Zwolnione od podatku (do wartości 760 zł) lub opodatkowane 10-proc. zryczałtowanym podatkiem dochodowym (powyżej 760 zł) mogą być tylko nagrody w promocjach organizowanych przez bezpośredniego sprzedawcę promowanych produktów.
Taki wniosek wynika z najnowszych interpretacji organów podatkowych, np. [b]Izby Skarbowej w Warszawie z 27 sierpnia 2010 r. (IPPB2/ 415-539/10-4/MK1).[/b]
Jest to istotna zmiana wykładni przepisów, stawiająca pod znakiem zapytania m.in. funkcjonowanie multipartnerskich programów lojalnościowych.
[srodtytul]Tak było do niedawna...[/srodtytul]
W [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]ustawie o PIT[/link] ustawodawca posługuje się określeniem „sprzedaż premiowa”, które nie zostało zdefiniowane w żadnym akcie prawnym.
Na potrzeby stosowania art. 21 ust. 1 pkt 68 ustawy o PIT przyjęło się, że za sprzedaż premiową uznaje się promocję, w ramach której warunkiem otrzymania nagrody jest zakup określonego towaru lub usługi (ewentualnie zakup za daną kwotę lub zebranie określonej liczby punktów za dokonane zakupy), a nagrodę otrzymuje każda osoba, która spełniła warunki promocji.
Ten ostatni element zdecydował o kwalifikacji sprzedaży premiowej, z punktu widzenia przepisów prawa cywilnego, jako tzw. przyrzeczenia publicznego (art. 919 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]).
Warto przy tym podkreślić, że w doktrynie powszechnie przyjmuje się, że dla przyjęcia tej konstrukcji nie jest istotne, czy świadczącym nagrodę jest sprzedawca.
[srodtytul]...ale się zmieniło[/srodtytul]
Tę ugruntowaną wykładnię kwestionują ostatnio organy podatkowe. Sprzedaż premiowa jest przez nie kwalifikowana jako szczególnego rodzaju umowa sprzedaży. Taką interpretację prezentuje np. [b]Izba Skarbowa w Warszawie (por. pismo z 5 października 2010 r., IPPB1/415-677/10-3/JB)[/b], twierdząc, że sprzedaż premiowa jest umową sprzedaży zawartą między sprzedawcą a kupującym, połączoną z przyznaniem przez sprzedającego premii kupującemu.
Na skutek tej umowy po stronie sprzedawcy powstaje nie tylko obowiązek wydania kupującemu zakupionych produktów, ale również przekazania premii, jeżeli kupujący spełnił warunki do jej otrzymania.
W konsekwencji organy podatkowe utrzymują, że nie możemy mieć do czynienia ze sprzedażą premiową, gdy nagroda/premia nie jest świadczona bezpośrednio przez sprzedawcę premiowanych produktów. Dotyczy to nawet takich sytuacji, gdy sprzedawca jest autoryzowanym przedstawicielem organizatora promocji.
[srodtytul]Fiskus jest niekonsekwentny[/srodtytul]
Jeżeli przyjąć to stanowisko fiskusa, trudno byłoby np. uzasadnić możliwość organizowania sprzedaży premiowej przez osobę trzecią na zlecenie sprzedawcy. Jednak, np. zdaniem[b] Izby Skarbowej w Poznaniu (interpretacja z 6 września 2010 r., ILPB1/415-666/10-4/AO)[/b], jest to dopuszczalne.
W uzasadnieniu tej interpretacji organ podatkowy zaakceptował, że to zleceniobiorca będzie organizatorem promocji, czyli przyrzekającym i wydającym nagrodę w sprzedaży premiowej, mimo że sam nie wykonuje sprzedaży.
W stanowiskach organów podatkowych istnieje więc istotna sprzeczność co do samej konstrukcji prawnej sprzedaży premiowej, a w szczególności co do kwestii, czy mają do niej zastosowanie przepisy o przyrzeczeniu publicznym, czy wyłącznie o umowie sprzedaży.
