Od dzisiaj palarnię w miejscu pracy może wyznaczyć właściciel lub zarządzający budynkiem. Tak stanowi [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BB1C0BD985251B15ED9D8E8790E1ABCD?id=353669]ustawa z 8 kwietnia 2010 r. o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy (DzU nr 81, poz. 529[/link]; dalej ustawa tytoniowa). Nie ma jednak pewności, czy znosi obowiązek tworzenia palarni przez pracodawców.

Art. 207 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link] każe chronić zdrowie i życie pracowników, zapewniając im bezpieczne i higieniczne warunki pracy, ale o palarniach nie wspomina ani słowem. Robi to tylko [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E8D3FFCB182F2A9B79A1B6AC1884F7A6?id=170775]rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (DzU z 2003 r. nr 169, poz. 1650 ze zm.; [/link]dalej rozporządzenie bhp). Ale i tak w zawoalowany sposób, bo ukrywa palarnie pod pojęciem pomieszczeń higienicznosanitarnych (art. 111 w zw. z § 40 załącznika nr 3).

W sprawie palarni wypowiedział się także Naczelny Sąd Administracyjny. Przesądził, że nakaz ich tworzenia spoczywa na pracodawcach zatrudniających co najmniej 20 pracowników [b](wyrok z 4 kwietnia 2007 r., I OSK 829/06).[/b]

Ustawa tytoniowa nie zmienia ani kodeksu pracy, ani wydanych na jego podstawie przepisów wykonawczych, i to zdaniem niektórych prawników przesądza, że zarówno przepisy, jak i wyrok NSA są nadal wiążące. Nie wszyscy jednak zgadzają się z tą wykładnią.

Przeciwnicy podnoszą, że regulacje o palarniach nie są lex specjalis wobec ustawy tytoniowej, bo nie wynikają bezpośrednio z kodeksu pracy, a tylko z rozporządzenia bhp >patrz ramki. Wątpliwości ma także inspekcja pracy.

W dniu, w którym zamykaliśmy to wydanie „Prawa i praktyki”, nie była w stanie wypowiedzieć się w tej sprawie. Inaczej resort pracy. Twierdzi, że od 15 listopada 2010 r. nie ma już obowiązku urządzania palarni i zapowiada nowelizację rozporządzenia bhp.

Ustawa tytoniowa utrzymała przepis, który zabrania palenia tytoniu w pomieszczeniach zakładu pracy. Ale stanowi, że na zarządcy i właścicielu budynku ciążą tylko obowiązki informacyjne dotyczące zakazu palenia i tylko za ich niedopełnienie grozi im 2 tys. zł grzywny.

Czy nadal za palenie w miejscu pracy odpowie szef i czy z roszczeniem przeciwko niemu może wystąpić poszkodowany pracownik? Tak się zdarzało do tej pory. Pisaliśmy kiedyś, że jedna z pracownic domaga się od swojego pracodawcy 50 tys. zł, twierdząc, że szef zmuszał ją do przebywania wśród palących, co stało się bezpośrednią przyczyną jej nieuleczalnej choroby.

A co grozi pracownikom? Za palenie w toaletach i zaułkach firmy można ich ukarać upomnieniem, a dopiero gdy taka niesubordynacja stanie się nagminna – naganą, a nawet zwolnieniem z pracy.

Nałogowi palacze muszą się też liczyć z odpowiedzialnością wykroczeniową, bo zmieniona ustawa tytoniowa zastrzega, że palącym wyroby tytoniowe w miejscach objętych zakazem grozi 500 zł grzywny.

Art. 40 załącznika nr 3 do rozporządzenia bhp wciąż stanowi, że palarnia powinna:

- być usytuowana w sposób nienarażający osób niepalących na wdychanie dymu tytoniowego,

- mieć wentylację, która zapewnia przynajmniej dziesięciokrotną wymianę powietrza w ciągu godziny,

- być wyposażona w dostateczną ilość popielniczek,

- zapewniać co najmniej 0,1 m2 powierzchni podłogi na każdego pracownika najliczniejszej zmiany korzystającego z tego pomieszczenia, z tym że powierzchnia poszczególnych pomieszczeń przeznaczonych na palarnie nie powinna być mniejsza niż 4 m2.

