Aktualizacja: 02.12.2020 19:35 Publikacja: 02.12.2020 19:35
Foto: Adobe Stock
Od początku 2021 r. pojawi się nowa zachęta inwestycyjna, zwana popularnie „estońskim CIT". W noweli ustawy o tym podatku ani razu nie pojawia się słowo „Estonia", a wartość zachęt inwestycyjnych surowo ocenili eksperci w trakcie prac legislacyjnych. Przydatność tych rozwiązań trzeba jednak w każdym przypadku ocenić indywidualnie.
Ogólna zasada ma być prosta: jeśli firma wypracowuje zyski, inwestuje, a nie wypłaca dywidendy wspólnikom – nie płaci podatku od zainwestowanych w ten sposób środków. Bardziej skomplikowane są już szczegóły „Estonii" w wersji nadwiślańskiej. Przede wszystkim, w odróżnieniu od oryginału, krąg uprawnionych do tego rozwiązania jest zawężony do pewnych form i skali biznesu. Mogą z niego skorzystać tylko spółki kapitałowe (z o.o. i akcyjne), i to tylko takie, których udziałowcami są osoby fizyczne. Jest maksymalny pułap rocznych obrotów – 100 mln zł – którego spółka nie może przekroczyć, by z nowego dobrodziejstwa skorzystać.
Przedsiębiorca nie zaliczy do kosztów uzyskania przychodów wydatków na wyżywienie, leczenie i wyposażenie psa pi...
Jeśli przedsiębiorca potrzebuje do działalności rzeczy chroniących go przed różnymi zagrożeniami, może zaliczyć...
Choć do uruchomienia KSeF pozostało jeszcze dziewięć miesięcy, to eksperci radzą: przygotowania warto rozpocząć...
Zwolnienie z cła i VAT towarów przeznaczonych do nieodpłatnego udostępniania osobom uciekającym przed agresją Ro...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Umorzenie postępowania karnego skarbowego z powodu braku znamion czynu zabronionego może stanowić przesłankę świ...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas