Rz: Czy podatnik, który nie zgadza się z otrzymaną interpretacją podatkową, powinien zaskarżyć ją do sądu? Od niedawna procedura jest jeszcze bardziej sformalizowana. No i trzeba odczekać swoje w kolejce na wokandę...
Maja Fabrowska: W mojej ocenie warto. W 2015 r. z 2885 skarg pozytywnie rozpatrzono 1495, w 2014 r. z 2863 – 1568, a w 2013 r. z 3333 – 1765. To prawda, że do tej pory zaskarżenie niekorzystnej dla podatnika interpretacji nie było trudne. Podatnicy, zachęceni niskim wpisem sądowym i nieskomplikowaną skargą do WSA, w większości wdawali się w spór z organem interpretacyjnym przed sądem administracyjnym. Sąd natomiast mógł badać inne uchybienia organu, gdyż w świetle art. 134 § 1 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi nie był związany zarzutami, wnioskami ani podstawą prawną powołaną w skardze. Podatnik poniekąd był zatem chroniony nawet wtedy, gdy sporządził skargę nie do końca zgodnie z wymaganiami wskazanymi w ustawie.