Rz: Czy szef powinien usprawiedliwiać notoryczne spóźnienia pracownika, który powołuje się np. na opóźnienia pociągu, co jest związane z warunkami atmosferycznymi?
Michał Prokop: Jeżeli nieobecność w pracy (np. spóźnienie) jest spowodowana opóźnieniami w kursowaniu pociągów w związku z warunkami atmosferycznymi, to pracodawca powinien je co do zasady usprawiedliwić. Jest to bowiem okoliczność, na którą pracownik nie ma wpływu i nie mógł jej przewidzieć. Jeżeli jednak spóźnianie się nie ma charakteru incydentalnego, lecz zdarza się nagminnie, a możliwość wystąpienia przeszkód na drodze do pracy jest łatwa do przewidzenia, to pracodawca nie musi usprawiedliwiać takiego spóźnienia. Warto przypomnieć, że jednym z podstawowych obowiązków pracownika jest przestrzeganie czasu pracy, a pracodawca zasadniczo nie odpowiada za dojazd do pracy zatrudnianych osób. Pracownik, w szczególności taki, któremu zdarzyło się już spóźnienie do pracy ze względu na pogodę utrudniającą dojazd, powinien z góry zakładać, że ze względu na porę roku możliwe są opóźnienia w transporcie i wcześniej wychodzić z domu.