Taki ważny wyrok dla przedsiębiorców, inwestujących w mieszkania na wynajem wydał Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: III FSK 3831/21).

Sprawa dotyczyła spółki z branży deweloperskiej, która planuje stopniowo wychodzić z deweloperki na rzecz mieszkań na wynajem, tzw. model operatorski. Firma tłumaczyła, że najemcami będą głównie osoby fizyczne, choć może się zdarzyć, że mieszkanie wynajmie przedsiębiorca dla swoich pracowników. Spółka zastrzegła jednak, że budynki i lokale nie będą zajęte na prowadzenie działalności polegającej na świadczeniu usług krótkotrwałego zakwaterowania, np. jako apartamenty na dni, aparthotel.

W tej sytuacji spółka była przekonana, że lokale powinny być opodatkowane tzw. stawką mieszkaniową, a nie znacznie wyższą dla działalności gospodarczej.

Innego zdania był jednak prezydent miasta, a także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi. Rację spółce przyznał dopiero Naczelny Sąd Administracyjny.

W wyroku, który na łamach "Rzeczpospolitej" opisuje Aleksandra Tarka, wyjaśniono, że zwrot „związany z prowadzeniem działalności” to pewien stan prawny, a „zajęty na prowadzenie działalności gospodarczej” odnosi się do okoliczności faktycznej. Chodzi o rzeczywiste, fizyczne wykorzystywanie całości albo części budynku mieszkalnego na prowadzenie działalności. Za zajęte na jej prowadzenie nie mogą być zaś uznane części budynku mieszkalnego wykorzystywane, zajęte do celów mieszkaniowych, czyli do trwałego zaspokajania podstawowych potrzeb mieszkaniowych posiadacza lokalu. I to nawet gdy ich oddanie przez podatnika, np. dewelopera, spółdzielnię, spółkę komunalną czy innego właściciela-przedsiębiorcę, do wykorzystywania osobom trzecim jako mieszkanie nastąpiło w ramach firmy.

Oznacza to, że jeśli lokal służy trwałemu zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, to jest opodatkowane podatkiem od nieruchomości według niższej, korzystniejszej stawki.