Sprawa dotyczy podatkowych konsekwencji wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) z 8 maja 2019 r. w sprawie C-566/17, który przesądził, że przepisy UE sprzeciwiają się praktyce krajowej zezwalającej podatnikowi na pełne odliczenie przy wydatkach mieszanych tylko dlatego, że w przepisach nie było stosownych rozwiązań.

Orzeczenie TSUE zapadło na tle sporu o rozliczenie VAT w samorządzie, bo to głównie gminy do końca 2015 r. z uwagi na specyfikę swojej działalności miały najwięcej problemów z odliczaniem VAT od tzw. wydatków mieszanych czyli związanych z transakcjami opodatkowanymi oraz zwolnionymi.

Czytaj także: NSA: gmin nie można karać za zmiany w wykładni

W tej konkretnej sprawie gmina jak inne samorządy wystąpiła o wykładnię przepisów o VAT obowiązujących do 31 grudnia 2015 r. I tak jak inne chciała potwierdzenia, że miała prawo do pełnego odliczenia podatku od wydatków na nabycie towarów i usług związanych zarówno z czynnościami wykonywanymi w ramach zadań własnych, jak tam gdzie występuje jako podatnik VAT.

Ponieważ fiskus odpowiedział, że gmina musi ograniczyć odliczenie, sprawa trafiła na wokandę. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim uchylił interpretację.

Fiskus nie dawał jednak za wygraną. A gdy jego skarga kasacyjna oczekiwała w kolejce na termin w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, sporną kwestię na niekorzyść samorządów i innych podatników przesądził TSUE.

I gdy wydawało się, że ze względu na związanie zawartą w nim wykładnią NSA może tylko przypieczętować przegraną gminy, jego wyrok okazał się precedensowy i salomonowy.

NSA zgodził się, że art. 86 ust. 1 ustawy o VAT – w świetle wyroku TSUE z 8 maja 2019 r. w sprawie C-566/17 – należy rozumieć w ten sposób, że brak w stanie prawnym obowiązującym do 31 grudnia 2015 r. uregulowań, dotyczących kryteriów i metod podziału, które umożliwiłyby podatnikowi określenie podlegającej odliczeniu części naliczonego podatku od towarów i usług związanego z jego działalnością gospodarczą i z działalnością niemającą charakteru gospodarczego, nie dawał jednak podstawy do pełnego odliczenia tego podatku. Inaczej mówiąc powtórzył za Trybunałem, że sam brak w ówczesnych przepisach rozwiązań umożliwiających podatnikowi ustalenie proporcji odliczenia przy wydatkach mieszanych, nie pozwalał na pełne odliczenie.

Jednak NSA musiał zmierzyć się z tym, że na długo przed orzeczeniem TSUE sam 24 października 2011 r. wydał uchwałę w składzie siedmiu sędziów, która ówczesne wątpliwości rozstrzygnęła na korzyść podatników (sygn. akt I FPS 9/10). W tej sytuacji odwołując się do konstytucyjnych zasad NSA uznał, że podatnicy, którzy działali w zaufaniu do państwa i wykładni dokonanej w uchwale odliczyli pełny VAT nie mogą ponosić negatywnych konsekwencji zmiany wykładni przepisów. W ocenie sądu podatnicy, którzy z uwagi na brak uregulowań umożliwiających określenie podlegającej odliczeniu części VAT związanego z działalnością mieszaną, dokonali pełnego odliczenia – kierując się wykładnią wyrażoną przez NSA w uchwale – nie są zobligowani do korekty rozliczeń sprzed 1 stycznia 2016 r., co do których zobowiązania podatkowe nie uległy przedawnieniu. Inna wykładnia byłaby złamaniem zasady demokratycznego państwa prawa oraz pewności prawa.

W obszernym uzasadnieniu wyroku NSA zwrócił uwagę na wpływ wyroku TSUE z 8 maja 2019 r. (C-566/17) na obowiązek sądu krajowego dokonania wykładni i stosowania odpowiednich przepisów prawa krajowego. Ma ona bowiem zapewnić realizację zasady efektywności prawa unii, ale przy jednoczesnym obowiązku zapewnienia również skutecznej ochrony jednostce tzn. z uwzględnieniem wymogów zasad pewności prawa i niedziałania prawa wstecz.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2 lipca 2019 r.,

Sygnatura akt: I FSK 119/17

Komentarz eksperta

Radosław Żuk, doradca podatkowy, prezes ADN Podatki

Wyrok NSA stanowi potwierdzenie nadrzędności zasady neutralności podatku od towarów i usług dla podmiotów wykonujących czynności opodatkowane podatkiem VAT. NSA wskazał również, że na sprzeczność prawa unijnego z prawem krajowym może powoływać się jedynie podatnik, a nie organ podatkowy. Sąd odniósł się tym samym do zasady pewności prawa, określanej także jako zasada uprawnionych oczekiwań (ochrony uzasadnionych oczekiwań) w postępowaniu podatkowym. Niniejsza reguła stanowi o tym, że podatnika nie obciążają błędy lub uchybienia organu państwowego, w szczególności niewłaściwa interpretacja przepisów prawa, do której się stosuje szczególnie w sytuacji gdy organ podatkowy powołuje się na prymat prawa unijnego nad prawem krajowym. Orzeczenie jest niezwykle istotne nie tylko dla jednostek samorządu terytorialnego, ale również dla wszystkich podmiotów, które od 1 stycznia 2016 r. są zobligowane do odliczania VAT w oparciu o tzw. prewspółczynnik (art. 86 ust. 2a ustawy o VAT). Na niniejszy wyrok będą mogły powoływać się m. in. publiczne szkoły wyższe, instytuty badawcze, czy też związki sportowe.

Ze względu na 5 letni okres przedawnienia zobowiązań podatkowych podmioty te mogły obawiać się, że fiskus będzie próbował nakazać zwrot części podatku naliczonego, który był związany m. in. z czynnościami niestanowiącymi działalności gospodarczej. Efektem komentowanego wyroku powinno być powstrzymanie profiskalnych zapędów organów podatkowych w zakresie odliczania podatku naliczonego z wykorzystaniem luki, która istniała w VAT do 1 stycznia 2016 r. Co jednak najbardziej istotne, NSA miał odwagę podważyć rozumowanie zaprezentowane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 9 maja 2019 r. jakoby reguły dotyczące odliczania z wykorzystaniem prewspółczynnika były jedynie regułami technicznymi. NSA słusznie zauważył, że bez tych przepisów szczególnych podatnik nie miał podstaw do wyliczenia tzw. prewspółczynnika.