Nowelizacja k.s.h. z 9 listopada 2018 r. (dalej: nowelizacja), wprowadzając tę istotną gwarancję dla praw mniejszości, nie rozstrzyga jednak podstawowych praktycznych problemów związanych z odwołaniem zgromadzenia. Wręcz przeciwnie: wywołuje wątpliwości i stwarza ryzyka dla spółek, zwłaszcza dotkniętych sporem korporacyjnym.
Czytaj też:
Zarząd może też odwołać zgromadzenie wspólników
Spółki: warto wiedzieć, kto zwołuje zgromadzenie wspólników
Nowa regulacja, stare ryzyka
Ustawodawca w nowelizacji nie wskazał ani terminu, ani sposobu odwołania zgromadzenia.
Wątpliwe jest, że odwołanie zgromadzenia nastąpi w taki sposób, że będzie bezdyskusyjne i skuteczne wobec wszystkich wspólników, a ich prawa do udziału w zgromadzeniu będą honorowane. W przeszłości zdarzało się, w związku z brakiem regulacji odwołania, że tylko do części wspólników docierała skutecznie informacja o odwołaniu, a wspólnicy niepowiadomieni jednak odbywali zgromadzenie, także, że udziałowcy odmiennie oceniali, czy w ogóle doszło do odwołania, i procedowali podejmując wadliwe uchwały (wyrok SN z 3 kwietnia 2009, II CSK 604/08, wyrok SN z 26 czerwiec 2003, V CKN 419/01). Nowelizacja nie usunęła tych zagrożeń, aktualnych zwłaszcza w sytuacji konfliktu w spółce.
Dla porównania, procedura zwołania zgromadzenia jest ściśle uregulowana (art. 238 i nast. k.s.h.). Jej formalizm stanowi dla wspólników gwarancję, że dotrze do nich informacja o zgromadzeniu, jego terminie i porządku obrad. K.s.h. explicite wskazuje osoby uprawnione do zwołania zgromadzenia, ale także termin zwołania (co najmniej na 2 tygodnie przed datą zgromadzenia), metodę (formę) zwołania (listami poleconymi, przesyłką kurierską lub – za zgodą wspólników – pocztą elektroniczną), a także treść zawiadomienia o zgromadzeniu. Wymogi te obowiązują bezwzględnie, a ich naruszenie powoduje wadliwość (nieważność) uchwał. Wszystko po to, aby podstawowe prawo wspólnika w spółce, jakim jest udział w zgromadzeniu i podejmowanie na nim decyzji, było realne.
Tymczasem, w art. 235 § 4 k.s.h. brak jest szczegółowej instrukcji dotyczącej odwołania. Luka ta nie może być wypełniona przez analogiczne stosowanie przepisów o zwołaniu zgromadzenia, gdyż, po pierwsze, stosowanie analogii powoduje rozbieżności i jest dotknięte brakiem precyzji (co podważa użyteczność analogii przy regulacji podstawowych praw wspólników), a po drugie, względu na naturę i ratio legis instytucji odwołania, zastosowanie analogii z przepisów o zwołaniu jest nieadekwatne.
Do kiedy można odwołać
Konieczne jest, aby zarząd i wspólnicy mieli jasne wytyczne do jakiej chwili przed terminem zgromadzenia (określonym w zawiadomieniu o zwołaniu datą i godziną) można w ogóle zgromadzenie odwołać. Odwołanie może być konieczne ze względu na okoliczności noszące znamiona siły wyższej; bywa, że staje się bezprzedmiotowe (np. członek zarządu, który miał być odwołany, zrezygnował); a niekiedy także istnieje wola jego przesunięcia, np. ze względu na przedłużające się rozmowy zarządu lub wspólników dotyczące kwestii strategicznych. Przyczyny stojące za odwołaniem przemawiają więc za tym, żeby formułując wymogi czasowe odwołania dać spółce maksymalną elastyczność, a zatem dopuścić odwołanie nawet na 1 (jeden) dzień (czyli 24 godziny) przed terminem zgromadzenia. Przy takim założeniu, wykluczone jest stosowanie reguły, że odwołanie powinno nastąpić w terminie wymaganym dla zwołania zgromadzenia (2 tygodnie). Konieczne jest tutaj podjęcie decyzji na poziomie ustawy i przesądzenie tej kwestii w k.s.h. explicite.