W tym drugim przypadku dochodzi do istotnego zawężenia pojęcia sprzedaży premiowej poprzez odniesienie go wyłącznie do sytuacji, gdy nagroda świadczona jest przez sprzedawcę promowanych towarów. Taka wykładnia wydaje się nie mieć wystarczającego uzasadnienia, ale rodzi istotne konsekwencje praktyczne zarówno dla organizatorów, jak i uczestników sprzedaży premiowej.
[srodtytul]Skutki zawężonej definicji[/srodtytul]
Promocją towarów najbardziej zainteresowany jest ich producent. Z reguły to on jest gotów organizować promocję z nagrodami/premiami dla nabywców jego produktów. Tymczasem z praktyki gospodarczej wynika, że rzadko mamy do czynienia z kupowaniem przez konsumentów towarów bezpośrednio u producenta.
Zgodnie z wcześniej utrwaloną definicją sprzedaży premiowej, nawet jeżeli produkt jest kupowany w sieci sklepów detalicznych, organizatorem sprzedaży premiowej (przyrzekającym nagrodę) mógł być również jego producent lub dystrybutor. Nie miało przy tym znaczenia, czy nagrodę odbierało się bezpośrednio w sklepie (u sprzedawcy), czy też wydawał ją producent, np. po przesłaniu kopii dowodu zakupu.
Przy zawężonym rozumieniu definicji sprzedaży premiowej promocja, w której sprzedawca nie jest tożsamy z organizatorem promocji (wydającym nagrody), nie może być kwalifikowana jako sprzedaż premiowa. Tym samym nagrody/premie wydane w ramach takiej promocji nie będą wolne od opodatkowania (do kwoty 760 zł) ani opodatkowane 10-proc. zryczałtowanym PIT.
Jeżeli promocja konsumencka nie może być zakwalifikowana jako sprzedaż premiowa, a nie spełnia również warunków konkursu (polegającego na rywalizacji uczestników o ograniczoną liczbę nagród) i nie jest loterią promocyjną (na której prowadzenie wymagane jest zezwolenie dyrektora izby celnej), to w myśl art. 20 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 pkt 9 ustawy o PIT nagroda w promocji stanowi tzw. przychód z innych źródeł.
[srodtytul]Konieczny PIT-8C[/srodtytul]
Wówczas dla każdego uczestnika promocji, który otrzymał nagrodę, wydający ją zobowiązany jest wystawić informację podatkową na druku PIT-8C. Dokument ten musi być przekazany zarówno nagrodzonemu uczestnikowi promocji, jak i właściwemu dla niego urzędowi skarbowemu.
Taki obowiązek wynika z art. 42a ustawy o PIT. Następnie uczestnik promocji musi uwzględnić wartość nagrody w rocznym rozliczeniu podatkowym i odprowadzić od niej podatek w wysokości obliczonej na zasadach ogólnych.
Koszty i nakład pracy ze strony organizatora promocji związane z koniecznością zbierania szczegółowych danych koniecznych do sporządzenia PIT-8C, wypełniania i przesyłania tych druków mogą doprowadzić do tego, że istotna część promocji konsumenckich okaże się nieopłacalna.
Jeżeli z kolei konsument będzie zmuszony uwzględnić wartość narody w rozliczeniu rocznym i zapłacić od niej podatek, to taka promocja może przestać być dla niego atrakcyjna.
[srodtytul]Zwolnienie do 200 zł[/srodtytul]
Gdyby przyjąć zawężoną definicję sprzedaży premiowej, to uniknięcie obowiązku wystawiania PIT-8C, w opisanej sytuacji, byłoby ewentualnie możliwe tylko w przypadku nagród o wartości do 200 zł. Art. 21 ust. 1 pkt 68a ustawy o PIT przewiduje bowiem zwolnienie od opodatkowania świadczeń przekazywanych w ramach promocji lub reklamy świadczeniodawcy.
Przy czym zwolnieniem tym objęte są tylko świadczenia o jednorazowej wartości nieprzekraczającej 200 zł. Aby zwolnienie mogło być zastosowane, między świadczeniodawcą i świadczeniobiorcą nie może zachodzić stosunek cywilnoprawny ani stosunek pracy.
