Limit czasowy dotyczy także przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy. W tym zakresie art. 291 k.p. ustala dwa terminy:
- 3-letni, liczony od dnia wymagalności danego świadczenia – dla roszczeń pracowników, oraz
- roczny – gdy to pracodawca dochodzi naprawienia szkody wyrządzonej przez podwładnego wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków.
Jedynie w przypadku, gdy pracownik umyślnie wyrządził szkodę w firmowym mieniu, roszczenia z tego tytułu przedawniają się dopiero z upływem 10 lat (zgodnie z art. 118 k.c.).
Jeśli chodzi o możliwość dochodzenia przez pracownika danego świadczenia, to 3-letni termin biegnący od daty jego wymagalności nie zawsze oznacza to samo.
Dla przykładu, w przypadku urlopu wypoczynkowego od początku 2012 r. ostateczną datą, w której pracodawca powinien go udzielić, jest koniec trzeciego kwartału roku kalendarzowego przypadającego po roku, w którym pracownik nabył do niego prawo. Wcześniej zaległe urlopy musiały być udzielane do końca pierwszego kwartału następnego roku.
Na podstawie wcześniejszej regulacji Sąd Najwyższy ustalił w wyroku z 11 kwietnia 2001 r. (I PKN 367/00) zasadę, zgodnie z którą datą wymagalności urlopu jest ostatni dzień, do którego powinien zostać on udzielony. Tym samym okres przedawnienia urlopów sprzed 2012 r. liczymy od 1 kwietnia kolejnego roku, a późniejszych – od 1 października kolejnego roku.
Przykład
Prawo do wakacji
Pracownica zatrudniona w styczniu 2010 r. miała jeszcze 5 dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego za tamten rok. Nie może już skutecznie domagać się jego udzielenia, chyba że pracodawca udzieli go dobrowolnie. Zaczął się on przedawniać 1 kwietnia 2011 r., więc 3-letni okres przedawnienia upłynął 31 marca 2014 r. Dla porównania termin przedawnienia urlopu za 2011 r. biegnie od 1 października 2012 r., więc pracownica może go skutecznie dochodzić do 30 września 2015 r.