Jak można odwołać
Z ustaleniem terminu odwołania powiązane jest rozstrzygnięcie, w jakiej formie powinno to nastąpić. Sięgnięcie do przepisów o zwołaniu zgromadzenia nie daje zadowalających rezultatów. Odwołanie zgromadzenia w jego przeddzień (na 24 godziny przed wyznaczonym terminem) wyklucza w praktyce zastosowanie wysyłki listów poleconych jako formy odwołania.
Najefektywniejszym trybem odwołania jest w tych okolicznościach poczta elektroniczna, lub poczta kurierska. Należy natomiast odrzucić możliwość odwołania zgromadzenia telefonicznie, lub przez zamieszczenie informacji na stronie internetowej spółki.
Analogia z przepisów o zwołaniu przy ustaleniu formy (metody) odwołania napotyka na istotną przeszkodę także z innego powodu. Przy zwoływaniu zgromadzenia obowiązuje tzw. teoria wysłania oświadczenia, które uważa się za skutecznie złożone właśnie z momentem wysyłki. Kwestia doręczenia przesyłki (data doręczenia) jest irrelewantna dla prawidłowości zwołania. Ta reguła nie przystaje jednak do sytuacji odwołania zgromadzenia. Gdyby bowiem ją stosować, to okazałoby się, że wiadomość o odwołaniu mogłaby nie mieć szansy dotrzeć do adresatów, którzy w rezultacie stawiliby się na zgromadzeniu. Przy odwołaniu, ze względu naturę tej instytucji i ramy czasowe, kluczowe jest powzięcie przez wspólników wiadomości o odwołaniu. Z tym koresponduje doręczenie (a nie jedynie wysłanie) zawiadomienia o odwołaniu. W rezultacie, oświadczenie o odwołaniu powinno być uznane za złożone z chwilą, gdy dotarło do adresata, a ten mógł zapoznać się z jego treścią (np. doręczono list polecony lub upłynął ostatni dzień jego awizowania, doręczono przesyłkę kurierską bądź dokonano próby doręczenia i nastąpiła odmowa, wysłano e-mail, który dotarł do systemu pocztowego adresata, itp.).
Zdaniem autorki
Prof. Katarzyna Bilewska, partner kierująca Praktyką Sporów Korporacyjnych w Kancelarii DENTONS
Reasumując, wywodzenie reguł dotyczących odwołania z analogii do przepisów o zwołaniu zgromadzenia budzi wątpliwości i niesie liczne ryzyka. Jako konieczne jawi się doprecyzowanie art. 235 k.s.h. przez wprowadzenie nowego paragrafu (§ 5), stanowiącego, iż „Odwołanie zgromadzenia może nastąpić listami poleconymi, przesyłką kurierską lub pocztą elektroniczną najpóźniej na 24 godziny przed terminem zgromadzenia, przy czym oświadczenie o odwołaniu uznaje się za złożone w chwili dotarcia do ostatniego ze wspólników, uprawnionych do udziału w zgromadzeniu".
Powstaje też pytanie: co ze spółką akcyjną? Wprowadzenie do k.s.h. możliwości odwołania zgromadzenia w przypadku spółki z o.o. stwarza problem interpretacyjny dotyczący dopuszczalności odwołania walnego zgromadzenia w spółce akcyjnej. Dotąd kwestia ta nie budziła wątpliwości, a reguły dotyczące odwołania były regulowane m.in. w Kodeksie Dobrych Praktyk spółek notowanych na GPW. To, że ustawodawca zdecydował się na wyraźną regulację odwołania jedynie spółce z o.o., może stanowić podstawę do twierdzenia, że w odniesieniu do walnego zgromadzenia zachodzi w tym zakresie regulacja negatywna, a odwołanie walnego zgromadzenia nie jest możliwe.
Doprecyzowując regulację odwołania w spółce z o.o., ustawodawca powinien zdecydować się także konsekwentnie przewidzieć tę możliwość także w spółce akcyjnej.