Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatniczki, która nie chciała płacić podatku od zysków ze sprzedaży majątku uzyskanego jako spłata przy wystąpieniu ze spółki.

We wniosku o interpretację wskazała ona, że od 1999 r. była wspólnikiem spółki cywilnej. W 2003 r. wspólnicy nabyli nieruchomość. W 2010 r. kobieta wystąpiła ze spółki. W ramach spłaty otrzymała udziały w nieruchomościach odpowiadającej jej wcześniejszemu udziałowi w spółce. Po wystąpieniu ze spółki podatniczka sprzedała jej połowę udziałów w nieruchomościach za kwotę odpowiadającą ich rynkowej wartości. Resztę udziałów w nieruchomości nabytej po wystąpieniu ze spółki sprzedała jej rok później.

Podatniczka podkreślała, że jako wspólnik spółki cywilnej na bieżąco regulowała wszelkie zobowiązania podatkowe, w tym podatek dochodowy od osób fizycznych zgodnie z przypadającym na nią zyskiem. Zapytała, czy zatem pieniądze uzyskane ze sprzedaży udziałów w nieruchomościach, które otrzymała jako spłatę udziału we wspólnym majątku spółki cywilnej, są dochodem podlegającym opodatkowaniu PIT. W jej ocenie nie, ponieważ otrzymała równowartość majątku spółki nie przekraczającą jej udziału w zyskach.

Fiskus nie podzielił tego stanowiska. Również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę podatniczki. Uznał, że przychód ze sprzedaży udziałów w nieruchomościach nie jest przychodem z tytułu zwrotu wkładów w spółce osobowej.

Tego samego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: II FSK 2933/12). Jak wyjaśnił sędzia Jacek Brolik, czym innym jest uzyskanie prawa do udziału w nieruchomości w związku z wystąpieniem ze spółki, a czym innym sprzedaż tego udziału. Skarżąca najpierw uzyskała wartość wkładu w postaci udziału w nieruchomościach w związku z wystąpieniem ze spółki cywilnej, a następnie sprzedała ten udział. Między tymi dwiema czynnościami nie można jednak stawiać znaku równości.

Wyrok jest prawomocny.