Zatory płatnicze są jedną z największych bolączek przedsiębiorców, które coraz częściej prowadzą nawet do upadłości firm. Aż 85 proc. przedsiębiorców uważa, że nieterminowe regulowanie zobowiązań jest jedną z największych przeszkód, które utrudniają prowadzenie biznesu.

Jednocześnie w coraz szybszym tempie rosną kwoty zatorów płatniczych. Na początku tego roku tylko w 18 monitorowanych branżach odnotowano 1,162 mld zł zaległości z tytułu nieuregulowanych na czas zobowiązań finansowych. Ogółem zgłoszono blisko 24 tys. dłużników. W porównaniu do początku 2011 r. stanowi to wzrost o 16,6 proc. w kwocie zadłużenia i 12,4 proc., jeżeli chodzi o liczbę zgłoszonych dłużników.

Z tych względów jeszcze przed rozpoczęciem współpracy warto sprawdzić przyszłego kontrahenta, ocenić, czy jest on wiarygodny i czy jego majątek gwarantuje, że będzie regulował swoje zobowiązania na czas. Warto wiedzieć, czy jeśli nie zapłaci, to nie będzie problemów z wyegzekwowaniem należności.

Aby sprawdzić wiarygodność kontrahenta jeszcze przed zawarciem umowy, przedsiębiorca powinien domagać się od niego okazania dokumentów potwierdzających wpis do ewidencji działalności gospodarczej lub do rejestru sądowego, odpis decyzji o nadaniu numeru REGON i NIP, zaświadczenia z urzędu skarbowego o braku zaległości w uiszczaniu podatku dochodowego oraz z terenowej jednostki organizacyjnej ZUS o tym, że nie zalega z odprowadzaniem w terminie składek na ubezpieczenie społeczne.

Oprócz okazania tych dokumentów warto jeszcze domagać się wskazania nazwisk osób, które w imieniu przyszłego kontrahenta mają prawo zawierać zobowiązania i odbierać faktury. Przydadzą się też informacje o jego majątku, rozmiarach firmy oraz osobach, które nią zarządzają. Warto zweryfikować uzyskane dane np. w urzędzie skarbowym i w urzędzie statystycznym.

Przedsiębiorca może też sam bez wiedzy kontrahenta uzyskać o nim informacje, np. z ksiąg wieczystych, ewidencji działalności gospodarczej lub z KRS. Odpis uzyskany z rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego nie tylko potwierdza, że konkretna osoba prawna istnieje, lecz również informuje o rodzaju i okresie działalności, nazwie i siedzibie firmy, wielkości kapitału, wskazuje osobę właściciela oraz organy i sposób reprezentacji firmy.

Zawiera też istotne informacje o ewentualnie toczącym się postępowaniu układowym lub upadłościowym, a także o wpisanych do rejestru należnościach publicznoprawnych i prywatnoprawnych, które nie zostały zapłacone. Przedsiębiorca może też sprawdzić sytuację finansową swojego kontrahenta, przeglądając jego akta rejestrowe w sądzie gospodarczym. Warto także sprawdzić, czy kontrahent nie został wpisany do rejestru dłużników.

Informacje o przyszłym kontrahencie można ponadto uzyskać w wywiadowni gospodarczej. Wprawdzie za przygotowany przez nią raport należy zapłacić, ale zebrane przez wywiadownię informacje będą dokładne i w większym stopniu przybliżą przedsiębiorcy sytuację finansową jego kontrahenta.

W sprawie informacji o majątku kontrahenta i ewentualnych jego zadłużeniach przedsiębiorca może się sam zwrócić do wydziału ksiąg wieczystych w sądzie właściwym dla położenia nieruchomości, jeśli zna numer księgi wieczystej nieruchomości swojego kontrahenta. W księdze wieczystej albo tzw. zbiorze dokumentów znajdują się przede wszystkim informacje o tym, kto jest właścicielem danej nieruchomości.

Ponadto można z niej dowiedzieć się o sytuacji prawnej nieruchomości, dla której została założona. Są więc tam wpisane obciążenia nieruchomości np. hipoteką, a także prawa dotyczące ciążących na niej ograniczeń i ciężarów – np. użytkowania, prawa dożywocia itd.

Poza dokładnym sprawdzeniem kontrahenta warto również pomyśleć o zabezpieczeniu płatności, które wynikają z umowy. Pozwoli to przeprowadzić bardziej skuteczną windykację długów wówczas, gdy kontrahent nie zapłaci wszystkich należności. Przedsiębiorca ma do wyboru dwa rodzaje zabezpieczeń: osobowe i rzeczowe >patrz ramka.

Dokładne sprawdzenie kontrahenta i podpisanie z nim umowy, która zawiera szereg zabezpieczeń, nie powinno usypiać czujności przedsiębiorcy.

Jeżeli chce on zmniejszyć ryzyko wystąpienia zatorów płatniczych lub powstania długów, których kontrahent w ogóle nie będzie chciał dobrowolnie regulować, to powinien on kontrolować go także w trakcie współpracy, nawet jeżeli ma ona charakter stały.

Czujność przedsiębiorcy powinna się zwiększyć, jeżeli jego kontrahent będzie miał nawet niewielkie opóźnienia w zapłacie za kolejne faktury czy będzie unikał płacenia kolejnych rat zobowiązania. Niepokój powinno również wzbudzać, gdy kontrahent nie odbiera telefonów i korespondencji lub też gdy bez wcześniejszej informacji zmienił adres swojej siedziby.

Jakie zabezpieczenie można wybrać

- Zabezpieczenia osobowe polegają na tym, że oprócz dłużnika głównego do zapłaty będzie zobowiązany również tzw. dłużnik dodatkowy. Jest to inna osoba, która zobowiąże się do płacenia za zawartą transakcję. Do tej grupy zabezpieczeń zalicza się m.in. poręczenie, przystąpienie do długu, weksel, poręczenie wekslowe, gwarancję bankową lub ubezpieczeniową, umowę o charakterze gwarancyjnym.

- Natomiast zobowiązanie rzeczowe polega na zabezpieczeniu transakcji jakimś przedmiotem majątkowym. Jeśli dłużnik nie zapłaci w terminie, to wierzyciel zostanie zabezpieczony z tego przedmiotu z pierwszeństwem przed innymi wierzycielami.

Wierzyciel zostanie z niej spłacony nawet wówczas, gdy dłużnik przeniesie jej własność na inną osobę. Do zabezpieczeń rzeczowych zalicza się m.in. zastaw, zastaw rejestrowy, kaucję, hipotekę, blokadę środków pieniężnych, zastrzeżenie własności rzeczy sprzedanej, przewłaszczenie na zabezpieczenie.