Może być z tym problem w przypadku, gdy dłużnikiem jest osoba prawna.
[srodtytul]Zastosowanie ma ordynacja podatkowa [/srodtytul]
Art. 89b ust. 5 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]ustawy o VAT[/link] wskazuje, że do takiego zawiadomienia należy stosować przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=582ECDA0581859658EA2BD1E83B507D8?n=1&id=176376&wid=328885]ordynacji podatkowej[/link] (dalej op) dotyczące doręczeń (m.in. art. 150 i 151).
Wyraźnie z nich wynika, że podstawową zasadą w wypadku pisma kierowanego do osoby prawnej jest doręczenie go w miejscu siedziby lub innym miejscu prowadzenia działalności. Ponadto pismo musi być doręczone osobie upoważnionej do odbioru korespondencji.
Zasadniczo są to członkowie zarządu spółki bądź osoba do tego przez ten zarząd upoważniona z imienia i nazwiska. Każde inne doręczenie – w innym miejscu bądź innej osobie – powoduje, że trudno mówić o skutecznym doręczeniu.
Przyczyną problemów ze skutecznym doręczeniem pisma dłużnikowi w jego siedzibie może być świadome unikanie odbioru pism od kontrahentów bądź organów administracji, albo – brak faktycznego „działania” firmy dłużnika pod danym adresem, mimo ze oficjalnie widnieje on jako siedziba spółki. Oczywiście w takich sytuacjach niemożność skutecznego doręczenia pozwala wyeliminować instytucja doręczenia zastępczego szczegółowo przewidziana w art. 150 op.
[srodtytul]Doręczenie na prywatny adres [/srodtytul]
Często jednak wierzyciele, wiedząc, że pod wskazanym adresem dłużnika nikogo nie zastaną, starają się doręczyć pismo o zamiarze korekty VAT na adres prywatny członka zarządu spółki – dłużnika. Kierują się przy tym treścią art. 205 § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0878F97C9B855869DA1A3F9BAD45E3AB?id=133014]kodeksu spółek handlowych [/link](dalej k.s.h.), zapominając, że w razie akurat doręczenia takiego pisma obowiązują odrębne uregulowania prawne, tj. przepisy ordynacji podatkowej.
Przepisy k.s.h. faktycznie wskazują na możliwość skutecznego doręczenia na adres domowy członka zarządu spółki, jednak w kwestii nieściągalnych wierzytelności w rozumieniu przepisów o VAT nie mają one zastosowania.
Takie doręczenie nie pozwala więc w zasadzie skorzystać z ulgi na złe długi. Tymczasem gdyby równocześnie przekazali pismo na adres spółki, wywołaliby – w razie niepodjęcia go przez odpowiednią osobę – obligatoryjne uruchomienie procedury „doręczenia zastępczego”.
Tym samym nie tylko mogliby bezsprzecznie dochodzić przed sądem samej wierzytelności od dłużnika, bowiem istniałby dowód bezpośredniego doręczenia stosownego dokumentu do spółki (na prywatny adres członka zarządu), ale i osiągnęliby korzyść podatkową.
[srodtytul]Gdy pismo dotrze do spółki[/srodtytul]
Zastanówmy się jednak, co się dzieje wtedy, gdy tak otrzymane pismo – na adres domowy – zostanie przez członka zarządu przekazane spółce. Czy w takiej sytuacji można uznać, że spółka (dłużnik) otrzymała pismo od wierzyciela o zamiarze skorzystania z ulgi w stosunku do niezapłaconych faktur i jest zobligowana do korekty VAT naliczonego?
Moim zdaniem nie, skoro w świetle przepisów op nie można tu mówić o skutecznym doręczeniu. Przyjęcie odmiennego założenia oznaczałoby, że pomimo braku możliwości dokonania korekty przez wierzyciela (który nie ma dowodu skutecznego doręczenia pisma dłużnikowi w myśl przepisów op) dłużnik utraciłby prawo do odliczenia VAT.
Powodowałoby to naruszenie jednej z podstawowych zasad VAT – neutralności tego podatku. Jako argument przeciwko takiemu odczytaniu przepisów można też wskazać, w jakiej sytuacji znalazł-by się organ podatkowy kierując decyzję do podatnika w sposób sprzeczny z przepisami op w zakresie „doręczeń”. Brak posiadania dowodu o skutecznym doręczeniu decyzji podatnikowi powoduje, że nie wywołuje ona jakichkolwiek prawnych skutków również w sytuacji, gdy sam podatnik skądinąd miał możliwość się z nią zapoznać.
Dodajmy na koniec, że warunek skutecznego doręczenia dłużnikowi (skutecznego w myśl przepisów op) dotyczy jedynie zawiadomienia o zamiarze skorzystania z ulgi na złe długi przez wierzyciela, ale już nie pisma zawiadamiającego dłużnika o korekcie, o którym mowa w art. 89a ust. 6 ustawy o VAT (którego kopię przesyła się do urzędu skarbowego).
Do tego pisma nie stosuje się przepisów ordynacji podatkowej o doręczeniach. Dłużnik zobligowany jest do sporządzenia stosownej korekty po upływie 14 dni od skutecznego doręczenia mu zawiadomienia o zamiarze skorzystania z korekty przez wierzyciela (o ile nie uregulował należności), bez względu na to, czy wierzyciel faktycznie skorzystał ze swego prawa do korekty, zmniejszając (w deklaracji bieżącej) uprzednio wykazany VAT należny.
[i]Autor jest specjalistą do spraw podatków w KR Audyt[/i]