Skoro więc nagroda/premia jest wydawana nie przez sprzedawcę, ale przez podmiot trzeci, np. przez producenta lub dystrybutora towarów, to nie powinno być wątpliwości, że takie świadczenie może być zwolnione od opodatkowania, jako związane z promocją/reklamą świadczeniodawcy.
[srodtytul]Co z programami multipartnerskimi[/srodtytul]
Zawężona definicja sprzedaży premiowej może mieć swoje szersze konsekwencje, bowiem stawia pod znakiem zapytania funkcjonowanie tzw. multipartnerskich programów lojalnościowych.
Takie programy są z reguły kierowane do konsumentów i dotąd olbrzymia ich większość kwalifikowana jest jako sprzedaż premiowa. Polegają one na zbieraniu punktów za zakupy u różnych sprzedawców lub usługodawców. Następnie punkty mogą być wymieniane na nagrody oferowane przez organizatora.
Po pierwsze, w tego rodzaju programach organizator (wydający nagrody) nie jest sprzedawcą premiowanych produktów. Po drugie, organizatorem programu jest z reguły spółka specjalnie powołana do jego organizacji. Oznacza to, że tego rodzaju program ma na celu promocję parterów programu – sprzedawców premiowanych towarów lub usług, a nie samego organizatora.
Tak więc nie ma podstaw do zwolnienia od podatku nagród o wartości do 200 zł, na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 68a ustawy o PIT, trudno bowiem twierdzić, że świadczenia te są przekazywane w ramach promocji lub reklamy organizatora programu.
Zgodnie z koncepcją prezentowaną ostatnio przez organy podatkowe wydanie w takim programie nawet najdrobniejszej nagrody wiązałoby się natomiast z koniecznością wystawienia PIT-8C.
Przy dużej ilości klientów biorących udział w takich programach obowiązek zbierania danych i każdorazowego wystawiania dokumentów sprawi, że projekty przestaną być opłacalne dla organizatorów, a konieczność rozliczania nagród w zeznaniu podatkowym spowoduje, że przestaną być także atrakcyjne dla uczestników.
[ramka][b]Korzyści ze sprzedaży premiowej[/b]
Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 68 ustawy o PIT wolne od podatku dochodowego są nagrody związane ze sprzedażą premiową, których jednorazowa wartość nie przekracza kwoty 760 zł. Nagrody, których wartość przekracza tę kwotę, objęte są natomiast zryczałtowanym 10-proc. podatkiem dochodowym, którego płatnikiem jest wydający nagrodę (art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT).
Te zasady dotyczą wyłącznie opodatkowania nagród otrzymywanych w sprzedaży premiowej przez konsumentów (wydanie nagrody następuje w związku z zakupem lub zakupami przez osobę fizyczną premiowanych towarów lub usług w celu niezwiązanym z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą).
Konsument otrzymujący nagrodę w sprzedaży premiowej nie musi rozliczać jej w zeznaniu rocznym, jedynie tylko w przypadku nagród o wartości powyżej 760 zł wydający może od niego zażądać kwoty na pokrycie 10 proc. podatku. W praktyce jednak obowiązek ten przejmuje często organizator promocji.
W wypadku zakupów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą (np. restaurator kupuje produkty spożywcze do wykorzystania w restauracji) wartość nagrody kwalifikowana jest jako przychód z działalności gospodarczej opodatkowany na zasadach ogólnych, natomiast korzystny art. 21 ust. 1 pkt 68 ustawy o PIT nie ma zastosowania.[/ramka]
[i]Autorka jest adwokatem z Kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy[/i]
[ramka][b]Czytaj też artykuły:[/b]
[link=http://www.rp.pl/artykul/56070,551882-Fiskus-bierze-PIT-od-programu-lojalnosciowego.html]Program lojalnościowy bez zwolnień podatkowych[/link]
[link=http://www.rp.pl/artykul/565583.html] Organizatorzy programów lojalnościowych mogą mieć kłopoty z VAT[/link] [/ramka]