Komisja Trójstronna otrzymała projekt nowelizacji przepisów ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Zaproponowano dodanie nowego rozdziału, w którym mają być określone zakres i tryb świadczeń na zatrudnienie subsydiowanych przez FGŚP.
Przewiduje się, że fundusz będzie mógł pożyczać firmom środki m.in. na częściowe sfinansowanie wynagrodzeń pracowniczych za czas przestoju, częściowe zaspokojenie wynagrodzeń za czas ograniczenia wymiaru czasu pracy łącznie nieprzekraczającego sześciu miesięcy, w wysokości 70 proc. zasiłku dla bezrobotnych. Fundusz zyska także możliwość zawieszania na rok postępowania egzekucyjnego od niespłaconej przez pracodawcę kwoty świadczeń pracowniczych stanowiących jego należność, odroczyć mu termin płatności należności lub rozłożyć je na raty.
Te nadzwyczajne rozwiązania mają obowiązywać do końca 2012 r. Przeciwko takiemu projektowi protestują zarówno związkowcy, jak i organizacje pracodawców.
– Takie rozwiązanie sprawi, że tylko nieliczne firmy zdecydują się na pożyczkę. W efekcie ludzie pójdą na bezrobocie i zaczną korzystać z dużo droższych niż potencjalna pomoc FGŚP form aktywizacji zawodowej – mówi Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ.
Ponadto projekt przewiduje możliwość szybszego zaliczkowego wypłacenia ze środków funduszu pieniędzy, które winna jest załodze upadająca firma. Zgodnie z proponowanym przepisem w okresie od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości pracodawcy do dnia wydania przez sąd postanowienia w sprawie ogłoszenia upadłości, pracodawca może złożyć do kierownika biura terenowego FGŚP wniosek o wypłatę zaliczek przeznaczonych na zaspokojenie niezrealizowanych świadczeń pracowniczych. [b]Zaliczka ta nie będzie jednak mogła przekroczyć kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli w tym roku 1276 zł.[/b]