZUS nienależnie opłaconych składek nie można dochodzić, jeżeli od daty ich opłacenia upłynęło pięć lat. Jak wynika z opisu, od daty ich opłacenia nie minęło jeszcze pięć lat, czytelnicy mogą zatem wystąpić z wnioskiem o zwrot nienależnie opłaconych składek. W tej sytuacji nie może być mowy o umorzeniu odsetek, bo wygasło już samo zobowiązanie, a tym samym także odsetki od niego.

Powołanie się jednak na zarzut przedawnienia będzie miało ten skutek, że okres, za który nie zostały opłacone składki, ZUS potraktuje jako nieskładkowy. Nie będą więc uwzględnione przy ustalaniu prawa do emerytury, a także jej wysokości. Decydując się na taki krok, należy rozważyć, czy korzystniej jest opłacać zaległe składki, czy wystąpić do ZUS o zwrot dokonanych na podstawie umowy wpłat.

Jeżeli czytelnicy postanowią wystąpić o zwrot, powinni jeszcze przejrzeć akta sprawy w ZUS i sprawdzić, czy wskutek wcześniej podejmowanych działań nie nastąpiło przerwanie biegu terminu przedawnienia i w konsekwencji nie został on wydłużony.

Prawo do zapoznania się z aktami sprawy przysługuje na podstawie art. 73 kodeksu postępowania administracyjnego. Dopiero po upewnieniu się, że nie było przerwania przedawnienia, można wystąpić do ZUS o zwrot nienależnie opłaconych składek. Trzeba też żądać wykreślenia hipoteki ustanowionej dla zabezpieczenia nieistniejących zobowiązań.

Jeżeli ZUS odmówi zwrotu uregulowanych składek, pozostaje wystąpić do niego o wydanie decyzji w tej sprawie. Następnie należy wnieść od niej w ciągu miesiąca od daty doręczenia odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. Dopiero on oceni, czy ZUS miał prawo domagać się składek sprzed lat.