Już za nieco ponad miesiąc rozszerzy się krąg osób, za które budżet opłaca składki w związku ze sprawowaniem opieki nad dzieckiem. Teraz mogą na to liczyć tylko osoby na urlopach wychowawczych, a ten jest w zasadzie zarezerwowany dla pracowników.
Businesswoman na wychowawczym
Jest już przesądzone, że od września zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące refundacji z kasy państwa składek na emeryturę, rentę i do NFZ osób zajmujących się dziećmi. Senat 12 lipca przyjął nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Wprowadził do niej niewielkie poprawki. Sejm zajmie się nimi na posiedzeniu, które rozpocznie się we wtorek, 23 lipca.
Prawo do refundacji składek zyskają rodzice, którzy zrezygnują z prowadzenia działalności gospodarczej (zawieszą ją) czy wykonywania zlecenia, aby zająć się dzieckiem. Ubezpieczenie zyskają też rolnicy, a nawet osoby nieubezpieczone.
– Dobrze, że rząd kończy z dyskryminacją osób prowadzących firmy – ocenia te zmiany Agnieszka Chłoń-Domińczak ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Z płatnymi składkami na ubezpieczenia
Osobom, które mają co najmniej półroczny staż ubezpieczeniowy – dotyczy to głównie samozatrudnionych i zleceniobiorców – budżet sfinansuje składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i zdrowotne. Podstawą naliczania będzie ich przychód lub jego zadeklarowana kwota – nie więcej niż 60 proc. średniej pensji, ale nie mniej niż 75 proc. płacy minimalnej.
Osobom nieubezpieczonym lub posiadającym staż ubezpieczeniowy krótszy niż sześć miesięcy budżet sfinansuje jedynie składki na emeryturę. Podstawa ich naliczania będzie niższa – wyniesie 75 proc. minimalnej pensji.
Specjalne rozwiązania rząd przewidział dla rolników. Tym z nich, którzy zadeklarują, że będą opiekować się dzieckiem w wieku do pięciu lat (w okresie do trzech lat), budżet opłaci podstawowe składki emerytalno-rentowe do KRUS. Rolnik nie będzie więc ich musiał za ten okres opłacać sam.
– Te rozwiązania są wpisane w szerszy program polityki rodzinnej rządu. Chcemy wspierać osoby wychowujące dzieci – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
Co oznacza to dla ubezpieczonych? Według naszych wyliczeń samozatrudniony, który opłaca obecnie składki od tzw. minimalnej podstawy wymiaru wynoszącej 60 proc. średniej płacy, zyska 15,6 tys. zł rocznie. Tyle pieniędzy przeleje budżet na jego konta do ZUS i OFE za każde dziecko, którym będzie się opiekować. Skąd ta kwota? Obecnie podstawa wymiaru wynosi 2227,8 zł, a składka emerytalna 19,52 proc. Miesięcznie na konta emerytalne takiej osoby będzie zatem wpływać 434,9 zł. Daje to rocznie 5218 zł. Jeśli samozatrudniony wykorzysta maksymalny okres opieki nad dzieckiem (trzy lata), zyska wspomniane 15,6 tys. zł za każde dziecko. Czyli na przykład dwoje dzieci powiększy jego konta emerytalne o 31,3 tys. zł.
Zyska na świadczeniu
Jak się to przełoży na wysokość świadczenia? Nowa emerytura jest wyliczana poprzez podzielenie zgromadzonego kapitału przez statystyczną długość dalszego trwania życia osoby odchodzącej na świadczenie.
Dla 67-letniej osoby wynosi ona 195,7 miesięcy. Zawieszający działalność zyska zatem emeryturę wyższą o 80 zł miesięcznie za opiekę nad każdym dzieckiem (15,6 tys. zł /195,7 = 80 zł).
Inaczej będzie to wyglądało u osób nieubezpieczonych i rolników. Ci pierwsi będą mieli wpłacane na swoje konta emerytalne 246 zł miesięcznie (podstawa naliczania wynosi 75 proc. minimalnej pensji, tj. 1260 zł). Zyskają zatem odpowiednio mniej po przejściu na świadczenie. Ci drudzy nie otrzymają wyższej emerytury, ale prawo do nieopłacania przez trzy lata składek. Zaoszczędzą na tym przez trzy lata blisko 3 tys. zł (aktualnie podstawowa miesięczna składka do KRUS wynosi 83 zł).
Co ciekawe, rolnicy nie będą musieli, tak jak jest to przewidziane dla samozatrudnionych, zawieszać działalności, dlatego można się spodziewać, że bardzo wielu z nich zdecyduje się korzystać z nowych rozwiązań, by nie opłacać składek.
Etap legislacyjny: po poprawkach Senatu
Kto zyska na zmianach
Obecnie:
- budżet opłaca składki za okres sprawowania opieki jedynie za pracownika. Dostaje on na konta emerytalne do ZUS i OFE 434,9 zł miesięcznie.
Po wejściu w życie nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń:
- samozatrudniony i zleceniobiorca zajmujący się dzieckiem zyska prawo do opłacanych składek na emeryturę, rentę i do NFZ. Na ich konta emerytalne będzie wpływać, tak jak za pracownika, maksymalnie 434,9 zł miesięcznie.
- Nieubezpieczony rodzic zyska prawo do refundacji jedynie składki emerytalnej, wyliczanej od 75 proc. płacy minimalnej. Na jego konto emerytalne będzie wpływać 246 zł miesięcznie
- Rolnik zajmujący się dzieckiem będzie miał opłacane z budżetu składki emerytalno-rentowe w wysokości 83 zł miesięcznie.