Te popularne formy wsparcia załogi powinny wynikać z zakładowych przepisów lub umów o pracę. Pamiętać jednak należy o tym, aby przy ich wprowadzeniu nie pogwałcić zasad niedyskryminacji zatrudnionych.

Jeśli np. wszystkim rodzicom dajemy ekstradni na dzieci, to pozostali powinni móc skorzystać z nich dodatkowo w innych okolicznościach, np. ślubu własnego, urodzin dziecka czy śmierci rodzica, czy przy końcu pracy zawodowej.

Przywileje do wolnego niektóre firmy łączą z wykorzystaniem bieżącego i zaległego urlopu wypoczynkowego oraz liczbą dzieci. Zachowując prawo do wynagrodzenia, pracownik dostanie dodatkowy dzień urlopu, pod warunkiem że nie ma już żadnych wakacyjnych ogonów, gdy ma np. jedno dziecko w wieku do lat 14.

Na trzy dni może liczyć ten, kto jest rodzicem trojga lub większej liczby młodych pociech. Nie ma jednak szans, aby te uprawnienia przeszły na kolejny rok kalendarzowy, jeśli przed końcem poprzedniego pracownik nie wykorzysta ich w całości. Tu – zastrzegają pracodawcy oferujący zakładowe wakacyjne bonusy – obowiązują te same zasady co przy dniach opieki na dziecko z art. 188 kodeksu pracy.

Zazwyczaj też nie dostanie ich ten, kto wcześniej nie złożył oświadczenia, że będzie chciał wybrać takie wolne na podstawie kodeksu pracy.

Wypoczynek na finiszu kariery

Tylko dobra wola pracodawcy pozwoli pracownikowi przed emeryturą wykorzystać urlop za cały rok, choć na świadczenie przechodzi już w marcu.

- W styczniu kończę 60 lat i nabywam uprawnienia emerytalne. Czy mogę wybrać cały urlop wypoczynkowy, czyli 26 dni, a następnie złożyć wypowiedzenie i po trzech miesiącach przejść na emeryturę? Czy po złożeniu wymówienia, np. w lutym, mogę w okresie wypowiedzenia wykorzystać cały 26-dniowy urlop wypoczynkowy? – pyta czytelniczka.

Tu wiele zależy od świadomości i nastawienia pracodawcy, wiedzy pracownika oraz tempa i kolejności podjęcia decyzji. Liczy się także skuteczne przeprowadzenie zamierzonych działań.

Jeśli czytelniczka z początkiem następnego roku złoży wniosek o cały urlop wypoczynkowy, a prawo do niego nabywa  1 stycznia kolejnego roku, to ma szansę wykorzystać go w pełni. To ryzyko pracodawcy, że da go pracownikowi, zanim ten odejdzie z firmy w trakcie roku kalendarzowego.

Kto sprytniejszy

Jeśli jednak szef zorientuje się, że pracownica już kończy karierę zawodową i w styczniu nabywa uprawnienia emerytalne, to – choć nie jest to samodzielna podstawa wypowiedzenia przez niego angażu – może na nią naciskać, aby sama się zwolniła. Wówczas urlop wypoczynkowy będzie jej się należał tylko proporcjonalnie do okresu zatrudnienia, w którym uwzględnia się też czas samego  wymówienia.

Jeśli przykładowo wypowiedzenie złoży w styczniu, to trzymiesięczne wymówienie będzie płynęło od lutego do końca kwietnia. W takiej sytuacji proporcjonalne wakacje stanowią 4/12 z 26 dni, czyli w zaokrągleniu dziewięć dni za 2012 r. Tak samo będzie, gdy to szef zdecyduje w pierwszym miesiącu roku o rozstaniu z czytelniczką.

W świetle kodeksu pracy nie ma więc szans na pełne wykorzystanie 26 dni wakacji, gdy zatrudnienie przyszłej emerytki kończy się w trakcie roku kalendarzowego.

Zawsze można lepiej

Jedyna szansa to taka, że pracodawca skorzysta z tzw. zasady uprzywilejowania pracownika zapisanej w art. 18 k.p. Pozwala ona zapewnić mu więcej praw (tak jak wyżej) czy zatrudnić na lepszych warunkach, niż wynika z ogólnych przepisów. Dopuścił to także SN w wyroku z 19 września 2002 (I PKN 592/01).

Uznał, że zawierając umowę o pracę, zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w art. 18 k.p., można wprowadzać do treści stosunku pracy postanowienia (świadczenia) korzystniejsze niż zawarte w przepisach prawa pracy.

Do treści stosunku pracy wolno też wprowadzić świadczenia w ogóle nieprzewidziane w przepisach prawa pracy bądź też przewidziane jedynie dla danej grupy pracowników.