Instytucja, którą pan kieruje, dostanie nowe uprawnienia: decyzje zmieniające umowy cywilnoprawne w umowy o pracę. Czy Państwowej Inspekcji Pracy wystarczy sił na nowe zadania?
Cieszymy się z tej reformy i to nie tylko dlatego, że dostaniemy nowe uprawnienia, ale też z dziesięcioprocentowego wzrostu budżetu Państwowej Inspekcji Pracy na przyszły rok. To może nam pozwolić na wzmocnienie kadrowe. Mamy dziś około 1500 inspektorów pracy, ale jeszcze kilka lat temu było ich ponad 1800. Wielu dobrych specjalistów, wykształconych podczas naszych aplikacji, za państwowe pieniądze, odeszło do pracy w sektorze prywatnym za znacznie lepsze wynagrodzenia niż u nas. Mam też nadzieję, że dzięki planowanemu połączeniu naszych baz danych z tymi należącymi do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Krajowej Administracji Skarbowej nasze kontrole będą częściej trafiały tam, gdzie są nieprawidłowości. Będą tym samym bardziej skuteczne.