Rz: Obecnie z dużym wyprzedzeniem, i to niedługo po porodzie, trzeba uprzedzić pracodawcę, że chce się korzystać z uprawnień rodzicielskich. Jak szef może zareagować, gdy pracownik naruszy te terminy?
dr Patrycja Zawirska: Rzeczywiście, wniosek o pełne 52 tygodnie urlopu pracownica powinna złożyć nie później niż 14 dni po porodzie. Niezachowanie tego terminu nie skutkuje jednak utratą prawa do poszczególnych części wolnego. Można wnioskować w późniejszym okresie o dodatkowy urlop macierzyński, ewentualnie też o urlop rodzicielski, a nawet o ich poszczególne części. Termin złożenia podania wpływa natomiast na wysokość zasiłku za poszczególne okresy zwolnienia. Jeżeli podwładna od razu poprosi o pełne 52 tygodnie wolnego w ciągu 14 dni od porodu, zasiłek przez cały czas będzie wynosił 80 proc. podstawy wymiaru. Jeżeli wniosek będzie spóźniony lub wolne będzie brała częściami, to za urlop macierzyński i dodatkowy macierzyński należy się 100 proc., a za urlop rodzicielski – 60 proc.
Czy pracodawca może wpływać na to, który wariant urlopu – dłuższy czy krótszy – wybierze matka?
Nie. Decyzja należy wyłącznie do zatrudnionej. Pamiętajmy o tym, że tylko urlop macierzyński musi być wykorzystany w całości, w tym co najmniej 14 tygodni przez matkę. Skorzystanie z urlopu dodatkowego i rodzicielskiego to natomiast prawo pracownika, które szef musi uszanować.
Jak mogą być traktowane naciski szefa na pracownicę, która chce dłużej siedzieć z dzieckiem w domu?
Nie dajmy się zwariować. Rozmowy z podwładnym, aby znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące każdą ze stron, są dopuszczalne. Można dyskutować, jakie wyjście będzie korzystne z punktu widzenia zarówno sprawowania opieki na dzieckiem, jak i rozwoju kariery zawodowej pracownika. Jeżeli jednak takie rozmowy przyjmą postać nacisków ze strony szefa, może się on narazić na zarzut molestowania.
Kiedy pracodawca ma prawo odmówić łączenia dodatkowego urlopu macierzyńskiego oraz rodzicielskiego z pracą na część etatu?
Przede wszystkim wtedy, gdy łączenie wolnego z częściowym zatrudnieniem jest nie- możliwe ze względu na rodzaj wykonywanej pracy lub jej organizację. Będzie tak, gdy charakter powierzonych zadań wymaga pełnoetatowej obsługi. Przykładowo, każde- mu pracownikowi przypisany jest jeden klient, który wymaga dostępności osoby kontaktowej w pełnym wymiarze. Szef musi podać pracownikowi na piśmie, dlaczego nie uwzględni jego wniosku o łączenie urlopu z pracą.
Czy od 17 czerwca br. zmieniły się zasady ochrony stosunku pracy podczas korzystania z uprawnień rodzicielskich? Czy będzie łatwiej zwolnić pracownika?
Nie. Same zasady ochrony nie zmieniły się, natomiast wydłużył się jej okres. Do niedawna było to 20 tygodni urlopu macierzyńskiego (przy urodzeniu jednego dziecka) oraz ewentualnie 4 tygodnie dodatkowego wolnego. Obecnie w grę wchodzą nawet 52 tygodnie bezpieczeństwa. Przez cały czas urlopu macierzyńskiego (w tym dodatkowego) i rodzicielskiego nie można pracownikowi wypowiedzieć angażu.
Kolejna zmiana polega na wydłużeniu okresu, w którym zatrudniony może korzystać z urlopu wychowawczego. Dotychczas było to możliwe do ukończenia przez dziecko 4. roku życia. Obecnie jest to już 5 lat.