[b]Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 9 maja 2007 r. (I PK 260/06).[/b]
Uznał, że prawo do dodatku funkcyjnego nie powstaje, gdy przepisy płacowe nie przewidują go dla danego stanowiska, nawet gdy z jego zajmowaniem wiąże się wykonywanie czynności o charakterze kierowniczym.
[ramka][b]Przykład [/b]
Głównej księgowej poszerzono na sześć miesięcy zakres czynności o obowiązki przewidziane dla kierownika działu organizacyjnego. Przez pół roku wykonywała więc zarówno pracę głównego księgowego, jak i kierownika działu organizacyjnego. Pełnienie obowiązków nie jest jednak równoznaczne z objęciem stanowiska kierownika działu organizacyjnego. Przepisy wewnątrzzakładowe przewidywały natomiast dodatek funkcyjny jedynie dla stanowisk kierowniczych. Dlatego należy uznać, że głównej księgowej nie przysługiwał dodatek funkcyjny, bo przepisy wewnątrzzakładowe nie określały go dla stanowiska głównego księgowego.[/ramka]
Dodatek funkcyjny przysługuje tylko wtedy, gdy przepisy przewidują go dla danego stanowiska ([b]wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 1985 r., I PRN 28/85; uchwała siedmiu sędziów SN z 30 grudnia 1986 r., III PZP 42/86[/b]).
Prawo do tego dodatku nie powstaje natomiast, gdy wewnątrzzakładowe przepisy płacowe nie przewidują go dla danego stanowiska, nawet gdy z jego zajmowaniem wiąże się wykonywanie czynności o charakterze kierowniczym. Ustalanie zakresu obowiązków związanych z danym stanowiskiem pracy należy do uprawnień organizatorskich pracodawcy.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd, że nałożenie na pracownika dodatkowych obowiązków nie uprawnia go automatycznie do dodatkowego wynagrodzenia za pracę, jeżeli nie wynika to z przepisów płacowych, a praca może być wykonana w normalnym czasie pracy (por. wyroki SN z 12 stycznia 1998 r., I PKN 461/97, i 6 czerwca 1980 r., I PR 47/80).
[i]Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego[/i]