Zakupy z odroczonym terminem zapłaty stały się od 2013 r. koszmarem niejednej firmy. Wszystko za sprawą nowelizacji przepisów o PIT i CIT. Nakazują one dłużnikom zmniejszać koszty uzyskania przychodów o kwoty zaliczone do nich, lecz niezapłacone w określonych przepisami terminach. Innymi słowy: jeśli faktura nie zostanie opłacona na czas (podstawowy termin wynosi 30 dni), dłużnik musi wyrzucić z kosztów podatkowych wydatek. Musi, nawet gdy umówi się na odroczone terminy płatności czy raty. Jest jednak na to rada.

Fakturę reguluje bank

– Jeżeli przedsiębiorca kupuje np. komputer w systemie ratalnym, ale za pieniądze banku, nie będzie musiał korygować kosztów uzyskania przychodów – mówi Filip Konrad Turzyński, doradca podatkowy z kancelarii KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy.

Wyjaśnia, że w takiej sytuacji dochodzi do zawarcia dwóch odrębnych umów: jednej między sklepem a kupującym i drugiej – między instytucją finansową, np. bankiem, a kupującym. Bank, kredytując kupującego, wypłaca sprzedawcy całość należności.

Zdaniem Turzyńskiego pod kątem podatkowym sytuacja jest czysta. Cała faktura jest opłacona i nie ma obowiązku korygowania kosztów podatkowych.

Podobnie twierdzi doradca podatkowy Adrian Jonca, partner w kancelarii Wolf Theiss. Firmy, które kupiły coś na raty, refinansując zakup za pośrednictwem banku, nie muszą się martwić o korektę kosztów.

– Faktura zakupowa zostaje opłacona. Nabywca nie ma więc długu wobec sklepu, ale zobowiązanie z tytułu kredytu wobec banku – tłumaczy Adrian Jonca.

Zmiana zobowiązania

W praktyce oznacza to, że fakturę zakupową co do zasady można wrzucić w koszty i spokojnie spłacać kolejne raty na rzecz banku bez zagrożenia obowiązkiem skorygowania kosztów podatkowych. Zdaniem Joncy fiskusa nie powinna interesować także sytuacja, w której firmy między sobą umawiają się na kredyt lub pożyczkę w celu spłaty już istniejącego zobowiązania z tytułu dostaw i usług.

– Wiele firm, które początkowo umówiły się na odroczone terminy płatności, ze względów podatkowych w trybie tzw. nowacji z kodeksu cywilnego zmieniły je na kredyt lub pożyczkę – wyjaśnia ekspert.

Zmieniając rodzaj zobowiązania, unikają bowiem uciążliwego obowiązku korekty.

– Regulacje zmuszające firmy do korekty kosztów uzyskania przychodów w wypadku odroczonych terminów płatności to jeden z większych bubli prawnych – uważa Michał Grzywacz, radca prawny, doradca podatkowy z kancelarii Grzywacz-Zawada.

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że przepisy PIT i CIT, które komplikują rozliczenia z fiskusem, powinny być jak najszybciej zmienione.

O potwierdzenie stanowiska korzystnego dla przedsiębiorców poprosiliśmy również Ministerstwo Finansów. Niestety, do momentu zamknięcia tego numeru „Rzeczpospolitej" nie uzyskaliśmy odpowiedzi na nasze pytanie.

Obowiązki podatkowe

Zasady rozliczania kosztów

Obowiązek korekty kosztów podatkowych dotyczący nieuregulowanych należności określają: art. 24d ustawy o PIT i analogiczny ?art. 15b ustawy o CIT.

- W razie zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów kwoty wynikającej z faktury czy rachunku (a gdy nie trzeba ich wystawiać – kwoty wynikającej z umowy albo innego dokumentu) i nieuregulowania tego długu w ciągu 30 dni od upływu terminu płatności podatnik jest obowiązany do zmniejszenia kosztów ?o kwotę, jaka wynika z tych nieopłaconych dokumentów.

- Jeżeli termin płatności jest dłuższy niż 60 dni, zmniejszenia (korekty) kosztów uzyskania przychodów przedsiębiorca dokonuje z upływem 90 dni od daty zaliczenia tej kwoty do kosztów, jeśli nie została ona uregulowana w tym terminie.