Zleceniobiorcy i samozatrudnieni: ewidencja czasu pracy na kontrakcie wywoła spory

Ewidencja czasu pracy na kontrakcie wywoła spory – mówi Grzegorz Ruszczyk, partner w kancelarii Raczkowski Paruch.

Aktualizacja: 24.03.2016 08:20 Publikacja: 24.03.2016 06:09

Foto: Adobe Stock

Rz: Jak pan ocenia najnowszą wersję projektu wprowadzającego minimalne wynagrodzenie godzinowe dla zleceniobiorców i samozatrudnionych?

Grzegorz Ruszczyk: W nowym brzmieniu projekt jest łagodniejszy niż w pierwotnym, bo nie przewiduje już nałożenia na przedsiębiorców obowiązku prowadzenia ewidencji czasu pracy zleceniobiorców i prowadzących działalność gospodarczą. Bez takiej ewidencji inspektor pracy nie ukarze przedsiębiorcy. Mandat będzie możliwy, jedynie gdy inspektor uzna, że przedsiębiorca wypłaca wynagrodzenie zleceniobiorcy poniżej minimalnego. W praktyce mogą być jednak problemy z udowodnieniem, kto ma rację. Jeśli zleceniodawca i zleceniobiorca przedstawią dwie różne ewidencje ich czasu pracy, to inspektor będzie mógł weryfikować je tylko częściowo, w niespornym zakresie. Pytanie, czy będzie mógł wtedy nałożyć mandat na pracodawcę. Raczej taka sprawa nada się do rozstrzygnięcia przez sąd, a nie inspektora.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Prawo w firmie
Ofensywa deregulacyjna zdenerwowała biznes. „Trudno to wszystko śledzić”
Prawo w firmie
Prezes Urzędu Zamówień Publicznych z nowym zadaniem
Prawo w firmie
Jak odejść ze związku zawodowego
Prawo w firmie
Rządowa deregulacja w Sejmie. Szybkie tempo prac i krytyka opozycji
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w firmie
Najlepsze studia MBA w Polsce. Wyniki rankingu Perspektywy 2025