W związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy szef musi niezwłocznie wydać świadectwo pracy. Tak stanowi art. 97 kodeksu pracy. Jest to działanie bezwarunkowe i pracownik nie musi wcześniej upominać się o taki dokument. Jego doręczenia nie wolno także uzależniać od uprzedniego rozliczenia się podwładnego z pracodawcą.
Tzw. karta obiegowa nie jest dokumentem mającym podstawę w aktach prawa powszechnego. Niektórzy pracodawcy, zwłaszcza zatrudniający wielkie załogi, zobowiązują je w związku z odejściem z firmy do wypełnienia karty. Z niej wynika, że pracownicy zwrócili powierzone przez szefa składniki mienia (komputer, telefon, samochód itp.) czy udzielone pożyczki.
Dla odchodzącego odmowa wypełnienia karty obiegowej w zasadzie nie rodzi żadnych negatywnych konsekwencji. Nie wolno mu zwłaszcza z tego powodu odmówić wydania świadectwa pracy. Podkreślam, że to bezwarunkowy wymóg pracodawcy.
Jeżeli pracownik odmawia zwrotu przekazanych mu przez pracodawcę przedmiotów, odpowiada wówczas za szkodę wyrządzoną w mieniu powierzonym. Zgodnie z art. 124 k.p. ten, któremu powierzono z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności, narzędzia i instrumenty lub podobne przedmioty a także środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze, odpowiada w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu także wtedy, gdy do jej wyrządzenia doszło z winy nieumyślnej.
Podwładny odpowiada w pełnej wysokości także za szkodę w innym mieniu, powierzonym mu z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się. Od tej odpowiedzialności może się jednak uwolnić, jeżeli wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych. W szczególności chodzi o sytuację, gdy szef nie zapewnił warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonych dóbr.
—Anna Telec radca prawny, prowadzi Kancelarię Prawa Pracy