Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrywał sprawę wniosku o pokrycie kosztów zakupu aparatury medycznej na rachunek placówki medycznej.

Właściciel ośrodka zwrócił się do Prezesa Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z wnioskiem o wydanie zaświadczenia o pomocy de minimis. Przedstawił fakturę VAT wystawioną z tytułu zakupu aparatu USG, a także potwierdzenie przelewu środków z konta Zakładowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na konto kontrahenta.

Przedsiębiorca wyjaśnił, że poniesiony wydatek to zapłata za aparat USG, który będzie obsługiwany przez osobę niepełnosprawnego lekarza, mającego problemy z poruszaniem się.

Prezes PFRON odmówił jednak wydania takiego zaświadczenia, twierdząc, że indywidualne programy rehabilitacji nie mogą być pretekstem do dokonywania inwestycji związanych z nabyciem nowoczesnego sprzętu.

Wyjaśnił, że zakup aparatu USG dokonano dla posiadającego lekki stopień niepełnosprawności, zatrudnionego lekarza, objętego indywidualnym programem rehabilitacji, a do jego obowiązków należy diagnostyka i konsultacje medyczne. Zdaniem Funduszu skoro pracodawca nałożył na swojego pracownika obowiązek diagnostyki pacjentów, to powinien też wyposażyć jego stanowisko pracy w odpowiedni sprzęt, który umożliwi mu realne świadczenie pracy - niezależnie od tego, czy pracownik jest osobą sprawną czy niepełnosprawną. PFRON dodał, że w ramach indywidualnych programów rehabilitacji mogą zostać sfinansowane jedynie te koszty, które mają na celu zmniejszenie ograniczeń zawodowych, wynikających z rodzaju i stopnia niepełnosprawności pracownika objętego programem.

Takie stanowisko podzielił również Minister Pracy i Polityki Społecznej. Jego zdaniem indywidualne programy rehabilitacji osób niepełnosprawnych nie mogą stanowić pretekstu do dokonywania w firmie inwestycji związanych z zakupem nowych maszyn, urządzeń i narzędzi, stanowiących wyposażenie stanowiska pracy i nie mających w ogóle związku z niepełnosprawnością pracownika.

Minister stwierdził również, że zakup aparatu USG wcale nie pozwoli (jak twierdził pracodawca) pracownikowi na zmniejszenie ograniczenia konieczności ciągłego poruszania się po placówce, gdyż lekarz podobno ma możliwość samodzielnych ruchów bez ograniczeń i nie jest wymagana przy tym pomoc osoby trzeciej. Tym samym zakup aparatu do USG wcale nie jest związany z przystosowaniem stanowiska do potrzeb wynikających z niepełnosprawności i nie przyczynia się do zmniejszenia ograniczeń zawodowych wynikających z rodzaju i stopnia niepełnosprawności pracownika.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W skardze pracodawca utrzymywał, że zatrudniony przez niego lekarz jest osobą niepełnosprawną o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, wykonuje swoje obowiązki w pełnym wymiarze pracy, a zorganizowanie oraz wyposażenie dla niego stanowiska pracy wpisuje się w zakres rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Dodał, że program, którym jest objęty pracownik to zespół działań zmierzających do osiągnięcia, możliwie najwyższego poziomu funkcjonowania, jakości życia i integracji społecznej – przy aktywnym uczestnictwie pracownika.

WSA oddalił skargę. Orzekł, iż z przedstawionego indywidualnego programu rehabilitacji nie wynika, aby wydatek na zakup aparatu USG miał związek z niepełnosprawnością pracownika. Dodał, że indywidualny program rehabilitacji może służyć wyposażeniu miejsca pracy, ale jedynie w takim stopniu, w jakim stanowi on zmniejszenie lub wyeliminowanie ograniczeń zawodowych pracownika. Natomiast zakup tego urządzenia nie ma związku ze zmniejszeniem ograniczeń zawodowych, czy niepełnosprawności narządu ruchu.

Podobnego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny, który orzekł, iż przepisy o rehabilitacji kładą nacisk na wykazanie przez wnioskodawcę związku przyczynowego. Związek ten ma zachodzić pomiędzy poniesionym wydatkiem w ramach indywidualnego programu rehabilitacji, a zmniejszeniem ograniczeń zawodowych konkretnej osoby niepełnosprawnej, w zakresie ściśle związanym z orzeczoną niepełnosprawnością – czego w tym przypadku pracodawca nie wykazał (II GSK 1518/12).

Wyrok jest prawomocny.