Tymczasem zgodnie z ustawą tytoniową palarnia to wyodrębnione pomieszczenie zaopatrzone w wywiewną wentylację mechaniczną lub system filtracyjny.

[ramka][b]Komentuje Barbara Krzyśków, specjalistka z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy[/b]

Znowelizowana ustawa tytoniowa nie zmienia przepisów bhp. One nadal stanowią, że pracodawca ma obowiązek tworzyć pomieszczenia higienicznosanitarne, a do nich zgodnie z przepisami należy zaliczyć palarnie.

Kodeks pracy i przepisy wykonawcze do niego są lex specjalis w stosunku do ustawy tytoniowej, a to oznacza, że nadal wiążące są zarówno one, jak i wydany na ich podstawie [b]wyrok NSA z 4 kwietnia 2007 r. (I OSK 829/06).[/b]

Przesądził on, że obowiązek tworzenia palarni ciąży na pracodawcach zatrudniających co najmniej 20 pracowników. I to, mimo nowelizacji ustawy tytoniowej, pozostaje niezmienne.[/ramka]

[ramka][b]Komentuje Grzegorz Orłowski, radca prawny w spółce Orłowski, Patulski, Walczak[/b]

Ustawa tytoniowa nie wprowadza żadnych zmian ani do art. 207 k.p., ani do rozporządzenia bhp, a to przesądza, że ukształtowany na podstawie tych przepisów i wyroku NSA obowiązek tworzenia palarni przez firmy zatrudniające co najmniej 20 pracowników nadal jest wiążący. Jednak ja się z nim od początku nie zgadzam.

Moim zdaniem źle zinterpretowano przepisy kodeksu pracy. One mówią o bezpiecznych i higienicznych warunkach pracy. Zaliczenie do nich obowiązku tworzenia pomieszczeń higienicznosanitarnych jest do przyjęcia, ale uznanie, że są nimi palarnie, prowadzi do absurdu.[/ramka]

[ramka][b]Komentuje Sławomir Paruch, wspólnik w kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak[/b]

Łatwo dostrzec rozdźwięk między znowelizowaną ustawą tytoniową a przepisami o bhp.

Moim zdaniem istnieją solidne podstawy do twierdzenia, że pracodawcy nie będą mieli od 15 listopada br. obowiązku tworzenia palarni, bo w dotychczasowym stanie prawnym nakaz z tym związany wyinterpretowywano z przepisów rozporządzenia bhp, które choć pozostało niezmienione, to jest przepisami niższej rangi niż znowelizowana ustawa (w dodatku uchwalona później) wyraźnie mówiąca, że stworzenie palarni jest możliwością, ale nie obowiązkiem.

Uważam, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że na gruncie zmienionych przepisów NSA orzekać będzie odmiennie niż dotychczas.[/ramka]

[ramka][b]Komentuje Grzegorz Ruszczyk, prawnik z kancelarii Bartłomiej Raczkowski Kancelaria Prawa Pracy[/b]

Po 15 listopada nie będzie obowiązku tworzenia palarni w zakładach pracy. W każdym z nich palenie będzie całkowicie zabronione. Nowe przepisy będą wyższe rangą niż obecne rozporządzenie dotyczące palarni. Ponadto jako przepisy nowsze będą miały pierwszeństwo.

Zdaniem sądów wprowadzenie całkowitego zakazu palenia w zakładzie pracy mogło naruszać do tej pory prawa biernych palaczy i tym samym naruszać konstytucję, w sytuacji gdy ten zakaz był łamany. Pracodawcy musieli więc chronić biernych palaczy, tworząc palarnie.

Nowe przepisy wskazują, że obecnie ustawodawca inaczej definiuje prawo do niepalenia, a pracodawcy nie będą już musieli pokrywać znacznych kosztów nakazu tworzenia palarni, co robili do tej pory.[/ramka]