W piątek późnym popołudniem Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej opublikowało ostateczną wersję projektu nowej ustawy o szczególnych rozwiązaniach dla pracowników i przedsiębiorców na rzecz ochrony miejsc pracy związanych z łagodzeniem skutków spowolnienia gospodarczego lub kryzysu ekonomicznego.

– Z zapowiedzi rządu wynika, że ustawa może zacząć obowiązywać już pod koniec czerwca – mówi Wioletta Żukowska, ekspert Pracodawców RP.

Projekt przewiduje, że do czerwca 2014 r. na pomoc dla przedsiębiorców zostanie przeznaczonych 400 mln zł z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i 100 mln zł z Funduszu Pracy. Z tego wsparcia ma skorzystać nawet 7 tys. firm, co pozwoli uratować 60 tys. etatów.

W myśl najnowszej wersji przepisów  połowę tej puli przedsiębiorcy będą musieli wykorzystać do końca tego roku. Pozostałe 250 mln  zł zostało przewidziane do rozdysponowania w pierwszej połowie 2014 r. To istotna zmiana, w poprzedniej wersji projektu pula wsparcia dla przedsiębiorców nie była dzielona i w całości mieli ją wykorzystać do połowy przyszłego roku. Po zmianach  przedsiębiorcy będą musieli więc bardzo szybko złożyć wnioski, inaczej część tych środków może przepaść.

Dopłaty do pensji i nowe kwalifikacje

Z pomocy będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, u których rok do roku, w ciągu kolejnych sześciu miesięcy nastąpił 15-proc. spadek obrotów rozumiany jako zmniejszenie sprzedaży towarów lub usług w ujęciu ilościowym lub wartościowym. Pomoc będzie przyznawana przez marszałka województwa w wysokości podstawowego zasiłku dla bezrobotnych, który teraz wynosi 794,20, zł. Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wypłaci pracodawcy tę kwotę powiększoną o składki na ubezpieczenia społeczne  jako dofinansowanie do pensji każdego pracownika dotkniętego przestojem ekonomicznym lub zmniejszonym wymiarem czasu pracy. Pracodawca będzie musiał jednak dołożyć  pieniądze, tak by pracownicy otrzymywali co najmniej minimalne wynagrodzenie. Warunki obniżania wymiaru czasu pracy  czy stosowania przestoju ekonomicznego  i przysługującego w tym czasie wynagrodzenia  pracodawca będzie musiał jednak wynegocjować wcześniej z działającymi w jego firmie związkami zawodowymi  lub  z przedstawicielami załogi.

Przedsiębiorca, który otrzyma dofinansowania, będzie mógł dodatkowo postarać się o sfinansowanie przez Fundusz Pracy do 80 proc. kosztów szkolenia pracowników objętych dofinansowaniami.

Pomoc na przyszłość

Co ważne, w projekcie znalazły się także limity wzrostu bezrobocia, od których będzie uzależnione uruchomienie tej pomocy w przyszłości.

– Pierwotnie pojawiły się sygnały, że ta pomoc będzie uruchamiana, gdy dynamika wzrostu bezrobocia przekroczy 5 proc., bo takie właśnie wskaźniki wystąpiły w czasie ostatniego kryzysu ekonomicznego – dodaje Żukowska. – Wprowadzenie  wyższego progu może utrudnić uruchomienie tej pomocy w przyszłości.

etap legislacyjny: po Komitecie Stałym RM

Grażyna Spytek-Bandurska, ekspert PKPP Lewiatan

Przedsiębiorcy bardzo czekają na te przepisy, obawiam się jednak, że dla części firm będzie ona spóźniona. Wiele firm przeprowadziło już bowiem zwolnienia pracowników i wygasiło część produkcji, żeby przetrwać kryzys. Nie mają więc szans na spełnienie kryteriów określonych w nowych przepisach. Zastanawiam się także, czy wyśrubowane warunki uzyskania pomocy na zachowanie miejsc pracy nie spowodują, że z nowej ustawy skorzysta niewielu przedsiębiorców. Czyli powtórzy się sytuacja z lat 2009–2011, kiedy to obowiązywała poprzednia ustawa antykryzysowa. Trzeba przy tym pamiętać, że wprowadzenie przestoju czy ograniczenie wymiaru czasu pracy jest uzależnione od zgody związków zawodowych działających w danej firmie. Inaczej przedsiębiorca nie sięgnie po tę pomoc.